Mieszkać ze sobą bez seksu - da się?

Ja uważam, że nie, bo i po co sobie odmawiać :) Ale zafrapowała mnie ostatnio moja koleżanka. Mieszka ze swoim facetem równo od roku, wcześniej rok byli razem. Zamieszkali ze sobą na studiach, w maleńkim studenckim pokoju z jednym łóżkiem. Nie są religijni, ślubu nie planują, generalnie są otwartymi, nowoczesnymi młodymi ludźmi. Tymczasem ostatnio ona kilka razy dałą mi do zrozumienia, że nie sypiają ze sobą... Nie powiedziała tego wprost, ale wypsnęło jej się to bardzo jasno...Nie mam odwagi zapytać ją o to, a kurde, zastanawiam się, dlaczego?