Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Parasolka z Cherbourga

ITS - ktoś studiowal w ten sposób??

Polecane posty

Gość Parasolka z Cherbourga

Witam. Za parę dni zacznę drugi rok studiów. W ciągu kilku ostatnich miesięcy bardzo pokomplikowała mi się sytuacja życiowa. Moja mama się bardzo poważnie rozchorowała. W związku z tym mam teraz dylemat - urlop dziekański albo rezygnacja ze studiów. Tak się składa, że studiuję na uczelni, na której obowiązkowa jest prawie stuprocentowa obecność (tylko kilka wykładów, poza tym ćwiczenia - można opuścić je tylko raz w semestrze), tymczasem ja przynajmniej raz w tygodniu muszę odwozić moją mamę do lekarza, czasem czuje się tak źle, że nie mogę jej zostawić samej w domu. Nie jestem w stanie normalnie studiować. Ale pojawia się światełko w tunelu - indywidualny tok studiów. Wczytałam się w regulamin studiów, ale tam wszystko opisane jest dośc enigmatycznie i powierzchownie. Czy orientujecie się, jak ITS wygląda w praktyce? Wiem, że na róznych uczelniach może być róznie, ale tak z grubsza na okrętkę pewnie jest podobnie. Ja chciałabym uczestniczyć w zajęciach swojej grupy, nie lawirować i chodzić na te zajęcia jak najczęściej, najlepiej na prawie wszystkie, ale wymaganego prze zuczelnię w normalnym trybie studiów minimum nie jestem w stanie zrealizować. Czy uważacie, że moja motywacja będzie wystarczająca, żeby uzyskać zgodę dziekana? Nie wiem, może to głupie, ale czy dołączyć do podania orzeczenie lekarskie o zdrowiu mamy? Czy w ogóle nie jest za późno?? Boję się, że tak, ale do tej pory byłam prawie zdecydowana na rezygnację i dopiero teraz uczepiłam się myśli o ITSie i nie do końca wiem, jak za to zabrać... Bardzo proszę i z góry dziekuję za wszystkie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytająca
ja studiowałam na ITS. W czasie wakacji pomiędzy 3 4 rokiem studiów urodziłam syna. Ze studiów rezygnować nie zamierzałam , branie dziekanki to dla mine była strata czasu wiec poprosiłam o ITS. Studiowanie takie w niczym sie nie różni od normalnego, zaliczałam wszystkie ćwiczenia indywidulanie umawiajac sie na terminy z prowadzącymi, określali mi listę zagadnień , przychodziłam i zaliczałam. Jeśli przedmiot był trudny to starałam sie byc na wykładach. ITS wymaga samodyscypliny musisz byc przygotowana zawsze, nie mozęsz czegoś tam pominąć :), uważam że byłam w tym okresie bardziej zaangażowana w studiowanie niz w latach poprzednich . Twój argument o chorobie mamy jak najbardziej pasuje do ITS. Porozmawiaj najpierw o swojej sytuacji z opiekunem roku.A później załatwiaj . Dasz radę . Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parasolka z Cherbourga
Dzięki za dodanie otuchy. Tak, wiem, musze pogadać z opiekunką roku. Fajna babka, ale i tak jestem potwornie skrępowana. No, ale nic, muszę się zebrać w sobie. A piątkę u niej miałam, może mnie pamięta... Kurcze, tylko właśnie - to jest 2. rok. Ty wzięłaś ITS na 4... Z dyscypliną nie będzie problemów, mam też na roku kleżanki, które pomogą, pożycza notatek w razie czego... Psychicznie jestem trochę zmięta przez to wszystko, no ale studia są dla mnie ważne i będę się bardzo starać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×