Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kesi12

Milość jest ślepa

Polecane posty

Ja dobrze wiem ze nie jestem nakladniejsza na swiecie, ale mój chlopak nie gada o innych i kocha mnie taka za to kim jestem. Raz tylko powiedzial ze jego byla to najpiekniejsza dziewczyna osiedlu. Sprawil mi tym przykrosc ze moze nie jestem wystarczajaco ladna. Ale to byl poczatek naszego zwiaku. Teraz mi zawsze mówi ze jestem sliczna chodz ja wiem ze nie jestem przynajmniej nie dla siebie. A ty konieto nie masz sie z czego odchudzac. Waze tyle samo co ty a jestem o 10 cm nizsza i jestem zadowolona!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sytuacji autorki, która nie jest w tym związku ogniwem dominującycm, widze jedno rozwiązanie - ostre, definitywne cięcie. kesi12 ---> mówisz, co Ci nie pasowało, mówisz, że nic nie zrobił w tym kierunku, żeby to zmienić, pakujesz manatki i do widzenia.Zero odezwu. Dalszy scenariusz jest łatwy do przewidzenia - sądzę, że on zacznie sie odzywać, prosić, żebyś wróciła, że się zmieni ... i te wszystkie duperele ;) Pierwszy raz oczywiscie wracasz. Dalej to już się zobaczy - ja stawiam na to (choć Ci tego nie życzę), że po jakimś czasie znowu zacznie robić to samo. Wtedy odchodzisz definitywnie, raz na zawsze, bo będzie to znakiem tego, że on Ci nigdy nie da szczęścia. Drugi wariant - może faktycznie się zastanowi i zmieni postępowanie. Wtedy skup się na tym, żeby znowu tego nie spieprzyć i "nie zepsuć go" pokazywaniem, jak to on jest ważniejszy, niż Ty. Niech będzie z Tobą szczęśliwy, ale niech się liczy z tym, że może Cię stracic, jeśli położy lachę na tym, na czym jej kłaść nie powinien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kesi12
Ale jak mam przestac to okazywac?Zachowuje sie normalnie,jesli powie mi cos przykrego to nie podkulam ogona,tylko mowie mu,ze to mi sie nie podoba.Czasami przyznaje mi racje twierdzac,ze przesadzil.Wiem,ze nie mam z czego sie odchudzac,jednak takie teksty bola.Ja poprostu pierwszy raz czuje sie taka bezradna i to w takiej pozornie prostej sprawie.Nie wiem jak mam do Niego dotrzec.Gdy nie odzywa sie przez polowe dnia,to ja probuje nawiazac kontakt i wtedy odczuwam to tak jakbym sie narzucala.Czasami gdy nawiazuje to naszego zwiazku i mowie mu ze jest mi przykro,to on przytula mnie i mowi,ze mnie Kocha.Jednak co z tego skoro na drugi dzien jest to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kesi12, to po co nawiązujesz kontakt po kłótni, która jest z jego winy??? Przy następnym razie (a pewnie długo czekała nie będziesz) powiedz mu wyraźnie, bardzo dosadnie, że jeśli jeszcze raz zdarzy sie sytuacja, że poczujesz się odtrącona, że to on nie przejmuje inicjatywy, żeby załagodzić sprawę podczas kłótni, to odejdziesz. I to nie jest groźba, to jest poinformowanie go o tym, żeby zaskoczenia nie było, bo nie będziesz juz wtedy z nim duskutowała ani chwili, ani sekundy. Zobaczymy czy tak będzie milczał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kesi12
Juz sobie wyobrazam co powie "ja Cie sila nie trzymam" chociaz moze bedzie inaczej.Ech...jak czytam to co pisze,to sama nie wierze,ze dam soba tak manipulowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja Cie sila nie trzymam" spodziewałam się tego :) znaczna większość dominujących w związku osób tak by powiedziało, bo właśnie w ten spoósb się budje tę dominację. Zatem, odchodzisz (będzie mia w głębi duszy poczucie, że sam Cię do tego popchnął - i dobrze, pierwszy punkt dla Ciebie) - naprawde nie masz innego wyjścia według mnie Można być w związku z dominującycm mężczyzną, i nawet może to być bardzo fajny związek, ale pod warunkiem, że ten dominujący samiec będzie mądrym, rozsądnym facetem. A dominujący i głupi, a do tego cham, to porażka na całej lini - uwierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kesi12
Dzieki za wsparcie:) potrzebowalam tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×