Seks i pieniadze

Nie mogę napisać publicznie jak to działa :) Ogłoszeń takich pań nie znajdziesz w prasie, internecie ani nigdzie. Nie wystepuje tu nawet ktoś taki jak "alfons" więc nie ma mowy o "pośrednikach".

Andoni ma racje - sa takie dziewczyny i sa takie grupy docelowe :) to sie nazywa kurwienie sie na wysokim poziomie :P

a zarobki moga byc nawet kosmiczne :P no i ten swiat high-life\'u :P

wypasione fury na maxa, domy z basenami podziemnymi i jaka rozrywka byscie sobie nie zamarzyly, jachty, kawior, imprezy gdzie chcecie, wyjazdy o kazdej porze w roku gdzie chcecie. i w sumie to jak sie pojawi uczucie to moze byc spoko jezeli goscie sa na poziomie

na pewn w rok nie zarobisz 500 000 zł. e wyliczenia są złe, kilkakrotnie zawyżone.

Jeśli się nie znacie, to nie piszcie. ;) Piekne kobiety zawsze były w cenie ale nikt poważny nie zechce dymać zwykłej dziwki bo nie reflektuje na syfa (czy HIV) w ramach bonusa dla stałego klienta. :P Andoni ma rację :)

A ty co? Zazdroscisz że tyle zarabiają? Gdyby nie faceci na tyle żałośni by płacić za seks - prostytutki nie miałyby co robić.

\"nieważne, czy szmata bierze 100, 300, 1000 czy 10000. szmata jest tylko szmatą i nic tego nie zmieni. może udawać przed kim chce, ale dla większości społeczeństwa była, jest i będzie nikim\" Gadaj sobie co chcesz. :) Ja byłam prostytutką, a za 2 miesiące wychodzę za wspaniałego faceta - przystojnego, inteligentnego, normalnego, ambitnego. Teraz będziesz pewnie płakał ze złości i życzył mi wszystkiego co najgorsze, tak? :) Ale to już wyłącznie Twój problem.

Nie nawidze tego co pisze łza. Ona jest monotematyczna. Tylko o tej prostytucji ciagle p[isze. Chyba ma streaszne wyrzuty sumienia. a jesli ma niech pogada z kims bliskim. Wymioty mnie biora jak czytam jej posty

A powiedziałaś facetowi kim byłaś? Pewnie nie, bo prawie każdy facet myśli o prostytutkach, nawet tych byłych, w ten właśnie sposób. Pamiętaj tylko, że jeśli on się o tym dowie, to wyrzeknie się Waszego dziecka, a Ciebie porzuci. W dodatku zrobi to ze społecznym błogosławieństwem, bo prostytutka w Polsce cieszy się podobnym szacunkiem społeczeństwa jak płatny morderca (niesłusznie, ale tak jest).

Niekoniecznie tak jest. Mój przyjaciel ożenił się z ex prostytutką, wie o tym i żyją naprawdę dobrze. Ja ją też b. lubię, to świetna dziewczyna i wspaniala matka dla ich dziecka.

Sraczkę dostaliście czy co że tak wam z dupy leci z tymi moralniakami. Powiem wam jedno. Dobra dupa wie jak na dupie zrobić kase. Była taka jedna co centralnie pracowała od 18-stu lat a działalność zakończyła w wieku 30 lat. Przez ten czas kase odkładała. Inwestowała w fundusze, ziemię, a nawet sobie mieszkanie kupiła, które teraz wynajmuje. I wiecie co teraz nic nie robi bo nie musi. Ma tyle kasy że szok. Ale i tak wydziela sobie jak to mówi "emeryture". Przychodzi 30-sty i przychodzi listonosz i przynosi równą sumkę 4000 pln-a. (Taka opcja jest dostępna w banku pocztowym) i jak policzyła to z samych dywident i odsetek ma tyle. A więc kapitału nawet nie tyka, a on cały czas na nią pracuje. Więc te moralniaki se w dupe wsadźcie. Prostytutka jeśli chce coś mieć to musi nieźle myśleć. A to co jej w psychice zostanie jest niczym w porównaniu z kasą jaką weźmie. Pozatym jak jest ładna to może też myśleć i tak klientów sobie dobrać by nie zajeździli jej psychiki, a porządnie ją bzykali.

problem w tym, że większość z nich to ukrywa. Już był kiedyś na Życiu Uczuciowym topik, gdzie jakiś facet pisał właśnie o tym, że po 12 latach małżeństwa się dowiedział, że żona była prostytutką. Ja sam nie miałbym nic przeciwko poślubieniu byłej prostytutki, która uczciwie by mi o tym powiedziała, ale kłamstwa nie umiałbym wybaczyć. A Purpurowaaa swego czasu pisała, że być może faceta oszuka ukrywając przed nim przeszłość, co dobitnie świadczy o jej moralności.

purpurowa nigdzie nie pisała,ze będzie oszukiwać a napisala,ze powie,owszem ale jakwyczuje jakie facet ma podejscie do tego, bo słuchać na ten temat wyrzutow nie ma zamiaru jak rownież nie chce być wyrzucona za okno za przeszłośc. Prostytucja nie jest karalna,prostytutka nie jest zbrodniarzem,nikomu nic złego nie robi. Do tego co mnie namierza- wlasnie przeprowadziłam się na drugi koniec miasta, za miesiąc mogę np. mieszkać w Jastarni, a net mam bezprzewodowy- takimi tekstami się ośmieszasz.. alerob tak dalej, pośmieję sie

...up )))

