Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dlugopisik

podniescie mnie na duchu

Polecane posty

Gość dlugopisik

chyba nie wytrzymam. Od wczoraj mam cichy dzien z moim mezem. On chyba jest nienormalny obrazil sie na mnie bo poprosil mnie zebym mu napisala krotki list tzw upowaznienie. A ja powiedzialam ze teraz nie poznie to zrobie a potem jeszcze dodalam ze przeiez umie po polsku to sam chyba moze napisac te pare zdan. Ton mojego glosu nie byl robawiony ani nie bym tez chamski, powiedzialabym stanowczy. I sie nie odzywa, przyszedl dzis z pracy i nawet sie nie przywital, sam sobie zrobil obiad i siedzi teraz przed TV. Naprawde sece mi peka jak jest taki oschly, jak by mnie wcale nie kochal bo ja bym tak dlugo nie mogla sie na kogos zloscic. Ale ja nie mam go za co przepraszac Ale juz nie moge wytrzymac takiej atmosfery. Co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicekawsky
gdyby sam mogl napisac , to by cie nie prosil . Pomysl troche .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorpiomanka
trzymaj się swojego zdania ,możesz pomóc dziecku ,ale facet jest dorosły i niech żadne emocjonalne szantaże nie zmienią twojego stanowiska . jak raz ustąpisz.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On się nie obraził za to, ze powiedziałaś, ze napiszesz później, ale za ten tekst, o tym że \" przeiez umie po polsku to sam chyba moze napisac te pare zdan\". Gdybym kogos poprosiła o coś czego nie umiem zrobić i być może wstydzę się, ze nie umiem, to by mnie bardzo zabolało takie zdanie. To tak jakbyś mu powiedziała, ze jest głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
w sumie nie rozpatrywalam tak tego, ale przeciez czasami najlatwiej jest powiedziec ze sienie umie zeby ktos to zrobil za nas prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
Ale jeszcze jedno jak ja go nie raz prosze zeby cos zrobil to zawsze mowi pozniej , nie teraz. A wtedy co on mnie poprosil to to byla niedziele wiec napewno bysmy nie wyslali tego w ten sam dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
nie wiem co robic czy poczekac jeszcze czy zagaic cos na pojednanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, nie znamy twojego męza, nie znamy klimatów w twoim małżeństwie. Sama sobie musisz odpowiedzieć, czy się obraził, bo powiedziałaś "poźniej", a on chciał już, czy poprosił cię o przysługę, bo mu się nie chciało, czy dlatego, ze nie umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
no wiem, ciezko tak jednoznacznie odpowiedziec, ale chcialam zeby ktos cokolwiek powiedzial, musialam sie tez wygadac , bo przeciez mamusi nie powiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkkdkd
Jak dla mnie twój mąż to kawał dupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkkdkd
A ty pewnie zaraz pocikacasz do niego, zaczniesz się łasić, głaskać i przepraszać. następnym razem dupek obrazi się, jak mu podasz kanapkę z pomidorem zamiast z ogórkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
to przykre ale sama sobie tak dzis pomyslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorpiomanka
za kogo wyszłaś ?za nieudacznika ? Niech się nauczy ,bo życie to ciągła nauka .....by zyskać uśmiech i zadowolenie drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
hej no bez przesady, nie wiem co robic ale az tak winna sie nie czuje zeby to robic w ten sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
musze przeczekac ten czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edtgrtyruyh
a to murzyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
polak a dlaczego akurat murzyn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inną sprawą jest to, że milczy. Zamiast zwyczajnie powiedzieć, ze mu przykro, ze sie tak zachowałaś. Więc możesz czuć z jego strony szantaż emocjonalny, wie, ze być może nieodzywanie się ciężko znosisz. I tego mozna go nauczyc. Skoro ma coś, niech to zwerbalizuje. No na mnie takie szantaże działaja tak, że się robię bardziej zawzięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorpiomanka
NIE TOLERUJ CICHYCH DNI!!! u mnie tak było i finał nie był taki jak myślisz, to nie są metody dla ludzi ,którzy chcą być razem ,Metody naszych babek wyrzuć do kosza. Skro ktośs dyktuje swoje widzi mi się to tak naprawdę nie chce rozwiązywac polubownie niczego a potem to już się będzie tego trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
skorpionka to co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
***** sorki skorpiomanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
to co robic, on dalej w najlepsze oglada telewizje i wychodzi na to ze zwisa mu ta cala sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
teraz nie powie ze film oglada i nie bedzie nawet tego sluchal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmoooli
dolacze sie do dyskusji.... nie daj sie mi sie wydaje, ze nie zrobilas niczego zlego - nie chce Cie tu sklaniac do tego zebys brnela w te sytuacje dalej. Moim zdaniem kluczem do rozwiazania problemu jest zawsze ROZMOWA, jesli on nie jest zdolny do tego by wyjsc z inicjatywa. Zacznij sama rozmowe, ale nie od słow "kochanie przepraszam, ze wczoraj....itd" ale wytlumacz swojemu mezczyznie, ze nie chcesz go wyreczac... w sprawach ktore on moze sam zrobic... (jesli moze), przepros najwyzej za to, ze zasugerowalas iz jest glupi - ale na koncu rozmowy, albo w przypadku gdy on dalej zechce miec ciche dni... powiedz, ze ponioslo Cie i tak po prostu zasugerowalas, niechcacy a przeiez tak nie myslisz. Powiedz, ze teraz masz czyste sumienie (gdy "przeprosisz") niech on teraz zastanowi sie nad swoim postepowaniem, a Ty idz spac niech gap sie w TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
najchetniej to bym mu powiedziala ze mnie wkurwia i ze moglam za niego nie wychodzic i ze jakbym mogla cofnac czs to bym z upartym oslem nie byla!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
ale tak nie zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopisik
napiszcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiona na maxa
o kurna to cali faceci, u nich zaraz jest ok, u nas nie do pomyslenia ja tez najchetniej pieprzenelabym go w ten durny leb, ale tego nie zrobie taka atmosfera jest okropna, znam ja bardzo dobrze, i w wkeszosci to my kobiety lagodzimy te sytuacje, niestety, do nich jak do dzieci, obrazi sie i burczy, dupek jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmoooli
meczysz sie w tym zwiazku? dlugo razem jestescie? przepraszam, odnosze wrazenie, ze cholernie Ci ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×