LALALALLALALALALALALALALLA 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 Moja historia jest taka sama jak historie innych kobiet. Zmienia się tylko stan cywilny, wiek partnerów i staż związku. Mimo, że kochamy się to nie współżyjemy. Choć kiedyś było wprost idealnie. Zakładam kuszącą bieliznę, pończoszki... Idę do faceta i.. dostaję kosza. Czuję się nieatrakcyjna, niechciana, niepociągająca. Zapominam... Jednak obiecuję sobie, że już nie zainicjuję seksu pierwsza. Boję się że znowu dostanę kosza a tego już nie przełknęłabym. I znów próbuję. Kosz. Po kilku dniach odkrywam, że on ogląda filmy porno. Wkurzam się. Ze mną nie chce ale nie uwierzę, że się nie masturbuje. Rozmawiam. Nic nie pomaga. Mówi, że kocha. Wiem o tym. We wszystkich innych kwestiach związku jest cudownie. Mówi, że jest zmęczony, że chce iść spać, że nie ma ochoty.. ITD. Za każdym razem inna wymówka. A gdy już tak - (zazwyczaj raz w tygodniu) - czuję się jakbym go zmuszała, jest taki.. Mechaniczny. Gdybym nie męczyła cały tydzień nawet tego by nie było. Płaczę. On obiecuje. Nie dotrzymuje słowa. Za dupami się rozgląda - ależ owszem. A jesteśmy raptem 7 miesięcy. Boję się. Wiem, że mnie nie zdradza, ale boję się, że jak tak dalej będzie to zacznie. Nigdy nie miałam żadnych oporów. Ma świadomość tego, że może ze mną zrobić na co tylko ma ochotę. Prosi bym o tym nie mówiła, to samo mu przejdzie. Milknę o tym temacie na tydzień. Przychodzi niedziela a on ma zamiar iść spać. Jak to???? Przecież miał coś zmienić a nie olać. I tak to trwa.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eryk82 Napisano Wrzesień 26, 2008 Tully wspólczuję.wychodzi na to ze on Cie nie pożąda fizycznie.wypalił sie po kilku miesiacach,dośc szybko.nie zmuszaj go-jeśli wytrzyma wiecej niż miesiac to jest źle.zdrowy facet tego nie wytrzyma.a jeśli mu dajesz świadomośc że może z Tobą wszystko to on wie że to jest oczywiste.życze faceta który bedzie Cie pragnął.sam niedawno zakończyłem związek w którym dziewczyna-która pragnąłem jak żadną inną powiedziała mi ze chodzi mi tylko o jedno..tylko że ja niewidząc ukochanej przez np. miesiac nie można się na nią niemal nie rzucić i kochac??dziwni są ludzie.jedni mają i nie doceniają,inni wprost przeciwnie.na pewno ktoś to w Tobie doceni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ale czego ty chcesz Napisano Wrzesień 27, 2008 "Boję się. Wiem, że mnie nie zdradza, ale boję się, że jak tak dalej będzie to zacznie." A on się nie boi,że ty zaczniesz?To przecież twoje potrzeby nie są zaspakajane.Jesteście razem 7 miesięcy...a co będzie po 7 latach?No,przesadziłam,po nastepnych 7 miesiącach,powiedzmy.Daj sobie spokój,nie narzucaj się,jeśli go kochasz,cóż,poczekaj,ale daj na wstrzymanie.Tylko po co ci taki związek?Może potem nie będzie chciał z tobą rozmawiać,mieć dzieci,pomóc ci gdy tego potrzebujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc sadasad Napisano Wrzesień 27, 2008 chyba mu nie podobasz sie juz:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach