Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość angelaaaaaaa

moj facet nie chce do mnie przychodzic...

Polecane posty

Gość angelaaaaaaa

jestesmy ponad rok, mamy po 20 lat i jeszcze jestesmy na utrzymaniu rodzicow. Na poczatku bylo wszystko dobrze ja odwiedzalam jego on mnie. Jednak jakos po 2 miesiacach jak sie spotykalismy, bylismy u mnie i siedzielismy u mojej mamy w pokoju bylo juz pozno jakos kolo 1..( moja mama nie wiem czy miala gorszy dzien, czy czym spowodowane bylo jej zachowanie ona sama kiedy mnei przpraszala nie umiala powiedziec) przyszla i powiedziala ze jest juz pozno i nie zyczy sobie zebysmy tutaj siedzieli.. zbaranialam bo pierwszy raz taksie zachowala.. moj chlopak tez. Kilka dni po tym klocilismy sie i on powaznie zastanawial sie nad tym czy chce ze mna byc bo mu honor nie pozwala... rozumialam to bo to byly w sumie poczatki naszego wspolnego bycia. Jednak pogodzil sie z tym, po jakims czasie wrocilo wszystko do normy i normalnie mnie odwiedzial... jakis miesiac temu nie umiem powiedziec co sie stalo ale przestal mnie odwiedzac, kiedy zapraszam go odmawia i powstaje klotnia.. teraz kazda nasza najmniejsza sprzeczka konczy sie wielka klotnia i wyrzucaniem mi ze dlaczego moja matka go tak potraktowala co ona takiego zrobil i takie tam.. ze on ma honor. co zrobic zeby zmienic jego punkt widzenia? jezeli tak dalej pojdzie boje sie ze po prostu nie wytrzymamy i sie rozstaniemy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, Twoja mama rzeczywiście spowodowała niezręczną dla niego sytuację, ja na jego miejscu też wolałabym spotykać się gdzieś indziej. Może spróbuj porozmawiać z mamą, aby mu wyjaśniła jakie motywy kierowały jej słowami i jeśli nie ma nic przeciwko niemu to też niech powie otwarcie. Swoją droga mamie też niezręcznie, jak młody chłopak przesiaduje do późnej nocy u jej córki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelaaaaaaa
ale pozniej po tym zdarzeniu normalnie do mnie przychodzil, radzil sobie z tym nawet rozmawial z nia i ona powiedziala cos w stylu zeby sie nie gniewal ze ona nic do niego nie ma...przez ok 8 miesiecy bylo ok.. dopiero niedawno znowu...po prostu tego nie rozumiem... mieszka ode mnie ok30km i po prostu ciezko jest spotkac gdzie indziej... ostatnio po prostu siedzimy w samochodzie pod moim domem co juz calkiem jest dobijajace..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" siedzielismy u mojej mamy w pokoju bylo juz pozno jakos kolo 1..(" DZIEWCZYNO, a nie uważasz, że to brak kultury i wychowania, żeby chłopak, któryego dopiero niedawno poznałas, siedział i to w pokoju twojej matki do tej pory??? I BARDZO DOBRZE MU POWIEDZIAŁA, rozumie, gdyby to był twój pokój czy godzina 22...ale no sorry, zero jakiejkolwiek kultury ze strony tego faceta tak w czyims domu zalegać...Jeszcze matka ma go przepraszać? To on zachował się beznadziejnie, powinien przyjść i ją jeszce przeprosić, że tka długo przeszkadzał, a nie fochy stroić... Fakt faktem chłopakowi pewnie pierwszy raz ktos zwrócił uwage i stąd to oburzenie i nie mzoe tego zapomnieć. Ale ja bym na jego miejscu prędzej się ze wstydu spaliła...A twoja mama mogla ubrac te slowa jakos inaczej...ze np. jest juz pozno i chcialaby sie połozyć albo zapytac, czy nie przeniosa sie gdzies indziej bo juz jest pozno i niektorzy chca spac...tak czy siak to chlopak walnął gafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelaaaaaaa
tylko wlasnie o to chodzi ze niemozemy sie spotykac wczesniej czasami spotykamy sie po prostu o godz 22 czy 23 bo po prostu wczesniej nie mamy czasu... no pierwszy raz ktos mu zwrocil uwage i po prostu jest chyba tak dumny ze nie moze tego przezyc... tylko naprawde nie rozumiem dlaczego dopiero teraz coraz bardziej to pokazuje.. pytalam co sie stalo ze po tak dlugim czasie mu sie to przypomnialo nie umial odpowiedziec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie masz swojego pokoju
? dlaczego u twojej mamy siedzieliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelaaaaaaa
no wlasnie to byla glupia sytuacja.. mam swoj pokoj ale u mamy byly akurat zdjecia na kompie i ogladalismy no i jak juz tak ogladalismy to i zasiedzielismy sie i zostalismy tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelaaaaaaa
no co moge zrobic.. myslalam juz o tym zeby mam zaprosila go na obiad i zeby jakos sie dogadali czy cos... uwazacie ze to dobry pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×