czarna-anka 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 mam pytanko - czy jako rozwodka moge byc swiadkiem na slubie koscielnym? matka chrzestna?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 żeby pełnić te funkcje, musisz być po spowiedzi aby spowiedź byla wazna musisz dostać rozgrzeszenie jesli żyjesz w grzechu, nie żałujesz go i nie obiecujesz poprawy, to go nie dostaniesz rozwódka, czyli dla kościoła mężatka, która żyje z innym facetem niż mąż - cudzołoży jesli jestes w związku z facetem - nie dostaniesz rozgrzeszenia jeśli jestes samotna - jesteś dla kościoła w separacji - możesz dostać rozgrzeszenie i być świadkiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** *** Napisano Wrzesień 29, 2008 świadkiem możesz być, bo nawet ateista może być świadkiem...choć pewnie dużo tu zależy od parafii i księdza. matką chrzestną nie możesz i nie powinnaś (chyba ze planujesz celibat do końca życia), bo rodzice chrzestni mają wspierać w katolickim wychowaniu, a wychowanie to też dawanie przykładu. ogólnie ja uważam ze trzeba umieć żyć po katolicku by być chrzestną. ps. jestem rozwódką...już niewierzącą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarna-anka 0 Napisano Październik 3, 2008 dziekuje serdecznie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ellinka 0 Napisano Październik 3, 2008 skoro mozna wziac slub z ateista to niby dlaczego nie moze byc swiadek po rozwodzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość po co to Napisano Październik 5, 2008 ale bajki ;)) ale was oglupili w tej polsce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malibka85 0 Napisano Wrzesień 18, 2009 Odnowienie TEMATU!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga24. Napisano Wrzesień 22, 2009 ja jestem zona faceta po rozwodzie wiec wdl kosciola zyjemy w grzechu bo mamy tylko cywilny a to jego byla zona jest jego koscielna, a pomimo to jestem mama chrzestna. wiec swiadkiem chyba tym bardziej mozna byc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ty uwago Napisano Wrzesień 24, 2009 jaka z ciebie matka chrzestna? Ty jesteś zakała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość o tak Napisano Wrzesień 24, 2009 Ja jestem po rozwodzie cywilnym a bylam swiadkowa na slubie koscielnym i jestem matka chrzesna- wszystko zalezy od proboszcza w parafi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do uwagi Napisano Wrzesień 24, 2009 chrzestna musi być wzorcem dla tego dziecka. a jakim wzorcem jest kochanka ? bo w świetle prawa kościelnego jesteś kochanką. do otak kobieto. jeśli nie żyjesz w grzechu, możesz. a jeśli masz kochanka - nie możesz i proboszcz nie ustala sam tych przepisów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to znaczy że jeśli mój Napisano Wrzesień 24, 2009 chrzestny rozwiódł się, a potem wziął ślub cywilny z inną kobietą, to powinnam sobie poszukać innego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba jasne Napisano Wrzesień 24, 2009 jaką ty masz wiedzę katolicką jeśli zadajesz takie pytania? Każdy w cudzołożnym związku jest w grzechu ciężkim, i nie może być świadkiem, chrzestnym i inne katolickie sprawy, tacy nie mogą brać udziału w sakramentach i tyle, A osoba bez ślubu sakramentalnego jest właśnie w takiej sytuacji, a już cudzy mąż/żona jest czyms wyjątkowo grzeszny i cudzołożny , jak i jego partnerka/partner., tacy nie mogą brać udziału w sprawach sakramentalnych. To się może nie podobać, więc zostańcie sobie ateistami, i takie problemy wam znikną. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ale....... Napisano Wrzesień 24, 2009 "To się może nie podobać, więc zostańcie sobie ateistami, i takie problemy wam znikną." Problem w tym że oni się deklarują jako ateiści, ale na wszzelki wypadek biegają z dzieciakami do chrztu. I jeszcze awantury robią, że ksiądz ma jakieś uwagi. Wielu z nich nawet ślub kościelny kiedyś brało, tylko okoliczności - (czyt. kochanek albo kochanka) sprawiły że światopogląd się zmienił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga24. Napisano Wrzesień 25, 2009 napisalam ze w swietle prawa koscielnego (czytaj. ksiezy) jestem kochanka wiec amerki nie odkrylas - do uwagi :) a jestem matka chrzestna i dobrze wszystkim w ztym, i ksiedzu, rodzicom mojej slicznej chrzesnicy , mojemu cudownemu mezowi i co najwaznijsze mi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach