Kielce- Prosta, Kościuszki , Czarnów ???

Z tego co widzę,jedyny szpital w którym owszem był silny nacisk na karmienie piersią,ale nie głodzili dzieci i nie było problemu z dokarmianiem to Kościuszki..

Jestem tu nowa i mam pytanie do kobiet które rodziły w Czarnowie - co muszę zabrać dla dziecka oprócz pampersów, chusteczek jakie ubranka będą potrzebne, wystarczą tylko kaftaniki czy śpiochy też będą potrzebne (rodziłam tam 3 lata temu i tylko kaftaniki były potrzebne z ubranek). Jak wyglądają teraz po tym remoncie sale i czy łazienki są w każdej sali czy na korytarzu?

Dolaczam się do pytania w sprawie szpitala na czarnowie, moja siostra rodziła tam rok temu i miała ze sobą dla dziecka body i pajacyki bawełniane ale małego ubierali w szpitalne koszulki i tylko pieluszke, i tak zawijali w rożek. No ale przez rok mogło się coś zmienić, dlatego też jestem ciekawa bo do terminu porodu już niedługo :-)

Dziewczyny mam pytanko odnosnie posiewu z pochwy tzw GBS mialyscie to robione?? Jak wyglada to badanie a raczej pobieranie badania prywatnie?? Sa jakies skierowania na to badania czy to sam ginekolog pobiera taka probke materialu i wysyla do analizy?? bede bardzo wdzieczna za wszelaka odpowiedz

czy w szpitalu na prostej nadal jest zakaz odwiedzin?/?

na gbs skierowala mnie gin prowadzaca, idziesz na izbe przyjec do szpitala na prostej , placisz 25 pln i ci pobieraja wymaz, to sie robi 37-38 tydz, wynik u mnie byl poprawny, a w dniu przyjecia na oddzial 38/39 tydz znowu mi pobierali - w poniedzialek, we wtorek urodzialm, a w srode przyszly wyniki ze jest pozytywny wynik i stad zapalenie pluc u dziecka.... zakaz wizyt to fikcja, ciagle korytarzami przemykaja tatusiowie z sitami i zgrzewakmi wody dla zon karmiacych, co prawda na chwile -tzn kilka minut ale zawsze cos..

Odnośnie ciuszków dla dzidziusia na Czarnów to na początku po porodzie dają szpialne kaftaniki ale później po obchodzie pediatry i badaniu dzidziusia zostawiają Ci go do ubrania i dobrze by było mieć swoje rzeczy, najlepiej kaftaniki i body bo śpioszki są raczej niepotrzebne, dzieciaczki są ciasno zawijane w pieluszkę flanelową i w rożek. Poza tym dzieciątko jest tak często przewijane, że jakieś dodatkowe śpioszki czy pajacyki tylko przeszkadzają.

a rożek też trzeba mieć swój czy dają szpitalny?

Ann----> Wymaz na paciorkowca miałam robiony w przychodni na NFZ, ale lekarz wziął wymaz do swojego prywatnego gabinetu i tam dalej zlecił, bo to nie jest bezpłatne badanie. Kosztowało mnie 50 zł, warto zrobić bo wyszedł mi pozytywny, więc będę musiała dostać antybiotyk.

Rożek dają szpitalny, przy czym nie zaszkodzi jak będziesz mieć swój bo ten szpitalny to po prostu pieluszka flanelowa w pościeli flanelowej:) nie taki puchowy z prawdziwego zdarzenia chociaż mnie to w ogóle nie przeszkadzało.

Mnie wymaz na paciorkowca pobierał ginekolog na wizycie. Dodam że w prywatnym gabinecie. I wymaz zaniosłam do laboratorium. Kosztował 25 zł

jakie objawy mają noworodki przy zapaleniu płuc? gorączkę, katar, kaszel, czy to wynika z wyników badań albo lekarz tak osłuchał?

Na Czarnowie teraz też bez problemu dokarmiają dzieci, nawet chodza i pytają czy nie dokarmić. Leżałam 2 tygodnie więc wiem co i jak. Co do jedzenia nie będe się wypowiadać to jest tragedia co matki muszą jeść w szpitalach. Jeśli chodzi o opieke to na prawdę była dobra, było kilka nie fajnych osób, ale dało się przeżyć.

a jak teraz po tym remoncie wyglądają sale i łazienki na Czarnowie?

To wrodzone zapalenia podobno - czyli przekazane przez matkę.... objawów zadnych widocznych, dziecko je i spi normlanie, czasami na buzi jest takie szarawe jak np krzyczy, rozpoznanie jest na podtsawie zdjecia rtg, a kieruje sie na nie dzieci mam z pozywtnym gbsem na przyklad.

