Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prakseda

25 lat razem i ... już dłużej nie chcę!

Polecane posty

Ano widzisz kazdy ma jakies klopoty w rodzinie ja tez :(( nie jes tak slodko ale tu jedyna odskocznia od szarosci dnia :) Zycie jednak jest podle :( jak masz kase to znowu ci sie wali co innego , jak masz co innego to nie masz kasy jak by nie patrzyl to D .. z tylu :)) Al jakos trzeba zyc z tym bagzem na plecach nie? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO Dziewczyny Prosze WAs :(( nie zostawiajcie mnie tak :(( KOCHAM WAS JAK SIOSTRY { chyba :D }

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulaaaa
alooo... a ja mam dzisiaj bardzo zły dzień :(. oczywiście była kłótnia i wiele przykrych słów, jak to zwykle bywa. siedzę w pracy i wyszukuję poradnie zdrowia psychicznego w kato bo już mam dośc siebie samej. oczywiście jak zwykle wychodzi tak że to moja wina, może powinnam kopnąc wszystkich facetów w dupę żeby polecieli na księzyc tylko czy to roziwązanie? zawsze wychodze w związku na ofiarę, zawsze to ja się mam starac a on to łaskawie zaakceptuje, i ciągle się czepia. a zaczęło się od tego że obgryzam skórki u paznokci. do krwi. no i co?? nie robię tego dla zabawy i chciałabym się oduczyc. ale jak się ma kuźwa taki łeb jak ja to to nie jest takie proste!! żuję non- stop gumy a nie powinnam bo zgrzytam w nocy zębami, mam ataki bezsenności i kołata mi serce i trzęsą mi się ręce gdy ktoś na mnie podnosi głos. jakoś tak smutno i jak tu potem nie mówic że nikt cię nie rozumie? ja potrzebuję wsparcia a nie rozmawiamy bo "on chce odpocząc i wszystko przemyślec". i znowu ja czekam i rozumiem. tylko kiedy ktokolwiek zrozumie mnie???!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulaaaa
bosheee muszę zmienic otoczenie, wyjechac, spakowac się i wsiąśc w pociąg, popatrzec na obce twarze, na wielką wodę, poczuc wiatr na twarzy, żeby nikt nic już ode mnie nie chciał, nie żądał., nie irytował się, nie poganiał, nie karcił, nie krytykował. tylko nieznajome puste twarze mijające bez zainteresowania na ulicy. tylko ja i przestrzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Cos na smutki :)) Nie dawajcie sie ! Menele w autobusach. Niby taki bamber też człowiek, może jeździć autobusem... Ale mógłby kurwa chociaż raz do roku umyć dupę. Ja rozumiem ZIMA. Piździ, wieje, nie ma gdzie się umyć. Ale na wiosnę mógłby chociaż zamoczyć dupę w jeziorze, stawie, fontannie.... kurwa gdziekolwiek. Ludzi od skurwysyna, ścisk taki że nie ma jak oddychać a tu wpierdala się śmierdzący żul z reklamówką i staje obok Ciebie jak gdyby nigdy nic... hiii..hiiii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ no ja nie moge naprawde mnie zostawilyscie ??? Jednak Baby sa okrutne to prawda wykorzysta i zostawi jak pusty pojemnik po toniku do twarzy :) I sie dziwic chlopom ? Pewnie ze maja racje lepiej byc w przodzie jak w tyle :)) Ja mysle i glupi bo sam sobie pisze :)) ze to jyz ostatnie tchnienie i trzeba napisac zeby utylizowali ten Topik :(( Spadam do drina to jedyna dziewczyna :D :D 🖐️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ no prosze choc dajcie znac bo teraz to wyszlo ze ja jestem beznadziejny :(( Kobita mnie ochrzania wy mnie zostawilyscie i tylko krok do chycniecia z mostu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ hiiiiiii...hiiiii milego dnia Myśliwy wybrał się na biegun, aby upolować niedźwiedzia polarnego. Po kilku godzinnym oczekiwaniu wreszcie pojawia się niedźwiedź. Myśliwy celuje kilka minut po czym strzela i nie trafia. Za chwile na ramieniu czuje łapę, odwraca się i widzi misia do którego strzelał. Miś mówi: -Wiesz, my tu mamy takie zasady, że jak ktoś na nas poluje i nie trafia to my go gwałcimy. Co powiedział to zrobił. Myśliwy się wkurzył, wrócił do domu, codziennie kilka godzin trenuje strzelanie. No ale minął rok, myśliwy znowu pojechał na biegun, ukrył się i czeka. Po kilku minutach pojawia się ten sam niedźwiedź. Myśliwy celuje, celuje, strzelił - nie trafił. Po chwili czuje łapę na ramieniu,odwraca się a tam stoi niedźwiedź, który mówi: - Wiesz stary zasady znasz, co ja ci będę tłumaczył. Myśliwy się totalnie wkurwił. Wrócił do domu i cały czas trenował. Minął rok i znowu pojechał na biegun. Zaczaił się i po kilku minutach pojawił się niedźwiedź. Myśliwy celuje pół godziny strzela i nie trafia. Po chwili czuje łapę na ramieniu, odwraca się a tam stoi niedźwiedź, który mówi: - Stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz na polowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próba mikrofonuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja autorka
Musiałam się wykasować, bo straciłam poczucie bezpieczeństwa i anonimowość. Ale ponieważ na prawdę fajnie mi się z Wami rozmawiało to nieśmiało się przypominam. Może ktoś jeszcze tu zajrzy. Chciałabym wiedzieć co u Was słychać, dziewczyny. P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe akurat dzisiaj moi rodzice obchodzą 25 rocznice slubu - pojechali na romantiko kolację - tez mam nadzieje, trafić na faceta z którym stworze równie szczesliwy związek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wózkownia ściskam Cię! Ja tez się stęskniłam i dlatego się odezwałam. Brakowało mi naszego gadania. Może inne też tu zajrzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Maggie - super, że Twoi rodzice świętują romantycznie. Ten topik był o czymś przeciwnym, ale to dobrze, że można i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej szkoda że zajrzałam tutaj za późno:( Wszyscy pouciekali. Ale temat z życia wzięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie ucieka, tylko każdy pisze kiedy indziej, ciężko sie zgrać w czasie. Godzina 6.00 tez jest niepopularną godziną. :D Ja dopiero wtedy jestem w pierwszej fazie snu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak, a ja mam jeszcze kolejkę do komputera! Ale nic to, jak mawiał Pan Michał, dla chcącego, nic trudnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak, a ja mam jeszcze kolejkę do komputera! Ale nic to, jak mawiał Pan Michał, dla chcącego, nic trudnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ihaaaa! ! ! siemata Laski :))) sie wystraszyly jak zamknolem stronke co ? :D cos na poprawe nastroju : Kobieta o długim stażu małżeńskim ogląda się przed lustrem i widzi: Pooraną zmarszczkami twarz, przerzedzone włosy, braki w uzębieniu, biust obwisający do kolan, sadło tu i ówdzie... W końcu stwierdza: Dobrze mu tak, chujowi jednemu! :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj namówiłam wreszcie mojego męża do zakupu abażuru z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i :D :D mówię do mojego męża: - A może powiesimy od razu ten abażur? No i mąż z powodu koniaku lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krześle mały taboret, mój mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje, a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany. Przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę - z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie, jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a on mówi: - Kuurwa, ale mnie prądem pierdolnęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro wolne to se posiedziec mozna :D ja sie dzis wygrzalem troszku bylo chlodno ale dobre i te 24C :D lodowaty wicher dul z nad oceana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×