Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kakakakaka

wierzycie ze jak sie o czyms mysli to to sie spelni?prosze o wypowiedz

Polecane posty

Gość kakakakaka

chodzi mi o to, czy jesli czlowieka dreczy jakas mysl,np ze komus cos pojdzie nie tak,ze cos sie stanie, to to sie spelni? chodzi mi o to, ze jesli osoba ktora to mysli wcale tego nie chce, tylko przesladuje ja strach przed tym np ze tata pojechal w dluga trase samochodem i przed oczami pojawia się jej obraz wypadku, to to sie spelnic moze przez samo myslenie, nawet jesli ta osoba odgania ta mysl sprzed oczu pomimo,ze ta uporczywie wraca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość of course no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To myśli wszystko kształtują.Jeśli myślisz,że będzie dobrze to raczej tak powinno być,jeśli jesteś nastawiony na nie,myślisz że coś się nie uda,jesteś głębokim pesymistom to tak jakbyś ściągał na siebie złą energie,takiego pecha....Wiele razy tak miałam,aż się w końcu przekonałam że nie wolną z góry zakładać że będzie źle...Choć czasami trudno jest,ale nam nie wolno.Mamy większą szanse na powodzenie jakiegoś planu gdy będziemy optymistycznie mysleć i choć czasami \"nie chce\"się tak myśleć,to zmuszać się:)mówić że będzie dobrze i wprowadzać się w taki trans,aż w końcu to dotrze do naszej podświadomości:)Popróbuj,aż osiągniesz taki wewnetrzny spokój,będziesz czuła że wszystko w Tobie jest poukładane,że jesteś spokoja i szczęśliwa...bo wszystko sie uda:))i jest zajebiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakaka
ale bez kitu w to wierzycie? ja akurat nie pisze o swojej sytuacji, tylko moja kolezanka wierzy w takie rzeczy i najgorsze ze zawsze sama sobie to wkreca,potem ma przed oczami takie straszne sytuacje co z kolei powoduje,ze boi sie ze je spowoduje. meczarnia straszna, nie wiem co jej poradzic zeby o tym nie myslala chociaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakaka
Stabilo- dziękuje,bardzo madra i fajna wypowiedz, tez tak radzilam przyjaciolce, zeby sama sie wpedzala w stan pozytywny. I wiesz,nawet przestala sie zamarwtwiac za kazdym razem i myslec zle to wiesz co z sobie z kolei wymyslila/ ze to,ze kiedys tak zle myslala, i ze w ogole wyobrazila sobie ze tacie moglo sie stac,to tez zle i przez to tez moze cos sie stac:( masakra jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze napisałaś"wierzy"jak ktoś w coś wierzy,to jest jakby tym nakręcony:)Jak ktoś wierzy,że jak rozbije lusterko to będzie miał 7lat nieszczęscia-to potem chodzi jak zombi i rozpowiada na około jak to będzie żył przez 7lat w pechu,dalej jak ktoś wierzy w Boga(tutaj nie chce nikogo urazić)to sobie będzie tłumaczył,że to że uniknął wypadku na pewno było zasługą Boga,On mnie ochronił,bo chce żebym jeszcze trochę pożył itd...Wiecie o co mi chodzi:)jak się ktoś w coś wkręci,to po nim:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakaka
heh,no fakt,najgorzej sobie cos wkrecic czyli Ty twierdzisz,ze jesli jakas zla mysl przeszla nam przez mysl,ale za 2 dni juz tym nie zyjemy i cieszymy sie zyciem to jest ok? generalnie wydaje mi sie ze tylko my sami ksztaltujemy swoje zycie i to ze cos pomyslimy,a potem zmieniamy tok naszego myslenia to jest tylko na plus. nie warto rozpamietywac przeszloci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakaka
