Openoffice

Czy open office jest darmowy? Coś mi się zablokowało, a potem info - przeczytaj umowę licencyjną i kontynuuj. Kliknęłam , a teraz się martwię

To w takim razie po co akceptowanie jakiegoś regulaminu? po prostu niechcący nacisnęłam przycisk w " listwie" i wyłaczył mi sie tym samym komp. , a po włączeniu nie mogłam otworzyć nic w opennoffice, więc zaczęłam kombinować i ... no właśnie. więc tym regulaminem, jego akceptacją mam się nie martwić? Lamerka - ładnie brzmi, ale ciekawe co oznacza, bo aż się boję :(

darmowy na bank jak nie wierzysz sama sprawdź http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=1&t=6&Pakiety+biurowe

Czy jeżeli nie zaakceptuje tego regulaminu to mnie zamkną w więzieniu ? Sorry, ale ja jestem głupia blondynka i na kompie umie tylko pisać teksty, które dyktuje mi pan dyrektor jednocześnie miętosząc mój obfity biust :)

Pozdrawiam buraka, który się pode mnie podszył - miłego dnia. Nie blondynka, tylko brunetka - Elfie. To w takim razie po co akceptowanie jakiegoś regulaminu?

a co ma akceptowanie umowy do tego, czy za coś płacisz czy nie? Jak się wpisujesz do naszej klasy, też akceptujesz umowę, i to jest za darmo, to samo np. z zakładaniem darmowego konta pocztowego

Dziękuję Ewa 33 - nie ma jak kobieta wytłumaczy kobiecie. :). Panowie, ale mimo wszystko - naj życzenia z okazji waszego dzisiejszego święta... . :)

:) *umowę/regulamin

Jasne ;)

jak klikłam i zaakcepowałam umowę to zaczał mi się komputer zawieszać. Co to znowu jest ? :( Może faktycznie nie tylko blondynki są głupie ?