Lost Lecture

Litość to inaczej politowanie. Naznaczone jest pejoratywnie bardzo. Litość nie ma nic wspólnego z empatią i współodczuwaniem.

ale ludzie nie potrafią współodczuwać.

potrafią.

bardzo wierzysz w ludzi?:)

nie no bez przesady - empatia odróżnia nas od zwierząt. hm, właściwie to powinna :/ zgodzę się, że w dzisiejszym świecie jest jej mało, zbyt mało, ale jest możliwa.

ja wierzę w ludzi. Sama współodczuwam i szukam ludzi, którzy potrafią to samo. Co prawda, nie jest ich wiele, ale są.

a tak szerze breathtaking - ile znasz altruistów?

"Litość to inaczej politowanie. Naznaczone jest pejoratywnie bardzo. Litość nie ma nic wspólnego z empatią i współodczuwaniem. " Litość nie ma niczego wspólnego z politowaniem (oprócz rdzenia). Wg słownika języka polskiego litość to współczucie dla kogoś, natomiast politowanie to współczucie, litość, często z odcieniem lekceważenia lub pobłażliwości. Jak na mój gust różnica jest znacząca.

Dla mnie litość naznaczona jest pejoratywnie. I zapytam jeszcze raz: lubisz gdy czujesz że ktoś się nad Tobą lituje?

ja osobiście nie lubie jak się ktoś nade mną lituje, ale ma to dobre strony - zacinam się i walczę o zmianę losu, tak, żeby się już nikt nie litował więcej.

To też jakiś sposób ;)

nie, nie lubię - już chyba to mówiłam. Ale chodzi o co innego, mianowicie o to, że jest to uczucie, które jest naturalnie i będąc świadkami różnych rzeczy nie mamy wpływu na to, co czujemy i czasem jest to właśnie litość. I dobrze, bo uważam, że jest to oznaką człowieczeństwa w najlepszym tego słwoa znaczeniu,

To dlaczego jej nie lubisz skoro jest oznaką człowieczeństwa?

dlatego, że jest to równoznaczne z uznaniem siebie za osobę bezradną i słabą - a tego nikt nie lubi.

To dlaczego chcesz ją okazywać innym? Chcesz zeby poczuli się bezradni?

ytr Ty się zwyczajnie czepiasz :)

no dobra. pytanie z zupełnie innej beczki - - kiedy wychodzi książka "Ostatni Wykład"?

Już jest. W największych internetowych księgarniach.

Jest od kilku dni w księgarniach.

Jest wzruszająca i... dodająca energii.

dwa dni temu widziałam ją w Empiku, ktoś ją już czytał?

Przecież mówię że ja.

ytr, lepiej się upewnić bo w dzisiejszych czasach niczego nie można być pewnym ;)

Ja jestem że tak powiem w trakcie. Jest kilka świetnych cytatów które warto wypisać.

Np: Mury wznosi się nie bez powodu. Wyrastają nie po to żeby nas powstrzymywać. Wyrastają po to żeby pokazać nam jak bardzo czegoś pragniemy. (...) Mury istnieją po to żeby powstrzymywać tych którzy nie pragną czegoś dostatecznie mocno.

Powiedz o tym niepełnosprawnemu ruchowo gdy ten pragnie wejść na Everest.

temp kilku niepełnosprawnych zdobyło Everest, a tysiące niepełnosprawnych pokonało swoje "everesty" - ograniczenia. i to w takim stylu, że nam, pełnosprawnym, czapki z głów powinny pospadać