Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...ssss

Zarysowałam komuś samochód-pomóżcie!

Polecane posty

Gość ...ssss

na parkingu, tzn babcia otwierała drzwi i po prostu za mocno jej odskoczyły, uderzyła o samochód obok , pech chciał ze kobita siedziała w środku. rysa była wielkości połowy jednego grosza, lekkie wgniecięcie i troche lakieru z mojego samochodu. To nie był prywatmy samochód tej Pani tylko (podobno) firmowy chciała wzywac policje albo 500 zł. wyszło na to że dałysmy jej 200 ale powiedziała ze polise i tak musi spisac bo rozmawiała z szefem i on jej kazał bo to samochód firmowy. wiec spisalam krótkie oświadczenie ze byłam sprawcą uszkodzenia napisałam jej dane polisy. wzięła te 200 zł i poleciała bez wzruszenia. za to ja nie mam jej danych,nr tel tylko zdjecie rejestracji i tej rysy. czego powinnam sie teraz spodziewać i czy myślicie ze ona może mnie jeszcze jakoś wykorzystać. to była moja pierwsza w zyciu taka sytuacja i byłam okropnie zestresowana. nie wiedziałam zupełnie mam co mam robić i na przyszłość chciałabym, wiedziec jak powinnamm sie zachować. na dodatek ona była taka pewna siebie ze było widac ze to nie pierwsza taka sytuacja w jej zyciu. ktoś coś wie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ssss
dostałabym mandat za złe parkowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ssss
a myślicie ze będzie ściągać ze mnie jeszcze to ubezpieczenie ?? ten samochód i tak był nieźle porysowany. łudzę się że wzięła te 200 stówy i może już odpuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
być może, ale napewno nie 2 stówy :-P wyjebała cie panna na głdko :-D kurwa, że też takie matoły jeszcze istnieją :-D cyt: rysa była wielkości połowy jednego grosza takie coś matuje sie za kilkanaście złotych :-0 a ty jej wyjebałaś 200 bez mrygnięcia :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ssss
dzwoniłam do kolegi i wiem ze troche szpachlu i pracy max 50 zł ale miałam nadzieje ze jak jej dam te 200 to już odpuści.z reszta przyznaje, jestem matołem ale sie na tym nie znam po prostu + stres . porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to przy szkodzie
wgnicenie zmatujesz za kilkanascie złotych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ssss
ale myślicie ze może jeszcze coś przykombinować z ubezpieczeniem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to przy szkodzie
sama jestes jebnieta, i w dodatku masz problemy z czytaniem:D sama napisała ze powstało wgniecenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sądze :-0 za mała strata :classic_cool: zresztą zależy na co w tym oświadczeniu sie zgodziłaś :-0 bo jak napisałaś że z tej rysy wypadły siedzenia i panewki to można kombinować :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość granie na czekanie tylko era
gratulacje straciłaś 2 stówy w najgłupszy sposób! nawet dziecko nie dało by się na to nabrać a Ty tak. zasada jest prosta: albo się dogadujecie (i jej płacisz pod stołem) a;bo wzywacie psy! teraz naśle na ciebie gliny i zaoinkasowała sobie jeszcze 2 stówk od ciebie na nowe buty :D na 2 raz nie daj sie nabrać cwaniarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to przy szkodzie
zgodnie z prawem i normami europejskimi , w takim przypadku malowaniu podlega cały element, plus montaz demontaż, przygotowanie pod malowanie i blacharka, wyjdzie wiecej niz 200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ssss
a co byście zrobili na moim miejscu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to przy szkodzie
obojetnie jakie wiesniaro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeee
rozowa zelko jestes po prostu debilem :) az miło stwierdzić to z 200% pewnością :P spieprzaj z tego topiku i strzel sobie porządnie czymś ciężkim w swoj pusty łeb :) ssss nie przejmuj się i nie sluchaj tych pseudodoradców, którzy jak widzisz sami nie doradzili konkretnie jakie byłoby Najlepsze wyjście z tej sytuacji, bo NIE WIEDZĄ. ale gnoić innych i poprawiać sobie swoje kurewskie samopoczucie - to pierwsi. po prostu żałosne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkahejkaa
różowa żelka - idź gnój zbierać bo tylko na tym się znasz :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do terefere czy jak mu tam
widze ze ty cudownie doradziles :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeee
ludzie!!!!!!!!!!!!! :o przynajmniej nie udaje że sie na tym znam i jej nie gnoję! czytam ten topic bo myślałam ze się czegoś dowiem :o a tutaj jak zwykle dowiedzialam sie tylko o tym jacy ludzie potrafią być niedowartościowani :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to przy szkodzie
co tu radzic, sprawa pójdzie do ubezpieczalni , rzeczoznawca wyceni szkode, dostaniesz wezwanie jako sprawca do podpisania protokołu wypłaty. masz pokwitowanie na te 200zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na twoim miejscu
moim zdaniem skoro baba wzięła 200 zł, to tym samym ugoda i zadośćuczynienie za szkodę została z zawarta i sprawa jest załatwiona, niepotrzebnie dawałaś jej oświadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ssss
nie przejmuje. ale jestem ciakawa jak sie postepuje w takich sytuacjach ? ona przy mnie dzwoniła do szefa i mówiła ze albo 500 zł albo policja. później zeszła do 400 powiedziała ze 100 zapłaci sama szefowi bo tez nie chce mieć nieprzyjomności. powiedziałam ze 200 moge zapłacić . a ona zadzwoniła do "szefa" i mu powiedziała ze 200 i szef kazał spisac też polise. co sie robi w takich sytuacjach skoro to nie jest jej prywatny samochód??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ssss
teraz juz wiem ze niepotrzebnie. ale bez oświadczenia chciała 400.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do terefere czy jak mu tam
no to sie dowiedziałaś że panna głupawo wdupiła 200 zł bo dała sie wkręcić cwaniarze :-0 takie rzeczy załatwia sie między sobą i kesz idzie z ręki do ręki, a po cholere jeszcze dawać numer polisy i spisywać oświadczenia? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×