Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhkft8yy

znowu uderzył....

Polecane posty

Gość darling_N
jest jeszcze jedno wyjście : oddaj mu. bije, bo jest pewien bezkarności. Przykład : rodzice mojej koleżanki, on 180, 100 kg, ona 155, 45 kg, on ją bił. Latami. Kiedyś ona nie wytrzymała i walnęła go patelnią, patelnia nadawała sie do wyrzucenia, a mąż od tamtej pory (a parę lat minęło), już nigdy jej nie uderzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość splendid86
ale jakiej oczekujesz pomocy od nas skoro sama piszesz ze nie potrafisz odejsc jak mamy cie przekonac skoro ty i tak wiesz co zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhkft8yy
szukam terapii i nie wiem jakie organizacje mogłyby mi jako s pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogatkaa
Ale po co Ci terapia zakładając że i tak z nim zostaniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość splendid86
napewno na terapi dowie sie czegos wiecej tam pomoga jej odejsc od niego poprzez rozne terapie zrozumie ze tak bedzie najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to sie wkopałaś
dziewczyno:o ale nie wymagaj od ludzi żeby zrozumieli ze on cie traktuje jak szmate a ty nie chcesz czy nie umiesz odejść-dla większości i normalnych ludzi jest to nie do pojęcia-po prostu na początku może do jakiegokolwiek psychologa idź-powinien znać organizacje które ci pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekati
Boże dziewczyno, nie pozwalaj m u na to... zmarnujesz życie. ja odkąd pamiętam byłam świadkiem awantur domowych pomiędzy rodzicami. mama mówił mi że ojciec pierwszy raz pobił ją półtora roku po ślubie, kiedy ją zaczął bić miała na rękach kilku- miesięczne dziecko, mojego starszego brata... potem całe życie próbowała odejść ale nigdy nie miała dość siły.. nie była szczęśliwa. a po jej śmierci (zmarła nagle na serce) ojciec po dwóch tygodniach wlazł do łóżka innej babie. nawet po śmierci nie potrafił okazać jej szacunku. na takie traktowanie nie zasługuje nawet pies, a już na pewno nie powinno sie tak traktować kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhkft8yy
chcę odejśc ale wiem że bez terapii nei dam rady. muszę znowu uwierzyc w siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilililililiko
dzieczyno.. nie patrz na to ze jestes jego zona.. jesli chcesz normalnie życ to odejdz od niego!! nie raz sie widzialo filmy na faktach jak to facet bił kobiety a potem wyladywały w spitalu jub pod ziemia.. pomysl!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do piotreq
no na kafe to faktycznie znajdziesz terapie :O na policji bylas? masz zalozona niebieska karte? (chyba tak sie to nazywa) na pewno mozesz na telefon zaufania zadzwonic, ale zawsze ty ty bedziesz musiala odejsc, nikt tego za ciebie nie zrobi, no chyba ze jak ktos wyzej napisal wyniosa cie z domu na noszach, moze malo smieszne ale kurwa prawdziwe! jest takie powiedzenie "cos co zdarzylo sie raz moze nie zdarzyc sie juz nigdy wiecej, cos co zdarzylo sie 2 raz bedzie juz sie zawsze zdarzac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhkft8yy
nie szukam tu terapi - wiem że jest tu sporo kobiet które były w podobnej sytuacji a jednka im się udalo... chcę wiedzieć jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhkft8yy
dzieki salamandra o to mi chodziło właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekati
znalazłam coś takiego w sieci, nie wiem skąd jesteś to może telefonicznie uzyskasz informacje o pomocy dla ofiar przemocy w rodzinie. Biuro rzecznika praw ofiar prowadzi też Kujawsko-Pomorską „Niebieską Linię” – Telefoniczne Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie. Na numer 0-800-154-030 można dzwonić codziennie w godzinach 17-22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhkft8yy
jestem z pomorza zachodniego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhkft8yy
znalazłam coś ciekawego. wąłśnei pisze maila czy mają mi do zaoferowania jakąś terapie... dzieki wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllllllllka
Boże wspoołczuję Ci bardzo.Wiem ze istnieje wspołuzależnienie od kata,Twoj maż jest katem nawet bije tak abyś nie miała siniaków,jest to straszne.My z moim mezem też czasami sobie damy w dziób:) wzajemnie, ale nigdy tak aby sobioem zrobić krzywde .Cieżko chorowałam .Mój maż uratował mi zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
po pierwsze: ubierz się po drugie: idź na komisariat i poproś policjanta o bezpośredni numer do dzielnicowego (numer może Ci się przydać, gdy np będziesz, tak jak moja matka leżeć pod swoim mężem, który będzie chciał sobie ulżyć i wypluwać zęby) - zawsze najszybciej zareaguje dzielnicowy lub ktos na osiedlowym komisariacie po trzecie: zapowiedz swojemu mężowi, że dzielnicowy wie, że w razie awantury przyjedzie i Ci pomoże po czwarte: dzwoń do swoich rodziców i powiedz o tym co się dzieje po piąte: szukaj terapeuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
na tej stronie http://www.porozumienie.niebieskalinia.pl/ na górze, po lewej stronie wwbierasz województwo i problem: przemoc. Wyskoczyło mi 5 stron z adresami i telefonami ośrodków, jak wybrałam pomorskie. Jestem pewna, że znajdziesz coś blisko ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhkft8yy
dzieki już znalałam... do tego dochodza jeszcze teściowei którzy mnei nei akcpetują i zaczeli mu wkręcac że napewno go zdradzam skoro się wtedy wyprowadziłam... neiważne że mieszkałam u rodziców i musiałam dojeżdżać codzinnie do pracy ponad 50 km... nie -napewno go zdradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×