Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siedze i placze pomozcie

ON CIAGLE PIJE !!! ZAPOMINA ZE MA DZIEWCZYNE ! POMOZCIE

Polecane posty

Gość siedze i placze pomozcie

wlasnie siedze i placze ;( ja juz nie wiem co robic ;( nie chce go stracic bo tak bardzo go kocham ;( ale to juz jest ponad moje sily ;( moj chlopak lubi pic na imprezach ... w bardzo duzych ilosciach ... nienawidze chodzic z nim na jakakolwiek impreze bo zawsze tak samo sie konczy ;( jak zacznie pic to zapomina o mnie i biega ciagle do bar z kolegami a ja stoje jak idiotka sama ;( nawt nie mowi gdzie idzie ... wraca pijany .. pije tak duzo ze po 3 godzinach od poczatku imprezy urywa mu sie film i ja musze go pilnowac bo on ledwo co idzie ;( w ciagu tygodnia nie pije tak,tyle co piwko po pracy na lepszy sen .. ale w weekndy na imprezach jest koszmar ;( nie czuje ze mam chlopaka ! tak zazdroszcze innym dziewczynom ... bawia sie z chlopakami ..a ja sama ... chociaz pozniej przychodzi ale pijany to go odtracam ;/ bo jestem zla ! pozniej na nastepny dzien mnie przeprasza i sie glupio tlumaczy ( ze okazja byla itd) ..a ja mam dosc ;( zawsze jest wymowka ;( tyle razy z nim juz zrywalam a on przepraszal i obiecywal poprawe a ciagle jest tak samo ;( on mowi ze to ja wyolbrzymiam ;( najlepsze jest to ze on mial dziadka pijaka i wszyscy mowia ze poszedl w jego slady:( co ja mam robic ;(?? znow z nim zrewalam po wczoraj ;(nachlal sie jak swinia a ja go pilnowalam a na poczatku sama sie bawilam ;( on ciagle od baru latal ;( nikt tak nie wygladal ,tylko on ;( mowi ze kocha ze przeprasza i ze nie bedzie juz tak ..ale ciagle jest powtorka ;( a co bedzie za 5 lat? jak vbedzie moim mezem?? tak maja wygladac nasze imprezy ?/zapomina ze ma dziwczyne ;( juz nie wiem co robic pomozcie blagam ;(((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzuc go - mialam faceta ktory na kazdej imprezie pil (tak wiem mnie to zawsze najgorsze typy sie trafiaja) jak widzialam taka najbana swinie to czulam obrzydzenie zwlaszcza jak lapy do mnie pchal czy wyzywal od najgorszych a rano na kacu nic nie pamietal...prosilam i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ir_is
Wygląda na to, ze twój chłopak ma powazny problem z alkoholem. Ja bym sie wycofała z tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i placze pomozcie
agawa1977 - Ale ja nie chce i nie potrafie :( tak strasznie go kocham ze nie wytrzymam ani dnia bez niego ;( co moge innego zrobic? zaszantazowac?? dac ostatnia szanse? ze zero % na kolejnej imprezie?ze ma mi udowodnic ze ja najwazniejsza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i placze pomozcie
lolia - a moze zaszantazowac go :( ?? 2 lata z nim jestem ,nie chce go strtacic ;( ir_is - ale ja nie potrafie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ir_is
Cóż, widac zakochana z Ciebie kobieta wiec nie dostrzegasz, ze twój chłopak stacza sie i prawdopodobnie pociagnie Ciebie za soba. Popatrz zamiast cieszyc sie z bycia razem ty juz płaczesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i placze pomozcie
lolia - ale ja nie potrafie od niego odejsc :( nie porafie bo juz niby z nim zerwalam ale juz cierpie ;(( napisal mi ,,Przepraszam :( Kocham Cie:* '' a mi juz lzy leca ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i placze pomozcie
ir_is - ja widze ,ze on sie stacza i mowie mu to a on na to ze ja przesadzam,ze to malo co on pije ( polowka na glowe to raczej nie malo ;/ ) ....jak widze pijanego kolesia to mnie az odrzuca;/ a z nim po prostu nie potrafie sie rozstac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj obiecywal ze nie bedzie pic z kolegami...pil dalej a rano jak mial kaca lecial po browar do kumpli ktorzy stali gdzies pod osiedlowym sklepikiem albo w parku... w koncu zaczal klamac prosto w oczy - dzwonilam a on belkotal do sluchawki ze nie jest pijany ze to JA pialam i jestem najebana zaszantazujesz licz sie z tym ze bedzie to robic po kryjomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i placze pomozcie
lolia - a wlasnie moj chlopak jest ze wsi i tam praktycznie jego koledzy to stoja od rana pod sklepem ;/ nie pracuja tylko pija a rodzice kaske daja ;/ a moj chlopak pracuje ... w tygodniu sie widujemy.. jakos nie ma okazji do picia z kolegami ... tylko ten weekend .. i te imprezy nasze ... pije z nimi a jak ja robie mu afere to jego kumple na to ,,no przestan przeciez nie mozesz go uwiazac'' ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ir_is
Coż traktuje Ciebie jak laleczkę skoro obiecuje, a później i tak slowa nie dotrzymuje. Sokro lubisz gdy ktos sie tobą bawi twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed kolegami to on nie bedzie chcial uchodzic za pantoflarza i jesli powiesz "nie pij" to i tak bedzie pil zeby zachowac twarza...w koncu baba nie bedzie mu mowila co masz robic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i placze pomozcie
