Wirtualny sex. Prawda czy fikcja.

Jankott · Wrzesień 29, 2008

Może sposób na zastapienie lub uzupełnienie. Działa czy nie działa.A może po prostu Matrix.

Florek · Wrzesień 30, 2008

W virtual'u musisz uważać. Nagle możesz usłyszeć pukanie do drzwi. Otwierasz, patrzysz, a tu stoi trzech facetów w czarnych garniturach i okularach przeciwsłonecznych.

super30tka · Wrzesień 30, 2008

Florek pieknie to ująłes :D:D:D

dyskretny kochanek · Wrzesień 30, 2008

virtual nigdy nie zastapi realu. To przeciez jest masturbacja tyle że druga osoba wie o tym ;)

Jankott · Wrzesień 30, 2008

Też tak myślę. Jest to zwyke wspomaganie takie jak pornole ogladane czy czytane.Tyle że jak wirtualnie towarzyszy osoba znajoma z którą miało sie wspólne przeżycia to fan jest wiekszy.

super30tka · Wrzesień 30, 2008

ale czasem z wirtualnego moze przerodzic się w realny ;) wtedy to jest ogien ;)

miauczydelko · Wrzesień 30, 2008

Florek ...jeszcze trzech facetow w czerni to nic...gorzej jak cie chca posadzic na krzeslo i majstrowac w twojej glowie!

Jankott · Wrzesień 30, 2008

Przy spotkaniu faktycznie moze sie zdarzyć jakiś pożar i wtedy można zobaczyć muzyke. Ale gorzej, czego ani Tobie ani nikomu innemu nie życzę, że nastąpi wybuch pożar zgaśnie i z romansu pozostaja tylko zgliszcza :-((