jak go przekonać do imiona dziecka?

Kurcze mam taki problem, spodziewam się córki. No i trzeba nadać jej jakieś imie, wiadomo. Tyle że z mężem nie możemy sie dogadać za bardzo. Bo za czasów młodości gdy mieliśmy po 17, 18 lat ciągle było że będzie Julka i Julka. A teraz gdy już to dziecko ma przyjść na świat mnie sie odwidziało, choć dalej uważam że Julia to piękne imie. Ale teraz strasznie mi się podoba imię Liliana, ale to bardzo podoba, no i mąż trzyma się Julki...i za nic w świecie nie podoba mu sie Liliana, kurde jak go przekonać;p ??? jest jakis sposob ??

kompromis- Julia Lilianna Nowak :)

Ze córka będzie dwudziestą Julką w klasie, na podwórku, itp. bo to najpopularniejsze obecnie imię oklepane i przez to moim zdaniem starciło swój urok (kiedyś też mi się podobało)

Mi się podoba i Julka i Lilianka. Jak byłam w ciąży i nie znaliśmy płci to bardzo chciałam dla synka imię Mateusz a dla córki Martyna. Mąż nie zgadzał się na Mateusza. Nie podobało mu się to imię. Mówiłam że to ja noszę 9 miesięcy pod sercem, znoszę wszystkie niedogodności i to ja będę się męczyć rodząc w bólach.Mówiłam jeszcze, że jak go zobaczy to i tak pokocha bez względu na imię. Więcej już nic nie mówił na ten temat.No ale przy porodzie okazało się, że to córka i problem sam się rozwiązał he he :)

co to za kompromis jesli jego bedzie na wierzchu;p Liliana Julia ...ok. I racja z tym że Julek teraz hohoh. A Liliany nie widziałam żadnej. Tym bardziej ładne;)

Liliana Julka :) i już po to właśnie ktoś przewidział taką sytuacje i jest możliwość żeby córa miała dwa imiona

nie no z argumentami takimi ze to ja je nosze pod sercem nie wylecę. Bo wtedy mógł by mi np powiedziec że on na nie zarabia i co hehe;p A pozatym wydaje mi sie że by mu się przykro zrobiło jak bym mu tak powiedziała. Przecież to nei jego wina że ono jest u mnie w brzuchu a nie u niego. A co do imienia Liliana, a nie Lilianka. Skrót mi się już nie podoba. Jak już to Lilka, Lili, Lilja. Mi sie to imię takie ruskei wydaje. W ogóle wszystkie ruski imiona mi sie podobaja...ach.

a mi rodzice dali na imię Marika Maria i tym samym tłumacząc imie Marika mam na imię Maria Maria :) więc dwa imiona to nie najlepszy pomysł czasem

glupie liljana ,,,beda na nia wolac jak..lilka -srilka

no argument o tym, że ty w brzuchu nosisz to faktycznie trochę nie fer :P bo bez niego to by tego dziecka nie było :)

lepsze Lilijana już lepiej niż Gaja (moja kumpela z klasy) od tego to już ful pseudo jest począwszy od geja kończąc na garnku

lilka srilka, anka sranka...kazde imie mozna jakos w ten sposob wytlumaczyc;P

nie przesadzajcie dziewczyny!!! ja to mówiłam do męża z uśmiechem na ustach a on nigdy by mi nie wyleciał z tekstem że on pracuje i zarabia... zależy widocznie od faceta

przeciez to ze tak napsialam, to zupelnie nie znaczy ze by mi tak powiedzial. Nigdy w zyciu, ale uwazam ze prawo ma. I takie samo prawo do wyoboru imienia co ja. Teraz tylko kwestia przekonania go na swoje:D I dalej uwazam ze nie powiedziala bym mu takiego orgumantu oc ty Oli. Może w żartach...chociaż też nie. Wiem że nie chciał by czegoś takiego usłyszec, nawet w żartach, że z tego tytułu ze je nosze mam wieksze prawa. Bo wiem że tak nie jest.

Coż za typowo pokrętna, kobieca logika; jak będzie Julia Liliana to będzie jego na wierzchu, ale jak Liliana Julia to już kompromis i uczciwy układ. Kurcze, ludzie, kompromis to ustępstwo każdej ze stron. Świat imion nie kończy się na tych dwóch, nie prościej znaleźć inne, takie które obydwojgu się będzie podobać? Najprostsze rozwiązania są podobno najlepsze

ale ja nie chce innego. No i wiadomo że Liliana Julia to żaden kompromis, i tym razem moje na wierzchu. Ale przeciez o to mi chodzi żeby moje dziecko miało na imie Liliana a nie Julia. Bo na drugie to wierz co ? Mam na imię Maria, a mało o tym nawet kto wie.

wiesz*

A jak długo Ci się będzie podobać imię Liliana? Może lepiej dać tak jak zawsze oboje chcieliście? albo dajcie 'Juliana' i bedzie kompromis ;)

ale Juliana mi sie nie podoba. Nie wiem ile będzie mi sie podobać. Juliana mi sie cały czas podoba od kąd pamietam, ale Liliana też. Tyle że mąż nie chce. on chce Julke, zawsze była Julka, nawet jak je j nie było. No i weźcie sie z nim dogadajcie;p

durna jestes - ustaliliscie wczesniej nic nie masz do gadania

ja bym ustalila jakies inne imie ani nie julka i juliana tylko calkiem inne np zosia,marysia .