Dziewczyny możecie mi polecić dobrego, fachowego i z dobrym sprzętem gin ekologa w Kielcach żeby zrobić dodatkowe usg połówkowe???? jestem w 17 tc, bedę miała usg połówkowe za 4 tygodnie u mojej ginki ale chciałabym jeszcze dodatkowo zrobić je u jakiegoś dobrego specjalisty, ot tak żeby dmuchać na zimne bo mam bardzo traumatyczne przeżycia z wcześniejszej ciąży i wole żeby tak ważne usg zrobiło dwóch niezależnych lekarzy. Będę wdzięczna za Wasze opinie.

Guzik lub Misiak :) Oni mają dobre sprzety. Tylko Guzik jest samym radiologiem a Misiak Ginem. Moj termin coraz bliżeje i coraz bardziej się boję......

gruchaweczka: polecam Rogule (przyjmuje na Kosciuszki w Betadencie). Dobry sprzet i fachowe podejscie, wszystko cierpliwie tlumaczy. Wizyta niestety nie nalezy do najtanszych (150zl) ale dostajesz na kazdej zdjecia i film z usg. Ja bylam zadowolona :)

do gruchaweczka== ja również polecam dr Rogule. Jest naprawdę wspaniałym lekarzem, ma świetne podejście do pacjentki, wszystko dokładnie tłumaczy i sprawdza na usg a sprzęt ma naprawdę rewelacyjny(jest jednym z niewielu lekarzy w Kielcach którzy w gabinecie maja 3d)

Dzięki dziewczyny. Poczytałam jeszcze opinie i jednak zdecydowałam się na Rogule :) będę do niego dzwonić i się umawiać.

na prostej bylam ponad 2 tygodnie i w trakcie widac bylo lekarzy umykajcych przed pacjentakimi ktorych ciaze prowdzili.....kobietki bardzo chwalily dr Grelewskiego- jako jedynego dla ktorego prowadzenie ciazy to nie tylko mement do porodu- pilnowal swoich pacjentek, odbieral telfon, odwiedzal i sie interesowal. Slyszalam wiele opinii ze koljenym razem beda chodzily w ciazy do niego własnie.

DZIEWCZYNY WRACAJAC DO TEGO WYMAZU NA PACIORKOWCA NIE WIECIE KONKRETNIE ILE DR NIZIURSKI MÓWI ZA TO BADANIE?? W PRZYSZŁYM TYGODNIU MAM WIZYTE A CHCIALABYM SIE PRZYGOTOWAC PSYCHICZNIE I FINANSOWO DO SUMY JAKA MOZE POWIEDZIEC... JESLI NIE TUTAJ TO PROSZE O WIADOMOSC PRYWATNA NA ancyk6666@wp.pl. DZIEKUJE Z GÓRY.

Mam jeszcze pytanie. Czy Rogula cały czas przyjmuje na Kościuszki 38??? bo taki jest adres w internecie, a umawiając się na wizytę zapomniałam się dopytać.

Hej erminna4luty powiedz mi czemu Ci pobierali jeszcze raz wymaz na paciorkowca skoro juz miałaś??? Czy tak zawsze robią przy przyjeciu na oddział...mi chyba w 2009 roku tak nie robili.... a i jeszcze: czy dla dziecka trzeba wziąć ręcznik????:)...chodzi mi o szpital na Prostej

Ja co prawda byłam na czarnowie na patologii ciąży bo do porodu jeszcze trochę czasu mam ale oddział jest cały odnowiony, łazienki nowiutkie, duże z niskimi prysznicami (komfort zwłaszcza po cesarce), osobno wydzielona zamykana toaleta wewnatrz, jedna łazienka na 2 sale, ale na korytarzu też jeszcze dodatkowo jedna dla pacjentek, druga dla personelu, część porodowa wygląda tak samo

Ewelka - przy przyjeciu na oddzial to chyba standard, byl taki chaos na izbie przyjec ze awet nie zapytaam, czekalam na izbie 4 h aby wreszcie mnie dr obejrz Nie potrzeba recznika dla dziecka, polozne wycieraja noworodki w szpitlane pieluchy i oddaja do ubrania.

Cześć dziewczyny, ma z was któraś termin na najbliższe dni?

