Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zero do potęgi

Chyba naprawdę jestem zerem.

Polecane posty

Gość zero do potęgi

Rodzice praktycznie przez całe życie wyzywali mnie od zer i nieudaczników. Póki studiowałem to poprzez moje ambicje bycia najlepszym na roku (i zawsze to się udawało) starałem się w myślach temu zaprzeczać. Teraz niestety minął już ponad rok od ukończenia studiów, a ja ciągle mieszkam z rodzicami i nie mogę znaleźć żadnej roboty. Zaczynam się godzić z tym, że chyba faktycznie rodzice mieli rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natkada
jakąś robotę napewno znajdziesz. mało płatną, ale zawsze. a w międzyczasie możesz szukać adekwatnej do Twojego wykształcenia. nie ma sensu mieszkać z rodzicami, którzy tak Cię traktują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfghfghhh
nie mozesz sie zniechecac... szukaj dalej pracy.wiadomo ze od razu kokosow nie zbijesz ale chociaz probuj... ale ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mysl tak, musisz myslec pozytywnie. Coz czasami ciezko by wszystko bylo ok, ale to zycie. czy z reka na sercu szukasz tej pracy tak porzadne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej być zerem
niż Leszkiem Millerem :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...cała ja ...
no a ja nie mam wyższego wykształcenia i zarabiam miesięcznie 2600 zł naprawdę współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero do potęgi
Mam 27 lat. Codziennie przeglądam oferty swojego PUP, ale nie ma tam niestety nic dla mnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam gadacie
ja mam 34 lata i cały czas jestem na utrzymaniu rodziców. I nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oni absolutnie nie mają
racji tylko ty w to uwierzyłeś, że jestes zerem i stąd wynikają Twoje problemy ze znalezieniem pracy itp. bo po prostu nie wierzysz we własne możliwości. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero do potęgi
Ale pracujesz gdzieś "e tam gadacie" i tylko rodzice ci dokładają czy siedzisz w domu? Ja niestety siedzę w domu i już od dawna mam tego dość, bo chciałbym pracować, ale niestety nie mam gdzie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajace to jest
To bez sensu mowisz ze masz 27 lat a pracy szukasz od roku. A studia sie konczy w wieku 24 lat wiec powinienes jej szukac juz 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero do potęgi
Rok później poszedłem do szkoły, a z pierwszych studiów wyleciałem po I-szym semestrze. Teraz się zgadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam gadacie
Pracuję, tylko moje zarobki to czasami ponizej (wstyd powiedzieć) 300 pln miesięcznie - procent od sprzedanych towarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gucinski
wez sie za robote. to jest moja rada. to naprawde pomaga. nie szukaj stanowisk kierowniczych tylko noramalnej pracy. pojdz pracowac do magazynow albo na budowe. tam zarobisz cos i troche wyjdziesz z chmur. zobaczysz, ze praca czeka na ulicy tylko aby znalesc porzadna trzeba zaczac szukac i ryzykowac. jakie studia skonczyls?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero do potęgi
Skończyłem matematykę. Nie szukam żadnych stanowisk kierowniczych, bo do kierowania ludźmi się nie nadaję. Szukam po prostu jakiejś pracy biurowej może być np. wprowadzanie danych do komputera czy coś podobnego. Jeśli chodzi zaś o pracę na budowie to nie pozwala mi na to stan mojego zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×