Fu 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 Moja córka ma 4 latka i molestuje nas o małego kotka, niby nic złego, to naturalne, że chcę mieć zwierzaka, zresztą my też chcemy, ale nie wiem czy to całkiem bezpieczne, dla takiego maleństwa (kotka), w łapkach mojej córki, może czuć się osaczony, wręcz męczony, wiadomo, że dzieci różnie okazują miłość ;) Z drugiej strony 4-latka, to już duża dziewczynka, jest rozumna i szybko przyswaja, to co się jej tłumaczy, więc jak jej wytłumaczymy, że zwierzak nie jest lalką czy maskotką, to może zrozumie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grudniowa 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 boisz sie o kotka, a nie obawiasz sie, ze taki kotek moze zaatakowac spiace w lozeczku dziecko? widze po twojej stopce, ze spodziewasz sie dzidziusia. nawet jak nie zaatakuje, to jest duze prawdopodobienstwo, ze predzej czy pozniej bedzie chcial sprawdzic jak w lozeczku niemowlecia jest mieciutko, a wtedy bobas moze sie niezle wystraszyc:( nie polecam kotka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Schizofreniczka 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 bez urazy, ale mam dwa i nigdy mojej małolacie krzywdy nie zrobiły, a i owszem podrapały, ale tylko wtedy kiedy czuły się męczone, dobrze jej tak, bo nie raz tłumaczyłam, że kot, to istota żywa i nie ma prawa być męczona. Wskakiwały do łóżeczka, ale jak małolata była jeszcze u mnie w brzuchu, później zorientowały się, że łóżeczko jest zajęte i muszą znaleźć sobie nowe miejsce do spania. Spokojnie możesz brać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fu 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 no właśnie moja siostra ma kota i malutkie dziecko i nie narzeka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mama malego gracza Napisano Wrzesień 27, 2008 ja kupilam swinke, pocieszne zwierzako i lubi byc glaskane. nie drapie, nie gryzie. polecam;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asia-k 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 tylko jesli zdecydujesz sie na kota to radze wziac kota plci meskiej z kilku powodow... po pierwsze latwiej poddac go kastracji (operacja tego typu jest duzo bezpieczniejsza od sterylizacji kotki) a poza tym kocury sa duzo lagodniejsze... kotkom czesto odbija szajba i nie sa bezpieczne dla dzieci... ja jestem kociara i w swoim zyciu mialam juz nie jednego kota (kotke) wiec wiem co mowie... jesli chodzi o to czy mozna miec kota przy 4 letnimm dziecku to uwazam ze mozna gdyz po 1 dziecku sie predko znudzi wiec nie bedzie go meczyc a z drugiej strony koty to indywidualisci i nie beda zabiegac o zainteresowanie gdy nikt nie bedzie sie nimi interesowal... nie trzeba go wyprowadzac na dwor, nie ma przy nim tyle obowiazkow i jest stosunkowo tani w utrzymaniu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miaaa...23 Napisano Wrzesień 27, 2008 A czy 15-rocznemu dziecku można już kupić pieska (szczeniaka) czy jeszcze za wcześnie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miaaa...23 Napisano Wrzesień 27, 2008 Miało być oczywiście 1,5-rocznemu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marcelina1979 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 miaaa...23 moim zdaniem za wczesnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miaaa...23 Napisano Wrzesień 27, 2008 Hmmm ... też właśnie tak myślałam :( Pewnie piesek byłby męczony przez małą. No trudno :) Poczekamy jeszcze z kupnem nowego domownika :) Dziękuję za odzew i życzę miłego weekendu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olawd 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 ja obecnie jestem w 24 tc i za kilka tygodni odbieramy pieska i to duzej rasy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge... Napisano Wrzesień 27, 2008 boisz sie o kotka, a nie obawiasz sie, ze taki kotek moze zaatakowac spiace w lozeczku dziecko? cos takiego mogla napisac tylko osoba ktora zwierzat nie ma i ich nie lubi slyszalas kiedykolwiek o takim przypadku???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejednababka Napisano Wrzesień 27, 2008 zobaczcie to http://89.149.227.139/dev266/0/422/808/0422808806.jpg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejednababka Napisano Wrzesień 27, 2008 baaardzo rozsadne, prawda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość o żeszszszzzzzzzzz Napisano Wrzesień 27, 2008 okropne :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grudniowa 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 no nie moge - tak slyszalam o takim przypadku:(co prawda kot nie rzucil sie na dziecko z zebami i pazurami, ale wystarczylo, ze wskoczyl do lozeczka prosto na spiace niemowle, ktore niezle wystraszylo sie obudzone przez takie duze kudlate stworzenie:( godzine nie mozna bylo dziecka uspokoic:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grudniowa 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 gdybym miala kupowac dziecku zwierze, bylby to albo jakis pies opiekunczej rasy, przy ktorym nie balabym sie zostawic dziecka samego w ogrodku przed domem, albo po prostu swinka morska - male to to i nieklopotliwe. kota jednak bym sie troche obawiala. