Facetami nalezy tak manipulowac by zrozumieli ze o wszystkim decyduje kobieta

Prison Break\ Zwyczajnie opisz jej jak się czujesz, jak to odbierasz, jak również zaznacz, że nie tak zachowują się dojrzali ludzi ew związku. Innymi słowy pokaż jej, że nie będziesz potulnym cielątkiem, bo w ten sposób można ze sobą przeżyć i 40 lat tyle, ze chyba trochę szkoda tego czasu?

nie lubię pantofli - no tak to sie zgadzam. jezeli nie da sie przemowic do rozsadku a sprawa jest powazna to cel uświęca środki powiedziałbym :)

:D:D:D:D:D czyli definicja PARTNERSTWA : partnerstwo = manipulacja :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D i to jest prawda bo większości kobiet o takie właśnie partnerstwo chodzi :D:D:D:D:P

Pantofle, I te Twoje przykłady maja być poparciem tezy postawionej w temacie - Twój facet ma zrozumieć, ze Ty o wszystkim decydujesz? :D

paola- a gdzie ja napisałam, że O WSZYSTKIM :D to autorka tak twierdzi.... ja tylko stwierdziłam, że czasem manipuluję jak jest taka potrzeba i podałam PROSTE przykłady TYLE.

Kobieta jak jest mądra to może o wszystkim decydować ,a facet wcale nie musi być pantoflem:D:D:D:D Tylko ,że nieliczne to potrafią:P ,a faceci są sprytniejsi niż myślicie szanowne panie :D

ale po co o wszystkim miałabym decydować? po to jestem w związku, żeby nie brać na siebie całej odpowiedzialności- na części rzeczy ja się znam lepiej i ja o nich decyduję na innej części mój facet i on tam decyduje- w ten sposób jest zwyczajnie lżej! ... ktoś kto chce wszystko kontrolować ma chyba jakieś dyktatorskie zapędy...

Sek w tym by tak zrobic by samemu podejmowac decyzje a jakby cos nie tak wyszlo to wine nalezy zrzucic na faceta oczywiscie w taki sposob zeby nie mial watpliwosci ze nim manipulujemy oraz aby wiedzial ze rzeczywiscie jest winien. Podam tu prosty przyklad: Ja chce isc do kina facet chce isc na koncert pod chmurka. Wiec idziemy do kina. Kino jest oddalone bardzo od miejsca gdzie bedzie koncert. Facet ma opory bo twierdzi ze lepiej isc na koncert poza tym w kinie moze nie byc juz miejsc bo film dobry i bilety wykupione. Ja nie daje za swoje i idziemy do kina. Tam okazuje sie ze nie ma wolnych miejsc i wale focha oraz cala wine zrzucam na niego ze on NIEZBYT DOSTATECZNIE namawial mnie na ten koncert i teraz mamy spieprzony wieczor i to wszystko jego wina:-p Dziewczyny uczcie sie bo na prawde facet powinien byc winny nawet naszych bledow :-p

glupiaś autorko.

Nirrtti>> ja w takim wypadku skorzystałabym z rezerwacji miejsc- wystarczy do kina zadzwonić- po co robić od razu taką aferę?

Dlaczego mnie wyzywacie od glupiej ? Dlatego ze jestem silna psychicznie i to ja jestem gora w zwiazku ?

Ja tam lubię kobitkę na górze :D:D:D:D:D:D:D

Nirrtti Gratuluję fascynującego życia z takim facetem :D :D PS. a tak naprawdę współczuję (tutaj ukryta opinia, nie żebym faktycznie się przejęła) chociaż oczywiście to nie moja sprawa :)

dlatego ze zaden facet tego na dłuższą metę nie wytrzyma. chyba ze mamałyga. facetem mozna podmanipulowac, ale tak zeby sie nie zorientował, żeby myslal ze tak sam chcial. wszyscy tak czasem robimy i pozwalamy robic to sobie. i to jest OK o ile niekogo nie krzywdzi. ale obwinianie go za nie jego bledy to po pierwsze nieuczciwosc, a po drugie dziecinada. naprawde myslisz ze on nie zdaje sobie sprawy z tego ze fakt nieudanej wycieczki do kina zamiast na koncert nie jest jego winą tylko Twoją?... na razie to wytrzymuje bo go to bawi, bo mu zalezy. ale w koncu przestanie to uwazac za zabawne, bo od doroslej kobiety oczekuje sie raczej odpowiedzialnosci a nie trzpiotowatosci. i wtedy - sorry, ale zemsta jest słodka i mozesz sie zdziwic :)

a miom zdaniem, on to znosi bo chce, bo dostaje to czego chce (seks? rozrywka z ładną laską? sama odpowiedz autorko) jak będzie sobie szukał kogoś na poważnie, na pewno autorki nie weźmie pod uwagę, bo z kimś takim można ocipieć... ps na prawdę tylko dwa debile jadą pół miasta bez rezerwacji do kina- jeśli mozna to zrobić dosłownie jednym kliknięciem lub telefonem, sorry

"Dziewczyny uczcie sie bo na prawde facet powinien byc winny nawet naszych bledow" Tak dziewczyny uczcie się... wtedy autorka zgarnie wszystkich fajnych kolesi, bo Wy będziecie stosować jej "cenne wskazówki"... Takie gierki jak autorka pieprzy działają albo na totalne pierdoly bez swojego zdania, albo tylko przez jakis krotki czas... pozniej kazdy czlowiek trzezwieje i nerwy go powoli puszczaja. Szkoda mi Ciebie autorko, i tej Twojej glupoty - masz w sobie ZERO KLASY. Gdyby okazalo sie, ze nie mamy miejsc w kinie, to nic bym nie mowil - wymyslilbym cos innego w danej chwili, aby nie marnowac wyjscia. Ale jesli ona zaczelaby zwalac na mnie wine, to bym ja bardzo szybko wyprostowal. A jesli nie dalaby za wygrana, to bym zostawil ja podtym kinem i poszedl do domu :) Prawdziwa klasa jest umiejetnosc przyznania sie do bledu moja droga.