Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIecodzienna okazja

Uwaga! Jutro będę w Warszawie. Pojawia się szansa zaproszenia mnie na obiad.

Polecane posty

Gość NIecodzienna okazja

Proszę się zgłaszać. Wyłącznie atrakcyjne obywatelki. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camp. W imię solidarności itd musisz coś dla mnie zrobić, mianowicie zdjęcia obywatela. Bo on niechętnie się fotografuje i ja muszę czekać na jakieś fotki miesiącami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makira
zapraszam cie do mariotu :) oczywiscie ty placisz. bardzo lubie tam jesc homara w sosie po azjatycku:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camp, W zamian dam się zaprosić na obiad przy mojej z kolei wizycie w "stolycy" Solidarność to ogólnie pojęta wspólnota niedoli w postaci strat finansowych, nadmiernej sympatii do kafe, poglądu na kobiecą sylwetkę i pewnie coś jeszcze by się znalazło, gdyby kontynuować :P Wkurzona, do lata to my już będziemy zaręczeni :P ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> W zamian dam się zaprosić na obiad przy mojej z kolei wizycie w "stolycy" Ale ty stawiasz :classic_cool: :D >>Solidarność to ogólnie pojęta wspólnota niedoli w postaci strat finansowych, nadmiernej sympatii do kafe, poglądu na kobiecą sylwetkę i pewnie coś jeszcze by się znalazło, gdyby kontynuować Próbujesz mnie podejść od mojej strony uczuciowej, wzbudzić emaptie, poczucie wspólnoty.... no no no :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nieznanego
postaw luśce obiad, potem ona bedzie stawiala :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Próbujesz mnie podejść od mojej strony uczuciowej, wzbudzić emaptie, poczucie wspólnoty.... no no no " Chcesz, czy nie, postanowiłam odczytać to jako zachętę i komplement :P ;-) "Ale ty stawiasz " Pod warunkiem, że moje sprawy finansowe przybiorą korzystny obrót, a jednocześnie wiadomy obywatel jakoś rozwiąże swoje problemy komunikacyjne. W przeciwnym wypadku po prostu nie mogłabym, gdyż mam zamiar pracować nad dobrocią mojego serca. No chyba, że dasz się zaprosić na pizzę ;-) "potem ona bedzie stawiala " Na to trzeba sobie zapracować prowadząc ze mną wiele interesujących rozmów z intelektem przełączonym na najwyższe obroty i wydajność. Jednym obiadem nic się nie wskóra :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Chcesz, czy nie, postanowiłam odczytać to jako zachętę i komplement ;) >> No chyba, że dasz się zaprosić na pizzę Nie jestem wybredny. Ważne z kim się jje, a nie co się jje :classic_cool: >> Jednym obiadem nic się nie wskóra Ale jakaś szansa jest? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> >> ze mną wiele interesujących rozmów z intelektem przełączonym na najwyższe obroty i wydajność Kurna, to ja nie mam szans :( Jestem tylko niszowym idiotom próbującym się dowartościować na forum dla kobiet :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ważne z kim się je, a nie co się je " Plus za wiedzę co najlepiej powiedzieć kobiecie :D ">> Jednym obiadem nic się nie wskóra Ale jakaś szansa jest? " Bez wielu intelektualnych rozmów przeprowadzonych z moja cenną osobą szansa wynosi jakieś 2 promile (to chyba by było dwie tysięczne, czyli 2 na tysiac o ile dobrze pamietam?) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Bez wielu intelektualnych rozmów przeprowadzonych Jak wielu? :classic_cool: >> z moja cenną osobą szansa wynosi jakieś 2 promile Czyli jakaś szansa jest ;) PS 2 promile to stan w jakim czuje sie zajeebiscie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
N_Sprawco - stań się promilem dla Luśki a ja sie stanędrugim - intelektualne rozmowy w trakcie obiadu zwykle zaniżają rachunek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perłaaa
hahahah a co na obiad?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czyli jakaś szansa jest" Wszystko przez to moje dobre serce :D ;-) "2 promile to stan w jakim czuje sie zajeebiscie" W świetle kryzysu finansowego w celu osiągnięcia tego stanu moglibyśmy co najwyżeji udać się gdzieś na nadwiślańska trawkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> W świetle kryzysu finansowego w celu osiągnięcia tego stanu moglibyśmy co najwyżeji udać się gdzieś na nadwiślańska trawkę Z wiśniową nalewką babuni w ręku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak wielu? " rozmów (przyp red.) Oj, dużo tego trzeba, dużo, na razie zdecydowanie prowadzi ktos inny, ale każdy ma jeszcze szansę :D "a ja sie stanędrugim - intelektualne rozmowy w trakcie obiadu zwykle zaniżają rachunek " j/w :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×