Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już sama nie wiem

Czy pierzecie WSZYSTKIE NOWE RZECZY z wyprawki dla dziecka?

Polecane posty

a mnie zastanawiaja wypowiedzi o tym ze nowe i tak tzreba wyprac bo ktos dotykal, zarazki itp.. a jak pisze sie o uzywanych rzeczach to krytyka ze jak to kupic cos uzywanego... :/ dla mnie nowe i wyprane to juz uzywane :) zadna roznica :D ja nowe rzeczy piore tylko jak faktycznie smeirdza chemia sklepem itp.. ale zal by mi bylo nowego rozka czy kocyka od razu niszczyc praniem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypatologia
Mi wlasnie sie nie chce nic prac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
ochraniacze i rozek wypralam w 30 stopniach na krotkim programie z dodatkowym plukaniem...nic sie nie stalo, potem tylko dobrze rozwiesilam i delikatnie przeprasowalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertylkj
Ja kocyka nie wyprałam, rożki dostałam od rodziny, więc wyprałam, ciuszki te używane też, nowe nie i mała dostała wysypki, od tego czasu piorę wszystko. Nie wiem znów czy pościel była wyprana, bo została kupiona dopiero, gdy urodziłam i robił to mój mąż, więc o\pewnie nie wyprana ;) Ale mała spała w wózku przez pierwszy miesiąc, a nie w łóżeczku, więc i tak jak się uczyła tam spać, to było już po praniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co znaczy wszystkie rzeczy?
i tylko te noworodkowe. większych nowych rozmiarów (62+) juz nie piore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka już w listopadzie
ja dostałam kocyki i kołderki dla mojej córci i będę je prać, tak bym chciała już kupować ciuszki dla mojego maluszka, ale wszyscy mi odradzają, bo są jakieś przesądy, że nie można wcześniej kupować. kupiłam 2 pary bodów bo tak mi się podobały, to wszyscy w rodzinie mówią, że źle robię...ale jak poźniej to wszystko na raz pokupować dopiero jak będzie dziecko, to jest dopiero problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowkaa25
ja piore nawet swoje i męża rzeczy nowe - tak się nauczyłam - niewiadomo kto mierzył gdzie to siedziało i te wszystkie barwniki z tkanin itd a co dopiero dla malenstwa - sto razy może się udać i nic sie nie stanie jak się wypierze a za 101 zrobi sie jakies chorubsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuśka już w listopadzie bez przesady :) a w co ubierzesz dziecko w szpitalu? Ty rodzisz, a mąż będzie czekał na wiadomość: urodziło się, można kupować? I biegiem do szpitala, bo dziecko gołe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypatologia
w szpitalu daja ubranka dla dziecka. Trzeba miec komplet na wyjscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorciak
No pewnie, że nalezy wyprać nowe ciuszki noworodka i najlepiej wyprasować! Pamiętac też o odpowiednim proszku dla niemowląt ( bez uzywania płynów do płukania), dobrze wypłukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiiii
listopadowa mama ja tez rodze w listopadzie nie sliuchaj rodziny i kup juz rzeczy .ja w 1 ciazy mialam wszytsko bardzo wczesniej wozek juz w 14 tyg i nic zlego sie nie stalo a bylam bardzo szczesliwa bo od 30 tyg zaczela mi sie szyjka skracac i musialam lezec wiec dobrze ze mialam juz zakupy ztrobione poprane i w szafkach.nie wyobrazam sobie kupowac wszytskiego po porodzie lub kilka dni przed jak nigdy nie wiesz kmiedy urodzisz i czy wszytsko bezdie ok i nie bedziesz musiala lezec. ja przescieradla tez pralam bo jednak mialy taki specyficzny zapach a dziekco tam twarz trzyma przez cala noc . co do ubranek uzywanych w mojej ksiazce wydane w niemczech pisze ze robi sie duza przystluge kupujac uzywane ubranka bo takie sa juz kilka razy prane i napewno nie maja w sobie chemii w takiej ilosci jak nowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Szczerze nie wyobrazam sobie nie kupic rzeczy dla dziecka przed narodzinami...wtedy nie moglabym wybierac