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niezapominajka86 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 Tez zastanawialam sie nad kotkiem, ale... moze to byl przypadek, moze jestem przewrazliwiona, ale kolezanki kotka spiacemu dziecku wlozyla ogon do buzi, tak ze prawie sie uduisil.. i dlatego wzielismy pieska ze schroniska, duzego owczarka 2 letniego. Cudowny pies... cierpliwy, madry... daje sie glaskac, targac za uszka, posiedziec i poskakac sobie na grzbiecie naszemu smykowi. Fajnie jak dziecko od malutkiego wychowuje sie ze zwierzatkiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge... Napisano Wrzesień 27, 2008 grudniowa - no to chyba spora roznica miedzy atakiem zwierzecia a wskoczeniem i przestraszeniem??? glupotą jest pozwalanie kotom spac w łózkach a nie trzymanie zwierzaka w domu, osobiscie mam 2 koty ale spia tylko w swoim koszyku, i NIGDY nawet nie probowaly wskakiwac nikomu do lozka ani na kanape czy krzesla. Zwierzaka niezaleznie od rasy trzeba wychowywac i wtedy jest ok, jak sie kotu pozwala na wszystko to nie ma sie co dziwic ze robi co chce ale to nie wina kota tylko wlasciciela! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hgfgffg Napisano Wrzesień 27, 2008 Ja na Twoim miejscu nie kupowałabym kotka. Szkoda zwierzaka :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hgfgffg Napisano Wrzesień 27, 2008 Kup lepiej Rottweielera Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiii 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 Niezapominajka86 uśmialam się z Twojej wypowiedi w sumie ;) przecież kot w życiu by tego nie zrobil specjalnie, slyszal ktos wogóle o czymś takim że kot wkladal gdzies ogon, wątpię... Poza tym co do dzieci i kotów to moja koleżanka niedawno urodzila córę a wcześniej przygarnęli kotkę, nigdy nie bylo problemów z Amelką i kotem, jak są razem to mala jest pilnowana jak mala zostaje sama to kot jest zabierany do innego pomieszczenia i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niezapominajka86 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 wiii napisalam, ze prawdopodobnie byl to przypadek, a nie ze kot zrobil to specjalnie, ale niesmak i strach pozostal, wiec nie wiem czy Tobie byloby do smiechu, gdyby cos podobnego przytrafilo sie Twojemu dziecku :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grymas na twarzy 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 mam i psa i kota i nie mam zamiaru się ich pozbywać ze względu na ciążę i dziecko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lulanka222 Napisano Wrzesień 28, 2008 Dziwne jesteście!!!!!!! Co ma zwierze do tego!!!!!!!!!!!! Wszystko zalezy jak się dziecko wychowuje... i jak bedzie postepowało z żywą istotą. Nie rozumiem ludzi którzy twierdzą że kotki atakują dzieci!!! Ja mam kotkę i nic takiego nie zaobserwowalam>>>>>>>>> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bassi77 Napisano Wrzesień 28, 2008 moja mala miala 1,5 roku jak kupiliśmy malego labradorka.Nie zaluję tej decyzji.Dziecko bardzo kocha zwierzęta,nigdy nie zrobila pieskowi krzywdy.Teraz labrador ma juz rok i są bardzo zżyci z małą.Myślę,że ważny jest wybór rasy psa.Labrador jest jak najbardziej odpowiedni dla dziecka(uważać trzeba na dziecko jak pies szaleje z radości gdy przyjdą goście :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kijaki 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 Zgadzam sie,Labradory to idealne psy dla dzieci,nic nie jest w stanie wyprowadzić ich z równowagi:) Ale żeby mieć takiego psa,trzeba mieć dużo przestrzeni. Ja mam od 3 lat psiaka rasy shih-tzu,kochane zwierze,ale przyznam ,ze nerwowe,bałam sie co to będzie miedy będziemy mieli dziecko,ale mój 3 letni chrześniak rozwiał moje obawy. Psina jest malutka i sie go boi,nigdy na niego nie zawarczała,mały za nią biega,podnosi a ona grzecznie się mu poddaje. Koty też mam,ale widzę jak moj chrześniak je męczy,jest u nas bardzo często i jeszcze sie mu nie znudziły,dlatego akurat nie polecam kotka. Ja się cieszę,ze moje dziecko bedzie wychowywane w otoczeniu zwierząt,sama tak miałam i do tej pory kocham zwierzęta,gdyby nie mój mąż miałabym ich bardzo dużo:))))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niech on pojdzie Napisano Wrzesień 28, 2008 a ja mam 2 psy- yorka i wlasnie rottweilera, mam 6letnie dziecko i cala trojka jest bardzo zzyta ze soba. Wszystko zalezy od tego czy zwierze jest dobrze ulozone i wazne jest aby dziecko zdawalo sobie sporawe ze njie wolno krzywdzic zwierzaka. Wszystko kwestia nauki- w obie strony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja i nie ja Napisano Wrzesień 28, 2008 U mnie w rodzinie zawsze byly duze psy i moje dziecko wychowywalo sie z psami- bokser, rotweiler, mastif i i tez nie bylo zadnych nie milych sytuacji a w tej chwili jest milosnikiem zwierzat i naprawde kochanym kilkulatkiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdziwona 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 zwierzę to obowiązek - ale zapewne kot jest mniej wymagający, (ja powiem szczerze gdybym wiedziała że tyle będę miała "ryjów" do oporządzenia to bym się nie zdecydowała na zwierzaki, no ale one były pierwsze. kot znajda lata temu przygarnięty potem pies - kundel ze schroniska - świadomy wybór itd... zaraz potem trafił do nas drugi pies w stanie bardzo ciężkim, zajęliśmy się nim (w schronisku prawdopodobnie by go uśpili) potem długo długo nic i pojawiły się bliźniaki, dziwnie wyglądam na spacerze z dwójką dzieci i dwoma psami (jeden z nich waży 50 kg) a zdarzyło się że kot właził do łóżeczek dziewczynek - dlatego też musieliśmy pozmieniać wszystkie klamki na gałki) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach