faceci to tchórze i krętacze

pracuje w pew nej firmie od niedawna , poznałam tam wydawało mi się fajnego faceta , z którym sie zakumplowalam , często sie do mnie odzywał po pracy czaasem odezwał sie na gg. Dzis byłam u niego w pokoju po dokumentu troche pogadalismy pożartowaliśmy akurat traf chciał ,że przyszła jego dziewczyna coś mu przyniosła i sie pyta takim wyniosłym tonem" kto to ?" on mnie przedstawił i zraz wyszłam ale słyszałam ich rozmowe , jak ta dziewczyna robiła mu awanture o mnie a on powiedział na mnie , żeby sie nie przejmowła bo ja to już taka łajż a jestem , że do każdego sie lepie faceta w pracy , że właże im w gacie. Jest to bzdura!!!! Wydawało mi się , że nawet sie lubimy i to on bardziej sie do mnie odzywał . Nie wim czy on tak sie boji dziewczyny czy ma takie zdanie o mnie. Chyba muszę go opieprzyc za to gadanie.

na siebie.

najlepiej go olej to go bardziej zaboli co za frajer:-O

Jeszcze jacy! Jako facet dobrze o tym wiem. :-)

jakiej winy jak my nic nie robimy złego? nie mógł powiedziec , że jestem koleżanką i tyle a nie gadać na mnie takie głupoty.

On koniecznie musiał zełgać!

Gnojek!!!

właśnie jak już facet zdradzi to zawsze winna jest kochanka bo go uwiodła zgwałciła a on biedny bezbronny taki był

Tak jest! Oczywiście masz rację. Jakby kobieta nigdy nie zdradzała...

tak tchórze i kretacze idealne okreslenie dla osobnikow z penisem :D

Przecież to napisałem, Jaśmina. :-)

a może po prostu jest "pantoflarzem"...ma strasznie zaborczą i zazdrosną partnerkę..może nie chciał wywoływać burzy, zdarzają się takie niezrównoważone kobiety co z byle pierdoły potrafią zrobić piekło. o tym kobitki już nie pomyślałyście,co? potraficie biednego chłopa przygwoździć do ziemi, oj potraficie...niektóre z Was oczywiście... ale nieeeee,to tylko faceci są ble...

sud, zgadza się, tyle tylko, że autorka nie powinna tego słyszeć. A skoro usyszała, to ma prawo być na niego wkurzona - no to chyba naturalne, że nikt nie będzie się cieszył z tego, że ktoś robi z niego kretyna przed kimś innym tylko dlatego, że sam jest tchórzem i ma zerowy poziom wyobraźni :) Niestety takie jest życie - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;) czasmi leiej nie wiedzieć pewnych rzeczy, ale skoro już się wie, to trudno - nie ma zmiłuj ;)

dziewczyna coś mu przyniosła i sie pyta takim wyniosłym tonem" kto to ?" on mnie przedstawił i zraz wyszłam ale słyszałam ich rozmowe , jak ta dziewczyna robiła mu awanture o mnie no cóż, z opisu autorki wynika że facet ma kobietę-żmiję przez wielkie Ż. wyobrażam sobie jak biedak na szybko musiał wymyśleć DOBRY wykręt czyli taki który ten bestii przemówi do wyobraźni. Domyślam się że jakby takiej powiedział cicho że to tylko koleżanka to zacząłby się Sajgon...