szukam sposobu by się zemścić, pomożecie?

jestem już sporo ze swoim facetem, facetem z "odzysku". i wszystko byłoby super gdyby nie jego eks zona, dziecko ma świetne!! lubi mnie bardz, zawsze cche sie bawic. Od samego poczatku jego eks rzucala nam kłody pod nogi aha dodam dla jasnosci ze nie bylam powodem rozpadu ich malzenstwa, nie mieszkali ze soba juz 1,5 roku Przymykalam oczy na klamstwa ktore opowiada o mnie wszystkim znajomym i dociera to do moich satruszkow, i rodziny mojego faceta , ze probowala (z marnym skutkiem) skłócić nas opowiadajac jakies dziwne historie mojemu faetowi. zaczela tez nastawiac dziecko i zabraniac mu pewnych zachowan w moim kierunku, np. przytulania, czy zabawy ze mna. dziecko jest dzieckiem i nadal zachowuje sie tak jak zawsze ale ostatnio naprawde przegiela!! spowodowala ze dziecko nie chcialo isc do ojca( sad ustalil wizyty), maly pobiegl do pokoju i za nic nie chcial isc do taty.w dodatku ta s**ka napsala ze powodem takiego zachowania jest moja obecnosc przy wizytach, ze niby dziecko tak powiedzialo. oczywiscie klamala!! szukam teraz sposobu jak ja uspokoic, tylko tak zeby nie ucierpial i nie wiedzial o tym mezczyzna?? ma ktos jakis pomysl??

ja bym jej prosto w twarz, przy świadkach wygarnęła co Cię boli i co o niej myślisz. zagroź jej też , że jej wytoczysz sprawę za pomówienie (skoro opowiada jakieś dziwne historie o Tobie) życzę powodzenia:)

odpusc sobie, bo jak sie twoj facet dowie, to naprawde uwierzy swojej ex ze z toba cos nie hallo, nie mowie ze jestes glupia, bo nie dziwie ci sie,sama bym z checia sie mscila w takich sytuacjach, ale zadaj sobie pytanie czy warto? sie upodabniac do niej?

dlatego niech jej powie w twarz przy świadkach. na spokojnie. ale stanowczo.

nie wiem czy warto? czesto sie nad tym zastanawiam ale czy taka osoba moze byc bezkarna, wszyscy jej poblazaja, daruja.... bez sensu.... no i jak pomoic temu dziecku, noz sie w kieszeni otwiera jak widzi sie cos takiego wydaje mi sie ze matka powinna sie zachowywac inaczej

jedno jest pewne. nie obrabiaj jej tyłka bo wyjdziesz na taką jak ona. powiedz jej co o niej myślisz i o jej zachowaniu i poproś żeby się usunęła z Waszego życia. dziecku niestety Ty sama nie pomożesz. jedynie Twój facet może zareagować.

jesli moge spytac ile masz lat?? i co na to wszystko Twoj partner?

on cche jak najmniej kontaktu z nia, niedawno zakonczyl to pieklo wiec z jednej strony mu sie nie dziwie prosi mnie o takie zachowanie, zeby oin nie musial sie denerwowac czyli nie moge dzialac w sposob jawny bo ona nie omieszka mu powiedziec o jakiejs mojej reakcji

myślę, że nie am sensu sie mścic, jak ktos tu napisał naprawdę dopiero wtedy może sie wszytsko zepsuć, facet jej uwierzy:O sytuacja jest ciężka i przykra, najbardziej dla tego dziecka, które nie wie przeciez o co chodzi...osobiscie uwazam, że takie osoby, jak ta kobieta, w ogóle nie powinny miec dzieci spróbuj z nia pogadac, ale tak faktycznie, żeby ktos to słyszał powodzenia

Rozwodnik z dzieckiem :( Wybacz ale uważam,że nie jest to dobra partia na przyszłość.Powody rozpadu małżeństwa nigdy nie leżą tylko po jednej stronie.Zawsze już będzie obecna jego była w Twiom życiu i nic na to nie poradzisz.Myślę nawet, że będzie gorzej jak dziecko podrośnie.

doprowadź do konfrontacji, znajdź kogoś komu ona opowiadała swoje historyjki, a potem już przy świadkach, przy swoim facecie wygarnij wszystko, ale stanowczo i spokojnie bez wyzwisk... to co ona robi jest karalne..

wczoraj był tu topik o takiej co się mściła a teraz jej policja siedzi na karku także powodzenia:O

fefe masz racje, ech takie sytuacje sa straszne, ale naprawde nie rob nic bo jak sie facet dowie to klapa.a mzoe ona robi wszystko bo chce do niego wrocic?

w sumie to bardziej chodzi mi o to zeby wiedziala ze nie moze tak robic, rozmowa w jej przypadku hmmmm niestety nie dziala, nie raz juz on jej mowi, zwracal uwage, ale to jeszcze gorzej, wtedy nasila swoje ataki.... mysle ze jej nie uwierzy, wie jaka jest, tylko ze zamiast chociaz sprobwac z tym walczyc on chowa glowe w piasek....faceci na ogol sa mniej wytrzymali psychicznie... wiec ja musze cos z tym zrobic bo nie zamierzam cale zycie sie meczyc z nia

wiem ze wina lezy po środku ale... od kazdej reguly sa wyjatki nie bronie go wiem ze nie jest swiety i tez przyczynil sie do rozpadu malzenstwa ale z drugiej strony kto wytrzymalby z kobieta ktora knuje jedna intryge za druga, puszcza sie na kazdym kroku a sama sprawdza wszystkie rzeczy i szuka dowodow zdrady.... jest wiele bardzo wiele takich przykladow a co do powrotu hmmm ta kobieta sama nie wie czego chce, raz dzwoni ze go koch i chce wrocic a nastepnego dnia ze nie chce z nim kontaktu wiem ze mozna to chociazby sprobowac zalatwic prawnie ale nie wiem jak.....

Samo bycie w związku stwarza wiele problemów, raz jest cudownie, innym razem ma się wszystkiego dosyć.Zastanów się czy sobie poradzisz z dodatkowym ciężarem jakim jest jego była i dziecko, dla którego nigdy nie będziesz ważniejsz od matki, a które będzie obecne w życiu ojca=Twoim.

było się nie brać za faceta z odzysku... głupia pinda z ciebie

działaniem zemstą narobisz sobie wrogów i problemów. na razie niech mąż sie spotyka z dzieckiem sam i niech zgłosi do sądu że matka się nie wywiązuje z wyroku w sprawie widzeń i na jej argumenty niech wniesie o biegłego psychologa. dziecku od psychologa nic złego nie będzie (a raczej wręcz przeciwnie), a wyłapie on jeśli matka celowo nastawia dziecko przeciwko ojcu (jeśli coś tam jest nie tak to ona będzie się przed psychologiem wywijać jak piskosz...tu możesz poczuć sobie "zemstę", bo dla takich ludzi psycholog to istna tragedia). może skończyć się to nawet kuratorem. no i ratujcie dzieciak bo jak mu matka jakieś głupoty do głowy wkłada, to będzie mieć i zjebana psyche i życie