Wlaśnie ze mną zerwał ! - doradzcie

to kto moze mi zabrac moją własnosc?

A może to zdarzenie było tylko ostatecznym gwoździem do trumny? Może wcześniej nawalałaś w czymś i po prostu puściły mu nerwy?

"to kto moze mi zabrac moją własnosc?" Skarb Panstwa np a bezprawnie to kazdy, kto ma kij basebolowy i trochga pary w łapach :P

po co pisałas z tym gościem? trzeba było powiedziec mu dosadnie żeby się odpier.... trzeba było zmienić nr... a Ty pewnie jeszcze sie cieszyłas ze jakiś palant do Ciebei pisze.

zasad jeszcze tę: Czyń drugiemu, co tobie niemiłe, tylko pierwszy.

wlasnie - pretensje to ty bys mogla do niego miec gdyby cie zostail bez powodu... ale gadasz z jakim innym - wiec powody ma bezczelna jestes.. jak bedziesz dalej sluchac rad babek z tego forum to skonczysz tak jak one... bedzie jzu tylko kafeteria kawa i setki postow o tych zlych facetach i o tym jak byc zołzą, przeczekac faceta i pokazac na co cie stac... :-P

No i odezwal sie do mnie wczoraj po 19:00. Napisal, ze bardzo mnie kocha i jest piekielnie zazdrosny. Zdaje sobie sprawe, z mojej atrakcyjnosci i dlatego go to tak boli. Pozdrwiam i dziekuje za pomoc

moj wlasnie tez mnie rzucił:) nie chciałam aby nasz zwiazek polegał tylko na miłosci fizycznej chciałm zobaczyc jak zaareaguje jak odmowie(wiem ze t głupie) raz-obraził sie:) a teraz mi pisze w smsie ze zasluguje ze kogos lepszego:) i ostatecznie napisał PA! czuje sie okropnie :( zostałam wykorzystana;/ rycze ciągle rycze:( ale musze się wziąć w garść. Dam rade jakoś przezyje chociaz boli strasznie:)

raz mu odsmówiłaś i zerwał? co za kretyn

słuchaj on jest zazdrosny tak juz jest . jezeli go kochasz walcz. zadaj sobe pytanie czy ja go kocham?

Słuchaj Twój facet jest po prostu bardzo uczuciowy, mój też tak się kiedyś zachował w podobnych okolicznościach (;/) skonczyło się zerwaniem na tydzień. to było rok temu ;) napisz mu sms w którym wszystko wyjaśnisz a na koncu napisz "Kocham Cię ale szanuje Twoją decyzję" tak żeby go wryło że nie bedziesz błagać. 2 dni się nie odzywa potem napisz co tam (nie wczesniej bo chłopakowi emocje muszą opaść a tak to się pokłócicie bo coś sobie ubzdurał) po kilku dnach spokojnie pogadacie i juz :) Chyba, ze on pierwszy zacznie pisać. ;)

ja to mam refleks. odpisalam na post z 2008 roku :D

Hej! Dosłownie przed chwilą zerwał ze mną chłopak. Nie wiem co mam robić:( jesteśmy ze sobą prawie rok, za niecałe 2 tygodnie nasza pierwsza rocznica a on dziś ze mną zerwał i to jeszcze jak przez telefon. Powód? Napisał dzis do mnie kolega z pytaniem jak było na weselu (miałam wesele w sobote) a ja odpisałam i wspomniałam jeszcze ze dla mnie było super bo byłam z moim chlopakiem. Dodam że podobałam sie kiedys temu koledze ale go nie chciałam i on miał potem inna dziewczyne. Mój chłopak zerwał ze mną od razu jak tylko sie o tym dowiedział ( a dowiedział sie ode mnie Nie wiem co o tym myśleć, zwłaszcza że ostatnio pokłócilismy sie o to ze on pisał dość regularnie z dziewczyną ktora jest w nim zakochana. Ja oczywiscie zrobiłam mu awanture ale nie zerwałam z nim i wybaczyłam. Chciałabym zeby on tez mi wybaczył ale on nie chce ze mną rozmawiać i nie daje mi szansy wytłumaczenia. Co o tym myślicie? Co powinnam zrobić? Tylko nie mówcie żebym dała sobie z nim spokój bo to nie wchodzi w grę. On jest miłościa mojego życia i musze go odzyskać:(

Po 5 latach w małżeństwie spadła na mnie wiadomość niczym grom z jasnego nieba. Mąż stwierdził że nasz związek się wypalił i ze ma kogoś innego. Nie mogłam się ruszyć w tamtej chwili. Świat mi się zawalił. Ale nie dałam za wygraną. Zamówiłam rytuał miłosny na polecanej tutaj stronie http://urok-milosny.pl , a mąż po 43 dniach do mnie wrócił. Moje szczęście po jego powrocie było nie do opisania.