d e p r e s j a

niektórych z nas dotknęła depresja..., prosze opiszcie jak sie czuliście, czy otoczenie widzialo co sie z wami dzieje, potrzebowaliscie pomocy? chcieliscie aby ktos to zauwazył? z gory dziekuje

moja siostra. ojciec zagonil ja do roboty i po godzinie przeszlo.

moja ciocia ma depreche....i jest fatalnie...chciala skoczyć z 4 pietra ...mowiła ze wszytsko ja przytlaczało..ja sie znajdowała w jakimś tłumie lub siedziała cały dzien w domu to miała pogorszenie;O straszna choroba..człowiek nie wie co sie z nim dzieje

deperesja dopadła mnie kiedy wyrzucili mnie ze studiów, nei mogłęm znaleźć pracy i do tego mam niepełnosprawnego brata, nadal nie moge wyjsc z depresji do konca , ale przynajmniej nie mam juz mysli samobójczych :) ale mam plany pewne na przysłosc i to mnie trzyma przy zyciu. przyjazn- nie wiem czy coś takiego istnije w dzisiejszychh czasach , aczkoliwke znalazło sie kilka osób z mojego otoczenia które podtrzymywały mnei na duchu

Próbowałem się zabić, ale niestety ciągle tu jestem. Chodziłem do kilku psychologów, ale nic to nie dało. Żyję po prostu z dnia na dzień i obmyślam dobry sposób na zabicie się.

o co w tym chodzi??? tępy chyba jestem bo nie czaje http://vids.myspace.com/index.cfm?fuseaction =vids.individual&videoid=43190708