ir_is - nie lubie tego i gdy poprzedni chlopacy tak sie zachowywali to koplam ich w dupe ale tego nie potrafie ;( bo go kocham ! pierwszy chlopak ktorego kocham ;( ja nie chce odchodzic od niego ;( ja chce zeby on sie zmienil dla mnie ;( juz nie wiem co robic ;( lolia - no tak :( i dlatego nie rozumiem facetow ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze ciezko ale pomysl jakie zycie cie z nim czeka - wrocisz do domu i zobaczysz jego najebanego jak swinia...z reszta co to za facet (moj byly czy twoj) dla ktorego wazniejsze od dziewczyny sa koledzy i picie...idziecie razem to bawicie sie razem a nie ze ty robisz za opiekunke czy ozdobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to on ma ciebie pilnować to on ma ci zagwarantować bezpieczny powrót do domu nie odwrotnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i placze pomozcie
lolia - wlasnie jak pomysle o przyszlosci to az sie boje :( jego dziadek byl alkoholikiem i wszyscy sie smieja ze on ma to po nim ;( a ja nie chce takiego chlopaka a pozniej meza ;( chce byc najwazniejsza :(( a nie % :(( i tez mu to mowilam ze on powinien mnie pilnowac :( a on ciagle swoje ze juz nie bedzie :( prowadzic auta na impreze tez nigdy nie chce bo on musi wypic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanow sie czy gdybys miala corke to czy pozwolilabys sie jej spotykac z takim facetem?! ocen sytuacje troche z innej strony bo napisalas ze jestes zakochana a to ci troche moze zamazac prawdziwy obraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i placze pomozcie
lolia - nie pozwolilabym eh :( bo bym uwazala ze zasluguje na kogos lepszego :( ale jak oszukac serce ;( ja jestem strasznie slaba psychicznie i wiem ze jesli z nim nie bede to bede miala pozniej wyrzuty sumienia i na bank bede na proszkach bo inaczej nie dam rady ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie potrafisz odejść, to o co Ci dziewczyno chodzi??? rozumiem, że to nie jest łatwe, ale dla mnie osobiście trudniejsze byłoby życie w takim bagnie:O dziwię się takim kobietom jak Ty zadaj sobie własnie pytanie co będzie za 5 lat jak juz zaczęłąś, ale nie odnosnie imprez, ale odnośnie całego twojego życia i innych Jego aspektów:O??? no co będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj byly mnie po pijaku wyzywal od dziwek szmat..rano nic nie pamietal wiec twierdzil ze to tak jakby sie nie zdarzylo...pisze ci to dlatego ze to bylo juz w zawwansowanej fazie zwiazku wiec tez ciezko mi bylo powiedziec "spadaj malutki"...pozniej przepraszal na kolanach - impreza kolejna taka akcja kolejny zgon - kolejne przeprosiny i zapewnienie ze tak wiecej nie bedzie...błędne kolo w moim wypadku problemem oprocz alkoholu byli KOLEDZY ktorzy sie tak samo zachowywali ale przeciez nie da sie faceta odizolowac od takiego stada baranow w koncu poznalam faceta ktory wywrocil moje zycie do gory nogami - mily czarujacy facet z klasa i zasdami - dopiero teraz widze w jak beznadziejny zwiazku tkwilam - to byla patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i placze pomozcie
Noelia - wlasnie nie wiem co bedzie bo sie tego boje :( nie wiem jak go zmusic zeby przestal i zrozumial :( moze odejsc na jakis czas? zeby sie wystraszyl :( ??w innych sytacjach zwykl to dziala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i placze pomozcie
lolia - no tak samo u mnie problemem sa jego koledzy :( pijaki ;/ tylko patrza zeby sie uchlac :( chociaz moj chlopak w tygodniu spedza czas ze mna a nie z nimi ... ale najgorsze wspolne zabawy czy inne wyjscia gdzie sa z nami jego koledzy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja planuję zemstę
zostań jego żoną, dopiero sobie poplaczesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes gotowa na to ze mozesz przegrac z kieliszkiem wodki?! tzn ze on sie nie zmieni ze odejscie czy szantaz nic nie dadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zwykle to działa NA JAKIŚ CZAS! otwórz oczy dziewczyno, nie mówię tego złosliwie, ale szantazowanie, grożenie , niczego tutaj nie zmieni:O odejscie, żeby sie wystarszył? jesli to jest dla Ciebie jakaś droga wyjśc zrób to, ale jełsi juz cos postanowisz i mu o tym powiesz to bądź przynajmniej konsekwentna teraz dla Ciebie to trudne, ale ja jak mówie, bardziej bałabym się życia z takim czlowiekiem, niz życia z Nim i łez, ktore bym wypłakiwała:O zastanów się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i placze pomozcie
ja planuję zemstę - chce zostac jego zona .. ale takiego jakim jest w tygodniu a nie w weekendy na imprezie ;( lolia - czuje ze juz przegrywam ;( Noelia - chce byc konsekwentna ... i odejsc i sie nie odzywac ... ale chce zeby sie wtedy zmienil :( pokazal mi ze kocha mnie a nie % :(( ze potrafi z tego zrezygnowac dla mnie i dla naszej milosci ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz... radze ci juz teraz zarezerwowac miejsce na kozetce u dobrego psychiatry. nie przyjmujesz zadnego tlumaczenia, chcesz z nim byc i juz, bo go kochasz. a prawda jest taka, ze go NIE KOCHASZ. gdybys faktycznie go kochala, odeszlabys. moze twoje odejscie pomogloby mu spojrzec na siebie inaczej i bardzo mozliwe, ze sam by wtedy stwierdzil, ze ma problem alkoholowy. jedyna rzecza, ktora on kocha, jest butelka i %, nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i placze pomozcie
nie kumam - wiem ;( i juz nie wiem co robic :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×