Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skrzywdzona......

moze ktos pomoze

Polecane posty

Gość skrzywdzona......

Mam męza alkoholoka. Od kiedy zaszłam w ciąże wszystko sie jeszcze bardziej pogorszyło. Całymi dniami przesiaduje w spelunie i pije. Do pracy więcej nosi zwolnień niz chodz. Wiekszość naszego życia nie pracował. Przyzwyczajony przez swoja matkę która siedziała pół życia za granicą i go utrzymywała. Codziennie powtarza, że się zwolni bo za mało zarabia, za dużo czasu na nia traci i jeszcze większe bzdury. Przestał sie mna interesować, a moje słowa przestały dla niego cokolwiek znaczyć.Mamy malutką cudowną miesięczną córeczke. Sama miałam ojca alkoholika i wiem jak ciężko jest wychowywać się w takim domu. Dlatego niechcem takiego samego życia dla niej. Niechcem żeby się z niej śmiali i musiała się wstydzić za błędy dorosłych. Dlatego zdecydowałam się na rozwód. Problem jest taki, że mieszkanie w którym mieszkamy dostaliśmy od jego matki w prazencie ślubnym. Za ślubne pieniądze przepisaliśmy je darowizną na niego. Nie wiedząc wcześniej co to oznacza zgodziłam się bo twierdził razem z matką, że tak bedzie najlepiej. Jednak jak się później dowiedziałam z tego mieszkania niewiele mi się należy tylko jemu. A ja muszę miec gdzie mieszkać z córeczką i stąd moje pierwsze pytanie: jak to z tym właściwie jest? Czy jeżeli wezme rozwód z orzeczeniem jego winy to czy ja będe mogła w nim z córeczką mieszkać (jego matka ma duży dom a moja małe mieszkanie w którym mieszka jeszcze z bratem). Zastanawiam się jeszcze związku z rozwodem orzeczenia jego winy czy da się go przeprowadzić z jednym świadkiem z rodziny? Nikt niechce się mieszać w cudze życie i mi pomuc świadczyc na moją korzyść. Moje koleżanki się jego boją po prostu. Mam jeszcze abdukcje i jego orzeczenie z własnoręcznym podpisem, że się zgadza jak znowu pujdzie pić (już nie raz poszedł po tym jak obiecał poprawę). Dltaego BŁAGAM POMÓŻCIE, niestać mnie na adwokatów jak jego a niechcem odejść z niczym i skrzywdzić mojej córaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakany ksiezyc
hmmm,... powiem Ci ze ciezka sprawa, jesli onn wynajmie dobrych adwokatow to lezysz, co do mieszkania wychodzi na to ze to jest jego, a orzeczenie o jego winie, nie ma nic wspolnego do mieszkania niestey;/jesli moge spytac ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona...
24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zzzzzzzzzzjkgv
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzialy galy co braly
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezedury gadasz
jeśli dostał to mieszkanie przed ślubem, to przykro mi, ale jest jego "Mam jeszcze abdukcje ..." - no ok, to może świadczyć na jego niekorzyść "... i jego orzeczenie z własnoręcznym podpisem, że się zgadza jak znowu pujdzie pić " - ??? orzeczenie że co?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdro6OO
no niezly rebus, deczko sie wpakowałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona...
nie o orzeczenie tylko oświadczenia-przejęzyczyłam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona...
oswiadczenie że da mi rozwód z orzeczeniam tylko i wyłącznie jego winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litości. .............
jeszcze raz zobaczę "niechcem" ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po kolei: 1) Bezpłatną pomoc prawną uzyskasz w Miejskim Ośrodku Pomocy(MOPS),w Towarzystwie Trzeźwości,na parafiach przy kościołach, 2) Rozwód bez orzekania o winie zaoszczędzi Ci czasu i nerwów. Sędziowie są bezlitośni dla kobiet i dzieci,nie miej złudzeń bardziej wzrusza ich los alkoholików .To takie trendy teraz.Znam to z własnego doświadczenia.Świadków tak łatwo nie znajdziesz,rodzina to dla sądu mało wiarygodni świadkowie.W krzyżowym ogniu pytań nawet niewinny się przyzna do tego czego nie zrobił. 3) wnosząc pozew nie zapomnij wspomnieć o alimentach na dziecko wstecz tj.od chwili wszczęcia postępowania rozwodowego i pisma o zwolnienie z kosztów sądowych(jak nie pracujesz) lub o częściowe zwolnienie z kosztów(jeżeli bardzo mało zarabiasz).Możesz prosić o adwokata z urzędu. 4)Po rozwodzie nowy proces o podział majątku. 5)Zbieraj dowody:niebieska linia,pijany-dzwoń na izbę wytrzeźwień. Zacznie się z Tobą liczyć.Bądż tak samo konsekwentna ,jak on w piciu. On się już nie zmieni,nie miej złudzeń,ja walczyłam 30 lat. Życie jest piękne -bo bez niego.Warto odejść wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dużo dowiedziałam się z internetu.Wpisz w google rozwód i wyświetlą ci się różne pomocne strony ,włącznie ze wzorami pozwów. Dobre rady na ,,Prawa kobiet".Powodzenia.Dasz radę,tylko nie pozwól sobie na chwilę złudzeń,że on się zmieni.On sam w to nie wierzy.To chorzy ludzie na własne życzenie.I egoiści ,a ich rodziny to banda,która zrobi wszystko ,by go Tobie na tacy dać.Pozbyli się go ,więc go będą bronić ,by do nich nie wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znający temat
KOPNIJ GO W DUP...Ę Moja siostra się męczyła z takim gnojem 17 lat czego skutkiem jest to że mam ją i 3 dzieci na utrzymaniu a jak do mnie przyjechała to tak jak stała. WIEŻ MI NIE WARTO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod żadnym pozorem
nie gódź się na rozwód bez orzekania o winie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waginowaty
wymien zamki kopnij w dupe do mamusi jak nie dorusl do slubu i dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie to jakby nie bylo
chcesz oskubac faceta z jego mieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie to jakby nie bylo
mieszkanie nalezalo do jego matki. Twojego wkladu w nie nie bylo. Wspolne jest tylko to czego razem sie dorobiliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez....
współczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×