Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość salamandrrra

jest tu ktoś z problemem alkoholowym? -potrzebuję rady

Polecane posty

hej,napisz meila to odpisze, moj tata popadl w alkoholizm juz jakis czas temu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój były mąz do dziś twierdzi że jest tylko smakoszem Sa ludzie ktorzy nie chca zrozumiec swojego problemy alkoholowego. Może wizyta u psychiatry ją przekona bo wtedy dostanie ścisle rzetelne informacje o trj chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyklikana
masz tu stronę DDA (Dorosle dzieci alkoholikow - czyli takiedzieci, jakim ma szanse byc Twoj siostrzeniec, jak jego mama się nie opamięta) www.dda.pl Tam sa informacje o mityngach, poszukaj tez informacji o poradniach leczenia uzależnień, nerwic. Ona czuje się SAMA w życiu i dlatego to robi. Nie wiemjak wygląda u Was sytuacja z pienędzmi, ale dzieci rosną, ich potrzeby też, więc to nie jest dla niej łatwe. Siostra ma pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyklikana
poszukaj tez mityngow AA-Anonimowych alkoholikow, wielu ludziom takie wpsarcie, ktore otrzymali spotykajac siena mityngach pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropla wody
Powiedz jej, że jeśli jeszcze raz jej dziecko zadzwoni do Ciebie mówiąc że mama jest podpita, to Ty zadzwonisz na policję. Teraz reakcja policji lub straży miejskiej jest natychmiastowa jeśli chodzi o dzieci. Słyszy się w telewizji jak aresztują, wywożą do izby wytrzeźwień takie mamuśki. Może to ją zmusi do zastanowienia się nad swoim postępowaniem. Ale wiedz, że jeśli taka sytuacja się zdarzy, to Ty musisz już być bardzo konsekwentna. Każdy alkoholik musi wiedzieć, że jeżeli stawia mu się jakiś warunek, groźbę, to musi to być spełnione. Inaczej to o nas oleje. Wiem jak to jest. Pozdrówko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
Ja wiem, że ona potrzebuje pomocy i wsparcia. Całe życie jej się wywróciło do góry nogami. Ja wiem, że w alkoholu znajduje namiastkę tej siły i beztroski, której ją pozbawiła sytuacja. ALE nie mogę patrzeć jaką sieczkę w głowie robi to dzieciom i nie mogę słuchać jak ona mi tłumaczy, że alkoholizm nie jest jej problemem. A dzieci jak widzą jakikolwiek alkohol w domu to go wylewają do kibla. Wyobrażacie sobie - pięcioletnia siostrzenica ostatnio mi powiedziała, że Jasiu ( chrześniak) ją pochwalił, bo jak był w szkole to ona znalazła taką butelkę w szafce na buty!!! i wylała szybciutko jak mamusia nie widziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyklikana
salamandrrra-->ona w ogole nie powinna pic alkoholu, ja piernicze..:( Skad ona wpadla na taki pomysl, zeby sobie popijac? Sa osoby, ktorym by cos takieog nawet nie rpzyszlo do glowy a Twoja siostra sobie popija ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjent psychiatryka*
poleci ci odpowiedni szpital..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
no i co? zadzwonię na policję, przyjdą pogadają i cześć. Ona się nie upija, ma tylko lekki rausz. CIĄGLE! To jeszcze nie jest podstawa do jakichkolwiek działań dla policji. Zwłaszcza, że dzieci zaniedbuje EMOCJONALNIE, natomiast materialnie i fizycznie wszystko jest jeszcze normalne. dzieciaki czyste, nakarmione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zobaczy, że Polcja przyjedzie, że to nie przelewki. Może miec żal do Ciebie i na pewno będzie miała jak ktoś wyżej stwierdził - konsekwencja. Powiedz, że ja kochasz niech nieustannie ma poczucie tego, ale nie ma prawa niszczyc zycia swoim dzieciakom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyklikana
ona traci wiez z dziecmi i odwracanie tego moze sie okazac kiedys bardzo bardzo trudne. Mam pytanie, czy Ty albo ktos z rodziny spytal siostre - jak Ci można pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