jak tylko zjem na śniadanie parówke z kauflandu zakładam na głowę durszlak i owijam się folia aluminową. Biorę do ręki tłuczek do ziemniaków i tak ubrana staje na skrzyzowaniu Alei Jerozolimskich wyobrażając sobie że jestem dowódcą statku kosmicznego zadokowanego w dzierwolinie. zaczynam rozmawiac z sygnalizatorem świetlnym a kiedy włącza się zielone światło odchodze w skupieniu do domu by dokończyc parówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi przede wszystkim o pozytywne myślenie,o to żeby "ubrać"się w takie pozytywne myśli,żyć w zgodzie ze sobą,być szczęśliwym...a nie chodzić smutnym i zakładać że coś się nie uda,wkręcać się niepotrzebnie że będzie źle,że coś niedobrego się stanie.Nastawić swoje życie na pozytywne obroty.Przekaż koleżance żeby spróbowała nauczyć się pozytywnie myśleć,sama zobaczy po jakimś czasie jak wiele się w jej życiu zmieniło.Jaka jest szczęśliwa,spokojna,jak uśmiecha się do obcych ludzi w autobusie...tak chyba lepiej żyć,niż żyć w lęku i z nastawieniem wszystkiego na nie,być małym smutaskiem którego życie nie rozpieszcza.Szczęscie jest blisko...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakaka
super stabilo:) mi sie praktycznie udało jej to wpoic, teraz pracuje nad tym,zeby zapomniala,ze kiedys miala takie mysli:) w koncu kazdy ma gorsze dni, no nie, ale nie powinny one miec wpływu na nasze dalsze zycie. Zdaje sobie sprawe, ze wielu ludzi jest nieszczesliwych, bo zyje przeszloscia,rozpamietuje, chcialoby zeby cale ich zycie bylo idealne,bez skazy, chca byc optymistami,ale wiecznymi,a mysl,ze kiedys mieli zle obrazy przed oczami w sej glowie, niszczy im ten obraz mysle,ze gdyby kazdy nauczyl sie zyc terazniejszoscia,to ludzie byliby szczesliwsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może działać
proponuję przeczytać "Potęgę podświadomości" Josepha Murph'ego... tam wszystko odnośnie siły sprawczej naszych myśli jest pięknie opisane:) ja staram się żyć właśnie tak, jak namawia autor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakaka
i udaje Ci sie to? ale rozumiem,ze moja teaz o wyrzuceniu wyrzutow sumienia z powodu przeszlych dzialan czy zlych mysli jest jak najbardziej ok? moze byc pierwszym krokiem do pozytywnego myslenia,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wierzę w UFO
Ja w to wierzę. Np taka sytuacja: siedzę sobie w domu na wersalce, oglądam meczyk i popijam piwko. Piję to piwko, jedna flaszka, druga, trzecia i myślę że skoro tyle wypiłem, to chyba za chwilę będzie mi się chciało siku. I rzeczywiście, za moment musiałem pójść do kibla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaka:)trochę skrócę Twój nick:P Fajnie mieć taką koleżankę jak TY!:)Super,że tyle dobrego robisz dla innych,dla tej swojej koleżanki,że rozmawiasz z nią,naprowadzasz:)Pisałaś powyżej coś o pozbyciu się wyrzutów sumienia.KONIECZNIE:)trzeba się ich pozbyć!bo to one nas tak jakby blokują.Przeszłość,rozpamiętywanie,wyrzuty sumienia nie są niczym dobrym,one nie pozwalają nam iść do przodu,cieszyć się życiem,budować coś na nowo,żyć pięknie i godnie:)Bardzo ciężko jest o czymś zapomnieć,coś komuś wybaczyć,przestać się czymś obwiniać...oh jak ciężko...ale warto to przełamać,warto się tego wyzbyć.Bo świat jest taki piękny,szkoda tych pięknych chwil na rozpamiętywanie przeszłości na jej naprawianie,nie naprawi się jej,trzeba ją porzucić i iść dalej:)iść do przodu jak najszybciej,,,,by przeżyć jak najwięcej pięknych chwil,tych które na nas czekają...boo...nigdy nie wiadomo kiedy będzie koniec świata,hehe;)Do roboty:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakaka
Stabilo- swietna osoba z Ciebie:) chcialabym miec same takie w swoim otoczeniu. powinnas prowadzic jakies kursy pozytywnego myslenia:) ja rzeczywiscie staram sie pomagac ludziom, naprowadzic smutasów na dobra sciezke, pokazac,ze warto zyc i ze sami ksztaltujemy swoja rzeczywistosc. Trzeba w to wierzyc,a bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie,że pomagasz ludziom i jak napisałaś naprowadzasz ich na dobra ścieżke...Wiem też,że nie robisz tego dla jakiś specjalnych zasług i że na nic nie liczysz....ale mam nadzieję,że Twoje dobre serduszko zostanie w jakiś sposób wynagordzone:)a w jaki....hmmm...w taki w jaki Ty byś najbardziej chciała:)Niech szybko spełnią się Twoje marzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×