razem z mezem, tylko On sam, a do tego tych rzeczy jest masa...ja od 2 miesiecy zbieram wyprawke bo kupienie wszystkiego na tzw raz zabiloby Nas finansowo, a dwa po cesarce (okazalo sie niedawno ze na 100% bede ja miala) czy SN z noworotkiem na rekach, gonic po sklepach to dla mnie kiepska wizja...a ze jestem swiadoma faktu, ze moja krolewna nie raz mnie zaskoczy, to wole sobie oszczedzic biegania za butelka w srodku nocy (jak to bylo u mojego brata) czy innymi "pierdolkami"ktore moga sobie spokojnie lezec w szafce i czekac:) a gadanie rodziny mialam gleboko w nosie, nie Oni by latali po sklepach, na szybko prali posciel, pieluszki itepe teraz wszyscy kiwaja glowa i mowia ze dobrze zrobilam (jestem na wylocie 36tc) a wczesniej to tylko gderali, ze zapesze...no i nie ukrywajmy szukajac rzeczy z mojej listy bylam bardzo wybredna, no i zwracalam uwage na cene, dzieki temu zaoszczedzilam okolo 30% pieniazkow niz na gwalt ze slowami na ustach " niewazne jaka cena, wazne zeby kupic juz, bo nie mam sily jechac do kolejnego sklepu"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiiii
co do proszku ja mieszkam w niemchech i tu tez rodzilam i polozna powiedziala ze oni od lat piora dla dzieci w normalnym persilu i nigdy nie bylo zadej alergii wystarczy persil zwykly nasyp mniej bez plynu do plukania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaa653
a ja ubranka i posciel, reczniki piore, po prostu to co ma kontakt z dzieckiem, ochraniacz do lozeczka wyprasuje dokladnie a nie piore....rozek wypiore raczej..ubranka tyle ludzi dotyka z takimi chorobami w sklepach ze ja to jeszcze zaloze ale noworodkowi nie ma opcji....po kilku mieisacach zycia o tak ale noworodek jest delikatny wiec wole dmuchac na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiiii
zgadzam sie z hmmmm kup przed bo nie wiesz nawet jak to jest latac i ogladac rzeczy majac juz malenstwo w domu bedac po porodzie obojetnie czy lekkim czy ciezkim jest sie zmeczonym . i prac potem to wszytsko prasowac a jak bedziesz miec cc to jeszcze dluzej bedziesz do siebie dochodzic i kto ci to porobi?? maz czy tesciowa kupia nie to co bys chciala.pokupuj teraz poki masz czas i spokoj a zabobonami sie nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiiii
chodzi tez o chemie w ubraniach nie tylko o dotykanie ich te tanie ubania z tesco to maja najwiecej chemii ile juz bylo przypadkow ze te ubrania sa szkodliwe dla zdrowia . ja kupuje przewaznie dzieciom w h&m ,zara ,mexx i te ubrania nie smierdza ale maja jednak specyficzny zapach i nie ubralabym tego na cialo noworodka . przepranie w 30 czy 40 stopniach nie zajmuje czasu a jak ubranka sa gatunkowo dobre to i tak beda ladne ja mam duzo ubranek z tych firm dla 2 dziecka i wygladaja jak nowe mimo pran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie wyobrażam sobie nawet
kupowania wszystkiego na 2 miesiące przed planowanym przyjściem dziecka na świat. Co to jest 2 miesiące jak tych rzeczy jest tyle i kosztują tyle pieniędzy? Moim zdaniem powinno się przygotowywać już po 3 miesiącu ciąży, kiedy jest ona już mniej więcej wstępnie potwierdzona i wszystko jest w porządku żeby mieć szansę wykorzystania wszystkich akcji promocyjnych i wyprzedaży posezonowych. Nawet jak coś (odpukać) się wydarzy, pójdzie nie tak przy porodzie, to można będzie zawsze te rzeczy odsprzedać, bo chętnych nigdy nie brak. Nie wyobrażam sobie, żeby kupować wszystko na gwałt po narodzinach dziecka i w dodatku nie mieć z tego żadnej przyjemności tylko wszystko zostawić chłopakowi, który tak naprawdę nie patrzy czy coś jest ładne ani praktyczne, bo bardziej interesują go auta niż artykuły niemowlęce. No i na co komu ten stres? 