dziadkowie ze strony ojca mieszkają na drugim końcu kraju i od zawsze mieli zlewkę na tę rodzinę i nie lubili siostry, także żadnego wsparcia z ich strony raczej oczekiwać nie należy. Raczej tekstów: no widzisz syneczku, mieliśmy rację ona się dla ciebie nie nadawała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyklikana
aha czyli klasyka gatunku:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
Na pytanie: jak można jej pomóc ona odpowiada: nie wiem, ja już nie mam siły sobie z tym radzić... Udało mi się ją namówić na wizytę u psychologa, ale termon ma dopiero na październik. O psychatrze to w ogóle nie chce słyszeć, może psycholog ją przekona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyklikana
no a ten facet placi na dzieci? interesuej sie chociaz nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyklikana
salamandrrra --ona wie, ze jest przeciazona, ale widac ma swiadomosc, ze sama musi sobie radzic. Tylko, ze chyba sie rpzeliczyla z silami i stad to picie. Woli pic, niz poprosic o konkretna pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
a nie wierzysz w klątwy blondyna. Zjeżdżaj z tego tematu albo podaj swojego mejla to pogadamy. Nie wiem co musisz sobie udowodnić, ale jak otwieram Biblię z myślą o tobie to ZAWSZE trafiam na ten sam wers: 10 Stróże jego4 - są wszyscy ślepi, niczego nie widzą. Oni wszyscy to nieme psy, niezdolne do szczekania; marzą sennie, wylegują się, lubią drzemać. 11 Lecz te psy są żarłoczne, nienasycone. Są to pasterze niezdolni do zrozumienia. Wszyscy oni zwrócili się na własne drogi, każdy bez wyjątku szuka swego zysku5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
niewyklikana: Tylko, ze chyba sie rpzeliczyla z silami i stad to picie. Woli pic, niz poprosic o konkretna pomoc. Konkretną pomoc to ona ma. Natomiast psychicznie wysiada i nie umie się odnaleźć. Potrafi to nawet przyznać, ale nie ma w sobie wiary w to, że MOŻNA się odnaleźć i nawet być szczęśliwym w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdgasfsdfs
Mam babcie akloholiczke. Alkoholik nigdy nie przy zna sie przed sobą ze nim jest .. Musisz poswiecic jej duzo uwagi,zaprowadzic do jakies poradni .. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kolesia ktory ma
dla Ciebie al-anon dla siosty aa, tylko ram fachowo wam pomoga, wszystkie inne pogadanki, esperale i tego typu pierdoly mozesz sobie darowac. szukaj pomocy u ludzi, ktorzy sami przez to przeszli i wiedza jak dzialac. na stronie al-anon masz adresy wszystkich grup nawet w bardzo malych miejscowosciach. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kolesia ktory ma
psychitra to bzdura niestety. Polska jest zacofana w lecznieu alkoholizmy, psychiatrzy przepisuja psychotropy, a to nie jest rozwiazanie. tylko terapia i grupa aa dla siosty. kiedy poznasz ludzi z al-anon i naczysz sie z nia postepowac zrozumiesz, ze wszystkie z nia rozmowy do tej pory byly bez sensu. musisz nauczyc sie z nia postepowac i rozmawiac. poczytaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyklikana
nie wnkam w to, jaka pomoc otrzymuje siostra od Wa, bo to nie moja rzecz. tak jak pisalam-sa mityngi, poradnie, i najlepiej wlasnie szuac ludzi, ktorzy z tego wyszli. Alkoholikiem zistajesie na cale zycie a picia sie niestety nie da kontrolowac, do teog kobiety szybciej sie uzalezniaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniferr
salamandra mialam ten sam problem z moja siostra tylko gorszy bo z tresci twojego listu wynika ze twoja siostra to dopiero wchodzi w powazny stan. Potem bedzie gorzej. Tak bylo na poczatku z moja siostra ze kryla alkohol po katach dzieciom kazala ja kryc przed mezem potralila byc nie nabita a w nocy jak wszyscy spali to ona tankowala. potem jednak przychodzi faza ze alkoholikom przestaje zalezec na opinii i nie kryja sie juz z tym ani przed mezem ani przed dziecmi Moja siostra zesrala sie na kanapie zzygala a dzieci matka maz musieli po niej sprzatac. Poszla na leczenie i tam jej wszywke wszyli ktora pomogla tylko na jakis czas. dam ci teraz bardzo dobra i skuteczna rade moze wydac ci sie to idiotyczne ale apeluje do wszystkich alkoholikow i nie tylko zebyscie nie krytykowali tego jak nie wyprobujecie, bo to naprawde pomoze co teraz napisze i ja sama w to nie wierzylam i uwazalam to za glupie a dzis polecam wszystkim tym co chca rzeczywiscie wyjsc z alkoholizmu. Jedz do zoo tam gdzie maja Muly (wiecie to potomec konia z oslem) i poproscie zeby zeskrobal wam troche kobyta z tego Mulu, zmielcie to na pylek i podajcie alkoholikowi do napoju lub jedzenia zobaczycie ze cud sie stanie. Mi to polecil kolega ktory pracowal w ameryce poludniowej w dzungli z szamanami Moja mama miala problemy to zdobyc z tego Mula bo w Slaskim Zoo i we Wroclawskim nie mieli mulow i rodzina znajomej zalatwila to bo w czechach mieli mula i od tamtego czasu gdy siostra zjadla obiad z tym proszkiem - PRZESTALA PIC i wierzcie mi to nie jest bzdura Moja mama duzo obobom ta rade dala i te co to zdobily do dzis dziekuja . Dlatego prosze nie wysmiewajcie sie z tego i nie wypowiadajcie jak nie macie racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
do kolesia ktory ma: daj jakieś linki proszę na ten temat. A najlepiej powiedz: CO TO ZNACZY nauczyć się z nią rozmawiać? jak rozmawia się z taką osobą? Widzę, że moje argumenty trafiają jak groch o scianę i NIE WIEM KTÓRĘDY do niej dotrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyklikana
ja trzeba zaprowaidz na spotkanie alanon za reke/tylko najpierw przygotuj grunt, sprawdz gdzie sie to odbywa i czy nie jest zamkniete/. A jak sie bedzie opierac to powiesz jej, ze nie bedziesz czekac az zafunduje swoim dzieciom widok zazyganej i zafajdanej we wlasnych wydzielinach matki, ktora lezy na podlosze albo na klatce. notabene jednym z ostatnich etapow zycia alkoholika jest utrata wzroku, stany depresyjne/alkohol wyplukuje magnez/ i proby samobojcze. aha- z doswiaczenia cudzego Ci napisze: Państwo, policja, slużby medyczne się nie interesują takimi sprawami.Jakrodzina jej nie pomoże to nikt nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniferr
ratuj siostre bo bedzie z nia coraz gorzej wierz mi, ze w twojej siostry przypadek to dopiero poczatek alkoholizmu a pozniej dopiero bedzie horror a lekarz nic nie pomoze jak osoba tego nie chce. Trzeba chciec sie wylwczyc i byc silnym bo same terapie dla AA nic nie pomoga ja wiem bo widzialam jak bylo z moja siostra. Dopiero jak w jedzeniu dostala zmielone kopyta z Mula wtedy przestala pic To dziwne i niewiarygodne ale naprawde czyni cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
niewyklikana: musiałabym ją chyba związać i zakneblować żeby ją wziąć ze mną na takie spotkanie. Idiotka się zapiera zadnimi łapami, że to jej niepotrzebne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on nie widzi problemu
zacznij sama chodzic na takie mityngi dla rodzin osób uzależnionych . Tam możesz sie sporo dowiedziec , o chorobie alkoholowej , jak pomóc osobie pijącej , jak radzic sobie w sytuacjach kryzysowych i jak namówic siostre do leczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyklikana
czy ona miala za dobrze i jeszcze w d..nie dostala od zycia? moze namawiaj ja cierpliwie, przygotuj grunt.kazdy w zyciu popelnia bledy, ale picie wymyka sie spod kontroli i to nie jest cos, co mozna kontrolowac. napisalam 2 razy to samo, ale chodzi o to,ze na mityngach ludzie opowiadaj co robili po alkoholu i moze posluchanie tego da jej do myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
czy takie spotkania al-anon są wszędzie tam, gdzie spotkania AA? tak po prostu idę z ulicy, nie potzrebuję żadnego skierowania ani oczekiwania na miejsce? jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×