jest mi dobrze - jestem super - życie jest piękne!!!

jako świeży i niestały bywalec kafe doszłem (!!!! - to dla tych co lubiom ortografię) do wniosku że słodką ale w miarę na poziomie prowokacją będzie napisanie tego co w tytule i poproszenie Was o to żeby udowodnić mi że się mylę :D (gdyby nie to że z natury przesiąknięty jestem pesymizmem to po paru wizytach tutaj nadawałbym się na kozetkę psujchoanalaityka jakiegoś - oraz na drugą: szekssuologiczną :) czy pisać o tym że jest dobrze to narażać się na zawiść tych, którym dobrze nie jest? a może szczęście w życiu to faktycznie żłuda jedynie? kto nie śpi a nie chce mu się pisać w topikach typu \"w jaki sposób pierwszy raz wziąć do buzi\" zapraszam na chwilkę tu... :)

Jasne.

To dobrze, że ci dobrze :D Jeszcze lepiej będzie, jak będzie ci lepiej niż dobrze :p A najlepiej to będzie wtedy, kiedy będzie tak dobrze, że lepiej nie bedzie mogło być teraz idź, synu... i nie grzesz więcej...:D:D:D

:D a kto powiedział że mi jest?

a kto napisał w tytule: " jest mi dobrze"? :D to masz ten orgazm intelektualno-ogólnożyciowy czy nie? Bo nie wiem, czy się zarażać :p

bo życie jest piękne :) koniec biadolenia :)

jaki ekscytujący zlepek słów :D orgazm to z kozetki "S" intelektualny to z tej na "P" zarażać się? a czy autor nie pisał czegoś o prowokacji? :)

i? znaczy że pesymiści tutaj to jedynie podróby?

:D tak myślałem... eksperyment sie powiódł :D

Jednak doleciałam :D Zajęta byłam. Tak Życie jest piękne. Zwłaszcza jak słoneczko świeci :D:D:D

Życie jest piękne gdy się wyjdzie z domu choćby na spacer:D

Życie jest piękne nawet jak się przed kompem siedzi i wcina snickersy :D

i like snickersy :D ale w wersji classic, crunchery jakoś mi nie wchodzą :D

Życie przeważnie jest piękne, tylko my nie wiemy do końca, czego szukamy....przyrzekam poprawę...;)

ja mnie jest ok - ja jestem ok - życie jest ok (lepsze to niż nic, co autorze?) :-)

życie bywa zdecydowanie do dupy - ale jednym z powodów przez które ludzie obok nas tej dupowatości nie widzą jest to, że z naturalnych przyczyn oni mają dystans do sprawy... czasem warto próbować właśnie tak... może to co prawda doprowadzić do rozdwojenia jaźni ale co tam... :D

Najlepsze snickersy są z orzechami laskowymi :D ale już ich nie ma :( ale i tak życie jest piękne :D

masz rację - brak orzechów to jeszcze nie koniec świat chyba że jest sie wiewiórką przed zimą :D

A ja lubie snickersy tylko w wersji cruncher !

rozdwojenie jaźni może być wygodne...tą samą sprawę mogę rozpatrywać z różnej perspektywy...w końcu w kazdym z nas dżemią sprzeczne emocje...:)

drzemia od drzemki, nie od dzemu :P

próbowałeś gem? alexia - feeeeeeeeeeeeeeeeee :D

dżem...drzem...a niech to...

Na swoje usprawiedliwienie dodam, ze swiata nie widze poza czekolada orzechowa i biala. Znacie jakis taki dobry mix bialej czekolady z orzechami ?:P

VacekDePtacek --->> Co Ty masz takie nastawienie? :D Tu sami optymiści siedzą :D:D Ja przed chwilą zjadłam 3 snickersy, ale ciągle mało i mało... :)

Vacek...pewnie...mam wiele czasu na analizę siebie...

dobra zycie jest piekne i ja jestem super. A teraz ide do 2 marudzących ciotek z Uk:O

Dzemu nie lubi. Podrzemac, a i owszem.

lubie*

napisałem Ci chyba??? chwilowy kryzys w kontaktach z rzeczywistościa... patrząc jednak z dystansem: mogę być dzięki temu tutaj :D