jestem durna

zawsze zgrywalam jakas nedostepna i wogle, potrafilam patrzec na innych z groy i udawac ze mi sie nie podobaja ze sa mi obojetni ze niby ja niczego nie szukam czesto nawet eni patzrylam w ich strone a tak wcale nei bylo probowalam oszukac ich czy tez siebie? pzrez taklie glupie zachowanie chyba cos mi przeszlo kolo nosa i moze gdybym postepowala inaczej dzis moje zycie byloby inne

Moze oni nie byli twoim przeznaczeniem.

Oszukalas siebie! Głupia jestes:O zawsze idz za głosem rozumu a nie swoich prezkonan!!!

nie chodzi o zadne pzrekonania tylko jak mis ie podoba jakis facet to tak sie wlasnie zachowuje tzn. udaje ze niby on mnei nei obchodzi i nawet enipatzre w jego strone i wlasnie sobie uswiadomilam ze bylo kilka fajnych i ciekawych osob ale nic z tegonie wyniklo bo ja udawalm niezainteresowana i nawet nie wysililam sie by poznac te osoby

zreszta kto zechce wysilic sie zeby poznac lepiej jakas laske ktora nawet enic hce na niego spojrzec?

ja przez swój wstyd i nieśmiałość robię to samo boję się odrzucenie i dlatego się tak zachowuję w ogóle nie przyciągam do siebie ludzi:O

a teraz los sprawil ze sie w kims takim kogo tak traktowalam zauroczylam ttylko ze tegokogos juz nie ma ale kiedys byl i gdybym go tak nei tarktowala ale tak wlasnie go traktowalam i teraz widze co starcilam i ze bylam durna i moze to dobrze ze sie tak zauroczylam bo pzrynajmneij teraz cos zrozumialam i otworzyly mi sie oczyy

ja mam podobnie, najpier poddoba mi sie ktoś, ale gdy juz ten ktos zwróci na mnie uwagę mam go konkretgnie w dupie... tak olałam juz wielu i czuję, że jeszzce nie raz tak zrobie... chyba boję się zaagnażować, nie wie w sum,ie o co mi chodzi. eh nie tlyko Ty tak masz...

moze to ze starchu taka reakcja i w wyniku jakiejs paniki sama neiwiem

no tak, ja zawsze panikuje, mopże, że coś ni wyjdzie albo coś, ale wiele dziewczyn tak ma... spławiłam juz naprawde wielu koelgówm teraz nawte mogliby być moimi kumplami ale przez moje traktowanie ehbszkoda gadac...

mam tak samo:( i tez jestem glupia bo duzo trace przez takie zachowanie

mysle ze tak chce ukryc brak pewnosci siebie i niska samoocene. i boje sie ze ktos mnie skrzywdzi dlatego wybudowalam kiedys mur wokol siebie a teraz nie wiem jak go zburzyc....

z ta samoocena roznie bywa , a co do muru hm ktoś kto go zburzy dokona cudu;)

kiedys kręciłam z takim chłopakiem, później go olałam... wtedy on pytał co sie stało i w ogóle.. potem on olał mnie a ja oczywiśćie zakochana latam z anim i nic ztego nie wuszło.. a potem tak naprawde tlyko dlatego próbowałam cos zrobic bo on mnie olewał, gdyby chicał cos nadal to miałabym go zapewne gdzieś...