Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kiepskieżycie

Co wy wiecie o życiu?

Polecane posty

ja pracuje na budowie,dokladniej wykonczenia wnetrz i mam pod soba 3 ludzi z czego kazdego musze pilnowac jak tylko sie da,czasem siedze do 19:00 a w domu jestem po 20 no i co mam zrobic? jestem technikiem i niestety taki wykonuje zawod-ktos to musi robic i tyle. jakby to bylo gdyby sami MGR byli:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vica
pracuję w tzw.panstwówce,zarabiam grosze...mam komornika na pensji,,nie spłacone kredyty....jedyne wyjscie to przejsc na drugą stronę...(pzu będzie wybawcą).chociaz wtedy dzieci zjedzą chleb z masłem...:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddffff
Laska, szczerze mówiąc wredna suka z ciebie, że go tak wykorzystujesz i gonisz do tej roboty. I jeszcze ronisz krokodyle zły. jak możesz pozwolić,żeby ktoś kogo ponoć kochasz tak się zaharowywał? Może sama ruszysz dupsko do innej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzona każdy tak ma- ale cholera nie w ten sposób- swoje przeżyłam i ja i wiele innych osób żeby teraz mi ktoś tak po prostu mówił, że nic nie wiem o życiu- podejrzewam, że wiem więcej niż ona niech se dziewczyna narzeka jak jej lepiej ale niech nie neguje doświadczeń innych osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddffff
Dla mnie ten topik to jest szczyt zakłamania. Sama go do tego popychasz. I sama jesteś gołodupczynia na jego utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddffff
Poza tym to może należało myślec, dzieci sobie tak szybko nie sprawiać itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orszak dworak
Co Wy wiecie o życiu? Ja nie mam męża, który dla autorki jest przecież oparciem, i mam oboje rodziców na utrzymaniu - w podeszłym wieku i chorych. Pracuję 8 godzin, ale potem muszę zrobić wszystko w domu, często zawieźć mamę albo tatę do lekarza. zresztą dorabiam sobie w domu, bo nie zarabiam dużo, a wydatków mam sporo. Studiuję też (już trzeci kierunek) zaocznie, ale raczej dla przyjemności, bo te zjazdy co drugi tydzień są dla mnie jedyną radością i jedną z niewielu okazji do spotkania się z kimś. A równie dobrze ktoś, kto, powiedzmy, stracił obie nogi w wypadku albo ma na utrzymaniu troje chorych dzieci i nie stać go na internet, może mi powiedzieć, że nie wiem nic o życiu...Co człowiek, to inna historia i niema się co wywyższać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoko2
KiepskieZyccie a ja cie doskonale rozumiem, śmieszą mnie wypowiedzi typu\"trzeba było pomyśleć\" \"d...pa to nie zabawka\" mówią to ludzie, którzy nic nie przeżyli w życiu i nic o nim nie wiedzą. Jestem osobą młodą(23 latka) nie mam rodziców od 18 roku życia staram sie na ile to możliwe zarabiać sama, obecnie studiuje (studia dzienne) dwa dni w tyg dorabiam sprzątając a oprócz tego obecnie prubuje rozkręcić włsny interes. Doskonale rozumiem ludzi którzy nie maja czsu żeby się wyspać bo sama obecnie tak mam ale wierze w to ze ta praca i poświecenie zaowocuje w przyszłości. Tobie KiepskieŻycie też tego życze i nie słuchaj opinii ludzi którzy nie byli w podobnej sytuacji bo nic o kiepskim zyciu nie wiedza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddffff
kokoko tylko weź pod uwagę, że ty pracujesz sama, a ta goni faceta do roboty a pote wypłakuje ach jakie życie jest podłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiepskieżycie
Kurwa nie wytrzymam! powtarzam po raz 10 że nie mamy dzieci! I wcale męża nie gonie do pracy, wręcz przeciwnie gdybym tylko mogła to sama bym poszła za niego! Wspominałam że ja pracuję w państwówce na poczcie za marne 900zl na rękę! Dążymy do tego aby coś zmienić i wierze ze będzie lepiej! Nie twierdze że mamy najgorzej na świecie bo wiem że inni mają źle. Mówię tylko że alby po ludzku żyć to musimy harować w tej polsce jak woły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się ! nie wy jedni! chlebek sam sie nie piecze, dzieci w nocy się same nie rodzą ( no...w zasadzie), domy sie same nie stawiają, śmieci się same nie wywożą, umarli się nie grzebią, ........ i to nie tylko w Polsce;)ktoś to robi! i to nie za kokosy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoko2
dddffff masz racje, ale nie znamy całe sytuacji tzn. nasza "bohaterka" nie napisała powodu dla którego nie pracuje być może za małe ma dzieci by pójść do pracy, być może nie ma ich komu oddać pod opieke w godzinach pracy? staram się być obiektywna po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoko2
a no i wszystko się wyjśniło jeśli chodzi o dzieci KiespkieZycie sory nie doczytałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to szło...
Kiepskie życie, ale o co Ci chodzi?? Kochacie się? Macie pracę? Macie nadzieję na lepsze jutro i duże szanse na jej spełnienie? No to czego Ty chcesz? Ciesz się życiem, a nie dowartościowuj na Kafeterii wmawiając ludziom, że życia nie znają. Inni mają gorzej, pamiętaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×