Hej. Ja mam na 27 marca ale raczej będzie wcześniej, przynajmniej wszyscy mi tak mówią. W poniedzialek mam wizyte więc pewnie dowiem się więcej :-)

Rodziłam na Prostej przez cc i jestem zadowolona w przeciwieństwie do Terminna4luty. Badanie na GBS przy przyjęciu jest standardem, ale i tak trzeba robić badanie wcześniej, bo jak jest za mało czasu to wynik jest mniej wiarygodny. Prawdą jest, że na pooperacyjnej opieka jest zależna od zmiany. Wiadomo, różni ludzie się zdarzają. Jednak w najgorszym wypadku położna nie jest miła i pomocna a neutralnie czekająca na fajrant. Za to połozne, które opiekowały się nami na położnictwie są wspaniałe i bardzo dobrze je wspominam. Warto je maltretować pytaniami, bo chętnie i z uśmiechem wszystko tłumaczą. Współczuję zmiany łóżka na to "normalne" (czyli dla przeciętnej Polki dużo za wysokie) bez spionizowania na pooperacyjnej (dla nieświadomych: na pooperacyjnej są wypasione łóżka, które można za pomocą pilota podnosić, opuszczac, podnosić oparcie lub podnóżek). Ponoć na Czarnowie są tylko zwykłe. O dokarmianie walczyć nie musiałam. Wręcz przeciwnie, bo nawet musiałam pilnować, żeby nie podano butli maluchowi, ponieważ bardzo chciałam rozruszać laktację (i mi się udało). Po prostu trzeba o tym rozmawiać z neonatologiem na obchodzie a nie z położnymi, które dostają zalecenia od lekarza i tych się trzymają. Ja, zabezpieczałam się tak, że prosiłam o zapisanie dokarmiania na wszelki wypadek, jeśli już nie będę dawała rady a jeśli będzie ok, to zrezygnuję z butli i tak to się też skończyło.:) Koleżanka z pokoju powiedziała, że nie zamierza karmić piersią i zostało to uszanowane. Dieta po cc rzeczywiście głodowa.:D Załapałam się jeszcze na głodówkę przed operacją, bo zaczęłam rodzić sn i tak się złożyło, że prawie dobę przed cc też nie jadłam. Po kilku dniach na czczo, gdy dali kleik, spróbowałam i stwierdziłam, że te kilka dni bez żarcia to dla mnie za mało, żebym przełknęła takie paskudztwo (kasza manna na wodzie).:P Starałam się, no bardzo się starałam, ale nie dałam rady tego wepchnąć w siebie. Uznałam, że poczekam na bułkę na następne śniadanko. A tu zdziwienie! Na porannym obchodzie pytanie o stolec i samopoczucie. No masz ci los, bida z nędzą jeść nie dadzą a srać pędzą... Skończyło się na czopie, bo po syropku tylko bąki sadziłam. Także na wszelki wypadek dziewczynom szykującym się na cc polecam zaopatrzyć się w czopek glicerynowy, który zapewni łagodniejsze doznania od wywoływanych przez ten serwowany w szpitalu. Oszukiwać w tej sprawie nie polecam, bo jeśli jelita nie podejmą pracy, to ból silniejszy niż porodowe mamy jak w banku. A skoro już jesteśmy przy gównianych tematach, to bałam się lewatywy, więc tym, które podzielają moje przeszłe zmartwienia napiszę, że nic strasznego. Poza tym jest łazienka z jednorazowym podkładem założonym na deskę sedesową oraz z prysznicem. Nikt nie przeszkadza i nikt nie nasłuchuje. Intymność i higiena zapewnione. Kiedy ja rodziłam nie było odwiedzin i nie było takich problemów z zapaleniami płuc. Kuchnia licha, ale bez przesady, że laktacja się zatrzyma. Teraz jem ryż, ziemniaki, kaszę, indyka, gotowane jabłko i marchewkę :o w różnych konfiguracjach, bo maluch ma alergię.:( Nafutrujcie się póki w ciąży, bo potem w razie czego eliminuje się nabiał, wzdymające, słodycze, pikantne, ciężkostrawne, owoce drobnopestkowe i tropikalne, produkty najczęściej powodujące alergie... i zostaje ten ryż z jabłkiem i indyk.:P Niezadowolona byłam z recepty na zastrzyki przeciwzakrzepowe, bo zapłaciłam bez refundacji stówę więcej. Ale może to norma? Nie interesowałam się czy to błąd, czy normalna sytuacja. Brakowało mi w toaletach uchwytów do podtrzymania się i półek pod prysznicem. Ogólnie oceniam opiekę i standard dobrze, i wiem, że drugi raz też bym tam rodziła. Zresztą wiele dziewczyn, które rodziły wcześniej na Czarnowie bardzo chwaliło Prostą. Za to warunki na patologii ciąży kiepskie - ciasnota i ruina. Życzę szczęścia, zdrowia i lekkich porodów.

Elewina ------> a gdzie planujesz rodzić? Ja na Prostej, a mam termin na 19stego, staram się trzymać żeby w tym tyg nie urodzić:) Stres z tym rocznym macierzyńskim