Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce1985

czy jest szansa

Polecane posty

Gość chce1985

Hej rozstałem się z kobietą. Byliśmy ze sobą prawie 3 lata. Kocham ją bezgranicznie. Popełniałem mnóstwo błędów.Zrozumiałem je dopiero teraz. Np. ona robła to co ja lubiłem, ale ja nie zawsze robiłem to co ona lubi. Np. nie chodziliśmy na tańce czy jakieś imprezki. Ona uważa,że jej miłość się wypaliła, bo ciągle walczyła omnie. Poczula się na końcu, bo od roku mam probblemy rodznne i nimi się zająłem.Niestety nie chciałem jej ranić,a le ona poczuła się na końcu. Przepraszałem, prosiłem ją o wybaczenie...ale ona w zasadzie mnie unika, a jeśli odbiera tel. o potem pisze do znajomych..że dzwoniłem i nie wyzywa. Kocham ją bardzo, chciąłbym,żeby do mnie wróciła. Z tego co wiem zaczęła ona nowy związek. Odcina się ode mnie. Najpierw mówiła,że bęziemy najlepszymi przyjaciółmi, teraz mówi,że nie. Mówi nie chce się ze mną spotykać, bo mówi,że nie chce mi robić złudzeń.. Ponoć od kilku dni nawiązała nową znajomość i nie wiem czy robi mi na złe....czy co...powiedzcie co robić...jak można ją odzyskać i czy jest szansa w ogóle jąd odzyskać. Ona usuwa nawet moje komentarze z naszej klasy..itd. Po prostu widać jakby chciała o mnie zapomnieć..Wiem,żę ma prawo na mnie się gniewać i może boi mi się znowu zaufać...boi się,że ja nadal będe taki sam..a obiecuję zmianę...ale poprostu ona mówi,że ldzie się nie zmeniają...mówi cieszy się,że zrozumiałem swoje błędy..ale na powrót już za póżno. Powiedzcie czy jest sznasa...bo narazie miesiac nie jesteśmy ze sobą..czy jest szansa...że zmieni zdanie i wróci do mnie??Wiem,że mądry Polak po szkodzie....miesiąć tem ona sama mówiła,żebyśmy gadali o ślubie...jeszcze przed rozstaniem zanim powiedziała koniec...przytulała się pierwsza do mnie..cąłowała....a teraz mówi,że udawała,że od kilku miesięcy mnie nie kocha..powiedzcie co sądzicie na ten temat...czy ona teraz błądzi , czy rzeczywiście nie kocha mnie?? Wiem,żę na 100% utrzymuje znajomość ze znajomym jej rodziny u której byliśmy niedawno i najprawdopodobnie to on jest jej nowym partnerem. Wiem,że na sylwesta ma jechać znowu do Bułgarii...prawdopodobnie też z nim się zobaczyć.Wiem,że on ma przyjecjhać nieługo do niej...tak mówiła znajomym...Nie wiem co myślec o tym wszystkim,ale ja naprawdę ją kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prakseda
Ludzie się zmieniają. Na pewno nie pomożesz ani sobie ani jej prześladując ją sobą. Daj dziewczynie odetchnąć i nabrać dystansu. To, że się z kimś spotyka, wcale nie musi oznaczać nowego związku. Trzymaj się z boku, nie narzucaj się, ale daj jej do zrozumienia, że zawsze może na Ciebie liczyć. Bądź przyjacielem, ale na odległość. Może to tylko kryzys. Ale jeżeli nie....trudno, będziesz musiał się z tym pogodzić. Nie można nikogo zmusić do miłości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce1985
wiem wiem...że do miłości nikogo się nie zmusi..,ale nie wiem czy faktycznie ona mnie nie kocha od paru miesięcy..nie wiem...nie zauważyłem...tego...byłem u niej z przeprosinami...powiedziała,że bardzo miło z mojej strony,ale to nic już nie zmieni..Teraz nawiązała kotakt z facetem z Bułgarii,który gościł u jej rodziny....Teraz do niej przyjedzie...wiem,że gadają ze sobą przez skypa, wiem,że ma on ogromne poparie rodziny mojej byłej....jest optymistą....przy niej wdać było,że chciał ją poderwać..bo przy mnie nie był taki wesoły..ja przez problemy straciłem...jakoś optymizm..i nie wiem..jakby on teraz jej imponował..a ja jakbym był totalnym dnem..widząc po tym co pisze do naszych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce za chmurami
hej!mam podobna sytuacje tylko ze ja jestem dziewczyna i chce wrócic do byłego...bylismy 3 lata i tez teraz mówi ze nie Kocha,a jeszcze 5msc temu planował slub..nie wydaje mi sie ze Twoja dziewczyna Ciebie nie Kocha,po prostu ona chce zagłuszyc to co mówi serce,a kieruje sie wyłacznie rozsadkiem,bo nie chce cierpiec...jestem tego zdania,ze jesli to jest Prawdziwa Miłosc to WSZYSTKO przetrwa!daj Jej czas,tak samo jak ja czekam na byłego..,mam nadzieje i Ty tez bądz pełen wiary,jesli jestescie sobie przeznaczeni to będziecie Razem!pamiętaj o tym ze od przeznaczenia nie uciekniesz!nie mozemy sie poddawac,jesli sie nie uda to widocznie tak musiało byc..moze zycie ma jeszcze dla nas cos miłego..pozdrawiam Ciebie cieplutko i zycze zeby Miłosc zwycięzyła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce1985
Słońce z chmurami..Życze Tobie tego samego..AleTy wiesz...czy on ma kogoś innego??Bo ja niestety wiem,że zaczeła nową znajomość nie wiem..czy to miłość.....może miłość od pierwszego wejrzenia...i nie wiem..czy ten nasz wyjazd do Bułgarii też nie był zaplanowany,żeby ona poznała swojego nowego partnera...teraz wiesz....dużo mam takich dowodów...wiesz od razu się zafascynowała gościem, od razu go do Polski zapraszała, jeszcze na lotniskunajprawdopodbnie..otrzymała od niego sms...a teraz jedzie znowu do Bułgariii...wiec nie wiem...czy zakochała się..albo czuje niechęć do mnie..o ja dzien wcześniej zanim go poznała...dałem ciała w tej Bułgarii, pokłóciliśmy sie...i nie hcciąłem na drugi dzien..jechać na wycieczkę...zbo byłem obrażony...ona prosiła mnie,żebym pojechał..ja mówię nie...wiem teraz ,ze to byl błąd...mona powiedziała,że moje zachowanie dolało oliwy do ognia...wiem,że tenn nowy koleś był na wycieczce....ah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce za chmurami
u mnie to jest bardziej skomplikowane..bo ja Go rzuciłam dla innego..tak bardzo Go zraniłam..wpakowałam sie w toksyczny zwiazek z którego do tej pory nie moge sie wyplatac..bo mi grozi ze sobie cos zrobi..a on?wiem ze kogos poznał i pewnie sie zauroczył;( ja tak bardzo tesknie za Nim,ale wiem ze wszystko na moje zyczenie;(ehh ja mysle ze w głebi serca Twoja była i mój były nas Kochaja,a ze zaczynaja z kims byc to znak ze chca zapomniec..ze nie chca cierpiec..wierze ze Miłosc wygra..mimo wszystko...jesli to Miłosc oczywiscie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×