kamila1986 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 Witam, Mam taką grzybiczną krostę na \"podwodziu\". Na początku jak zaczynało się robić to wyglądało jakby się robił duży pryszcz, ale od początku bolało i bardzo swędziało. Później na czubku zaczęły się robić takie jasne plamki, zaczęło to ślimaczeć, i te malusieńkie plamki zaczęły się jakby wżerać w skórę. Pierw miałam jedną taką plamkę... potem coraz więcej, a dzisiaj już nie umię siedzieć ani chodzić. Byłam u ginekologa.... ale dzisiaj mnie nie chciał przyjąć bo ma terminy dopiero na październik a w szpitalu ginekologicznym mi powiedzieli że mnie nie mogą przyjąć bez skierowana.... zaraz oszaleję.... help!!! Nie wiem co to jest, tzn. jak to się fachowo nazywa, ale na pewno nie jest to opryszczka, bo hascovir nie pomaga. Poza tym widziałam w necie na zdjęciach opryszczki narządów rodnych i to wcale tak nie wygląda. I nie wiem skąd to mam... mam stałego partnera, od 4 lat współżyjemy, on był moim pierwszym i jedynym a ja jego pierwszą i jedyną. Macie jakiś pomysł co to może być, skąd się wzięło i czym to mam leczyć? Proszę pomóżcie!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965 Napisano Wrzesień 29, 2008 może masz poprostu wrzoda na cipce zrub sobie nasiadówkę z rumianku jak masz w domu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 123jamaja123 Napisano Wrzesień 30, 2008 a nie mozesz pojsc do prywatnego ginekologa?? wizyta to ok 50-100zl, moze warto:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdasdas Napisano Wrzesień 30, 2008 a skąd wiesz, ze mąż cię nie puszcza na boku? ja gdyby moja miała "tam wrzody" poszukalbym innej...fuuuuuuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach