jak myslicie dlaczego osoby bezrobotne sa tak niemile dla urzenikow

nie spotkałam się z niemiłym urzędnikiem każdy zachowywal się normalnie, ani miło ani niemiło

jak byłam kiedyś w urzędzie pracy się zapisać to robiła ze taka baba ankietą jaką pracę bym chciała a jakiej nie....spytała czy chciałabym pracować w sklepie..odpowiedziałam że tak tylko nie w mięsnym to wywróciła oczami i zrobiła taką minę jakbym jej pół rodziny wybiła...ci urzędnicy to chyba myślą że jak jestes bezrobotna to weźmiesz każdą pracę.....kiedyś mi zaproponowali pracę w spożywczo-mięsnym...odmówiłam...zawiesili mnie na 3 miesiące i kazali później przyjść spowrotem się zapiosać...nie poszłam...nie jestem zarejestrowana...jak będe chciała pracować to sama sobie znajdę prce taką jaką chce

nie no z ta malosprytnoscia to przesadzacie bo u nas prawie wszyscy maja wyzsze wuksztalcenie a ludzie tez maja dziwne pretensje bo nie czytaja ze np bezrobotni moga sie rejestrowac w okreslonych godzinach i nie rozumieja zepraca urzednika nie polega tylko na rozmowach z nili ze mamy inne obowiazki

tedddaaa >>> ale "u nas" to nie cala polska .....jest wiele miejsc gdzie stanowiska ludzie zajmują po szkolach nizszego szczebla a mimo to sa mile i znaja sie na swojej pracy hmmm moze to wysokie wyksztalcenie daje wg nich prawo do traktowania klientow jako zlo konieczne w ich pracy....

właśnie myślą że są bardziej wykształcone i pracujące to są lepsze od ''głupich bezrobotnych''...bo u mnie w mieście bezrobotni są akurat tak traktowani...

ja sie naprawde nie wywyzszam ale moze jednak problem polega na tym ze dla nas np bezrobotnemu powinno zalezec na znalezieniu pracy a im nie bardzo i dlatego nas obsmarowuja

a mnie sie wydaje ze wy jednak urzednikom zazdroscicie cieplej posadki i bezrobotni ci ktorzy np maja ogolniak sa wkurzeni ze im sie nie poszczescilo sama bylam swiadkiem jak jedna laska stala w kolejce i miala pretensje ze musi czekac a te hrabiny, tak o urzedniczkach mowila nic nie robia

ale jak sa traktowani?

jak jakiś gorszy gatunek ludzi...naprawdę...

ja mysle ze problem tkwi w bezrobot(nych bo ja kiedy sama b ylam bezrobotna i szczerze mowiac tez sie czulam jakos upokorzona , jak jakis nieudacznik skoro tu trafilam, a teraz to widze z innej strony, nie wiem w ktorym momencie sie bezrobotni zle czuja , przeciez urzednik przedstawia mu z jakich form aktywizacji moze skorzystac, mowi jakie sa oferty , ale jesli ktos sie np rejestruje i chamsko mowi, ze ma gdzies nasze oferty i mu tu i tak nic nie robimy to jest irytujace

5ZIFD8xAo8y9x6wXbZEKNsbR

A na ogół te urzędniczki to wredne france są...