Olbrzymi problem, POMOCY!!! Nie wytrzymuje psychicznie!

Witajcie, Mam duży problem. Nie zdałam I roku, drugia raz z rzędu,oczywiście z lenistwa. Wszystko pięknie zatuszowałam przed mamą, udając, że na studiach pozaliczane przedmioty, przed chłopakiem też. I...nagle się wydało, tak smao jak za pierwszym razem, drugim...czyli kolejne kłamstwo.Wiem, że nie ma tu miejsca na usprawiedliwienie, ale zrobiłam to ze strachu, bo moja mama za wszelkę cenę chce abym skończyła studia, chyba bardziej ode mnie...Rezultat taki, że chłopak wybaczył, mimo iż nismak pozostał,a mama jest mega wściekła, odcięła mnie od garnka-czyli Radź sobie sama i nie gada ze mną. Dało mi to dużo do myślenia i nie zrobię już tak nigdy, tj. nikogo więcej nie okłamię, bo mi mega wstyd. Ale co robić? Czekać aż jej przejdzie....???? Ta sytuacja trwa już 3 dni, w ogóle się do mnie nie odzywa. Jest naprawdę ciężka atmosfera w domu....

Poczekaj może jeszcze trochę co? minie mamie kiedyś

Chciałam do Niej teraz zadzwonić, bo jestem w pracy i zapytać czy to milczenie jest wyjściem z sytuacji, ale nie wiem...sama nie wiem. Jest mi przykro, bo przy okazji wygarnęła mi kilka rzeczy, tak jakbym była pasożytem i nie pomagała w niczym.

daj jej troche czasu , zawiodla sie bardzo na Tobie. Moja mama jest podobna i zachowalaby sie identycznie . Przepros ja , kup jakis bukiecik czy zrob jakas kolacyjke, Jestem pewna ze przejdzie jej, tylko troche jej w tym pomoz powodzenia

Kupiłam przed chwilką mały bukiecik kwiatków, wieczorem Jej go dam i zobaczymy!

no i super , porozmAwiaj z nia bo mysle ze same kwiaty moga nie wystarczyc bedzie dobrze,zobaczysz ,to tylko kwestia czasu pozdrawiam serdecznie

wez sie lepije za nauke albo za prace i wypij piwo ktore nawazylas sobie:P

Ty pracujesz czy przez te 2 lata"studiow"bylas na utrzymaniu mamy?

Oczywiście, że pracuję, za studia też sama płacę, tym bardziej mnie to boli, bo jesli nawet to moje pieniądze poszły na marne. Zobaczymy, co dzisiaj bedzie, a moze zadzwonić teraz? tylko co powiedzieć?

Przez telefon to nie rozmowa.Mama czuje sie oszukana ale przejdzie jej.

Ok, może masz i rację! Sama już nie wiem, męczy mnie to wszystko!

kto ma wybaczyc jak nie matka :) mnie sie wydaje ze ona moze nie jest o tyle na Ciebie zla- co chce Cie "zmusic" zmobilizowac do tego abys: -nie klamala -skonczyla studia to sie nazywa szantaz emocjonalny :)

Nie wiem, pogubiłam się. Najgorsze jest to, że jesli tak dalej pójdzie, to pokłócę się też z chłopakiem, bo wiadomo jak jest. Generalnie to stweirdziłam dziś, że wszytsko jest mega porąbane i czasami lepiej by było skończyć ze sobą. O ile mniej problemów...

A co to za studia --czemu tak ich nie lubisz?

Filologia angielska i nie chodzi o to, że ich nie lubię. Jestem mało systematyczna i siedzenie na wykładach, a później wkuwanie materiału mnie strasznie męczy, nie wchodzi mi, ot to jest problem....

pozapierdalaj dla prywaciarza (takiego co ludzi kopie po dupach i krzyczy że na ich miejsce 10ciu za płotem czeka) za 800 zł za miesiąc po 12h na dzień i wtedy od razu 3 lata naraz zaliczysz w indywidualnym toku nauczania

A tak z ciekawosci latwo jest znalesc prace na studiach zaocznych z pensja tak ok 1000-1500? Wszyscy zaoczni pracuja?

Myśle,ze powinnas napisac mamie sms i napisac wszytsko co czujesz,co myslisz i ze jest ci bardzo glupio itd itd sama powinnasm wiedziec co jej napisac co ci na sumieniu lezy

Wiem, wiem, wiem, że jesli nie skończę studiów, to marna przyszłość mnie czeka, ale jak ja mam się kurde zmusić, no jak???

Mam pracę za 1500zł netto, ale nie wiem czy będę tyle zarabiać całe życie. Nie wiem...muszę się wykształcić, ale brakuje mi samozaparacia i samodyscypliny. Nie potrafię się skupić na nauce.

bo na chlopski rozum skoro nie chce z toba gadac to tylko takie jest wyjscie a czekac nie ma co bo mamma jeszcze pomysli ze ja olalas i sie nie przejmjesz (jak zwykle) i bedzie jej jjeszcze bardziej przykro i bardziej sie zdenerwuje na ciebie

Zanim ją przeprosisz to zastanów sie przed tą rozmową. Żeby się uspokoiła na pewno będzie chciała znac twoje dalsze plany. Co jej powiesz?

a gdzie pracuujesz jesli mozna wiedziec?

A gdzie pracujesz -w sklepie jakims odziezowym czy jak?

Pracuję we francuskim butiku z odzieżą! Napisałam Jej przed chwilą smsa, że bardzo żaluję i że kiedyś mówiła, że miłość wszystko wybacza, tak żeby mi wybaczyła, bo jest mi bardzo cieżko!

Zobaczymy, może odpisze albo zadzwoni. Oby...

Nie zrezygnuję ze studiów, będę tak długo próbować, aż dostanę dyplom! Nie poddam się!

:)

Napisałam też, że ją bardzo kocham!

no i git,teraz czekaj az sie odezwie