To hujowo Liczysz i cos ci nie wyszly te obliczenia Cytuje! " 150x3xx22x52=514 800zl - roczny dochod czyli (cena 1 spotkania)x(ilosc klientow dziennie)x(ilosc dni w miesiacu bez sobot i niedziel)x(ilosc tygodni) " Moje Obliczenia ! 150x3x365=164 250 zl (cena 1 spotkania)x(ilosc klientow dziennie)x(ilesc dni w roku) Wyjasnienie !! Po 1 jesli pomnozyles przez ilosc dni w miesiacu to nie powienienes mnozyc przez ilosc tygodni w roku tylko przez ilosc Miesiecy w roku !! Przyklady !! 150x3x7x52=163 800 zl 150x3x22x12=118 800zl Wystapily roznice w zarobkach poniewaz niektore miesiace maja wiacej lub mniej dni

Byłam kiedyś prostytutką i powiem Ci tak. Ja brałam więcej (300 zł), ale spotykalam się rzadziej. Jakieś 2-3 razy w tygodniu. Naprawdę trudno umawiać się częściej, jeśli jest się dziewczyną na telefon. Natomiast to co Ty opisałam to jest praca kobiety w agencji towarzyskiej, a tam z całą pewnością nie zarabiają 150 zł. Tam się płaci jakieś 100 zł, albo i mniej jeśli krótszy czas, z czego dziewczyna musi oddać "pracodawcy" ok. połowę. Do tego klientów nie jest sporo, zwłaszcza jeśli jest duża konkrencja. Jeden dziennie to myślę że max. Najrozsądniejszym wyjściem jest być call-girl (ale musisz być naprawdę dobra, bo konkurencja jest ogromna) i starać się uamwiać jak najcześciej - ale wtedy nie masz opiekuna i ryzykujesz że po prostu jakiś facet zrobi Ci krzywdę. Z 2 strony - ten rodzaj pozwala zachować anonimowość. PRacując w agencji - raczej nie, bo kazdy daj nr i wyslij zdjecia:)

badz co badz jedynie dobrze ubierajace sie kobiety to dziwki:)i one zarbiaja tyle ,ze Wy musicie zapierdalac caly miesiac a one dwie noce":)

a tak wogole to lepiej pracowac normalnie przynajmnij nie budzisz się z krzykiem w nocy a przed oczami nie masz kilku wczorajszych fiutow .. I mozna znależc satysfakcjonującą finansowo i warunkowo pracę. Jeszcze o prostytucji- w agencji np. 30min. kosztuje 80zł, ale.. w tym klient ma tylo francuski w zabezpieczeniu i klasyczny. Chce np. 6/9- dopłata 50zł. chce francuski bez zabezpieczenia-dopłata 100zł. chce pocałunki- dopłata 100pln. chce dominacje, jakies klapsy- nastepne 100zł. z dopłat dziewczyna się nie dzieli a wiec z takiego klienta agencyjnego mozna z 30min. wyniesc i 300zł. i kurcze jak ja niecierpie filozofow- idzcie , sprawdzcie, i dopiero piszcie. a juz kompletnie nierozumiem dziewczyn ktore - tylo slyszały a piszą bzdury.

07:13 Purpurowaaa Łza [zgłoś do usunięcia] a tak wogole to lepiej pracowac normalnie przynajmnij nie budzisz się z krzykiem w nocy a przed oczami nie masz kilku wczorajszych fiutow .. I mozna znależc satysfakcjonującą finansowo i warunkowo pracę. Jeszcze o prostytucji- w agencji np. 30min. kosztuje 80zł, ale.. w tym klient ma tylo francuski w zabezpieczeniu i klasyczny. Chce np. 6/9- dopłata 50zł. chce francuski bez zabezpieczenia-dopłata 100zł. chce pocałunki- dopłata 100pln. chce dominacje, jakies klapsy- nastepne 100zł. z dopłat dziewczyna się nie dzieli a wiec z takiego klienta agencyjnego mozna z 30min. wyniesc i 300zł. i kurcze jak ja niecierpie filozofow- idzcie , sprawdzcie, i dopiero piszcie. a juz kompletnie nierozumiem dziewczyn ktore - tylo slyszały a piszą bz moge Ci zaltwic i normalna dobrze platna prace:)

ja juz mam i normalną i dobrze płatna prace poza tym też szukamy pracownicy- ostatnia po tyg. sama zrezygnowała, przytłoczyło ją to jak miała pojsc do sądu , by załatwic coś , co ja załatwiam kilka razy w tygodniu. naprawde ciezo jest o dobrego pracownika.

ja tam nic nie doplacam i mam wszystko co chce

morandii jak się ma zonę...?? to czasmi on Ci dopłaci byś...??? co nie?

ONA*- miało być

skad wiesz ze mam zone jak nie mam?

bo tylko zonka, lub stała dziewczyna nie chce pieniędzy pomijając to, ze dziewczyne musisz zaprosic do kina, do pubu, na coś do zjedzenia, picia,na impreze... a to tez kosztuje. no, moze jednak trafiasz na takie co kazdemu dają za darmo, ale tym bym sie nie chwaliła.. prostytutka nie zrobi nic za darmo, bo traktuje to jak prace.

nie kazdemu tylko mi

jak daje Tobie za darmo, to nie łudziłabym się ze innym nie? chyba ze jest Twoją narzeczoną,dziewczyną lub zoną ale temat tego tematu jest- sex i pieniadze powtarzam nie zanm prostytutki, ktora robiłaby to za darmo, to jest jej praca.

powiedzialem bez doplat a nie za darmo