2 miesiące przed porodem to lepiej już wszystko mieć, cały pokoik, a nie dopiero myśleć nad zakupami, bo w 7 miesiącu to można już nie mieć tyle energii i zdarza się że i dziecko może urodzić się przed terminem. Lepiej przesądy schować w kieszeń i być w tym miejscu pragmatykiem, bo przesądy kosztują kupę kasy, kiedy trzeba wszystko migiem kupić i zapłacić cenę jaką żąda pierwszy lepszy sprzedawca (często przepłacając).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Przeciez i tak trzeba bedzie te ubranka w koncu wyprac:) jezeli sie zmechaca to nic nie poradzisz...ale przyznam szczerze, ze moje wygladaja identycznie jak przed praniem, tylko nie czuc ich sklepem:) no i posciel nie jest sztywna;) ja zaczelam wielkie kupowanie w 7 miesiacu, ale wczesniej tez juz kupowalam cos niecos;) do tego od 22tc zaczela mi sie skracac szyjka i rzeczywiscie kazde wyjscie z domu bylo tzw wykroczeniem, wiec sporo rzeczy kupilam na necie...od niedawna moge sobie spokojnie brykac na wolnosci bo zagrozenie minelo i moge rodzic w kazdej chwili;) ale kondycja juz nie taka...od tygodnia tak boli mnie kregoslup,nie mowiac o podbrzuszu i udach, ze z bolu az sie raz poplakalam- a nie naleze do osob malo wytrzymalych na bol...wczoraj mialam ostatnia wycieczke do sklepu meblowego i kupilam komode:) sklep oddalony o 500m od domu, a mialam spory problem zeby z niego wrocic...omdlenia, mdlosci, wymioty, do tego obnizony brzuch, szyjka skrocona maksymalnie nie zacheca do dalszych wypadow...nie chce zeby mi odeszly wody na ulicy...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się mimo wszystko skłaniała do prania wszystkiego - jakoś w ludziach tkwi przeświadczenie, że jak ze sklepu, nowe - to czyste. A przecież to się kurzy, ktoś tego wcześniej dotykał.... także takie jest moje zdanie;) A tak BTW, może kogoś zainteresuje, skoro są tu przyszłe mamy - zwłaszcza takie z Krakowa czy okoli - w Entliczku jest wyprzedaż wózków do końca grudnia 20% także warto zajrzeć i "odbębnić" ten zakup bo się faktycznie opłaca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prać i prasować
mi sie własnie piorą kocyki, pieluszki tetrowe i flanelowe i ręczniki. Ubranka mam już wyprane, pościel, rożki, ochraniacze do łóżeczka też. Trzeba prać i prasować, taki maluch ma pierwszy raz styczność z takimi rzeczami więc lepiej żeby były wcześniej uprane i uprasowane niż żeby dostało jakiejś wysypki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja prałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30.09.08 [zgłoś do usunięcia] PIGIiiiiiiii no ale co ci szkodzi wyprac ,pokoik tak pieknie bedzie pachnac HAHAHAH CUDOWNY JEST TEN WPIS :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinka 86
Moja szwagierka pracowała kiedys w takim magazynie z ciuchami w Anglii. Nie wiem jak jest w Polsce, ale pierwsze co powiedziała jak przyjechała z dorobku to żeby BEZWZGLĘDNIE prać WSZYSTKIE nowe rzeczy które się kupi czy w Orsayu, czy w Reeboku czy w Housie. Mówiła że na hali jeden kurz, te ubrania nie są zapakowane,spadają na ziemię, pracownicy po nich depczą brudnymi butami a potem wszystko pięknie jedzie na sklep na wieszaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne ze sie pierze kupione ubrania czy pościel, przecież ktoś je macal, czy przymierzal na spocone ciało np. z krostami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feresska
Powiem Wam dziewczyny że patrząc z punktu widzenia osoby, która pracowała w wytwórni ubranek dla dzieci stwierdzam, że wszystko się powinno prać. Rzecz którą niby kupujemy nową, w folii, zapakowaną z oryginalnym znaczkiem i metką przechodzi przez setki ludzi. Nie wspomnę że większość produktów, nawet tych markowych, jest szyta w Chinach, Bangladeszu i innych. Jeden ciuszek szyje pare osób, potem kolejne osoby go metkują, inne pakują, jeszcze inne wyjmują by sprawdzić jakość i chowają z powrotem.. Na ubrankach mogą być zarazki dosłownie z całego świata więc po co od razu niemowlak ma mieć styczność z tym wszystkim. Najpierw niech się uodporni na "domowe" zarazki - z tymi spoza będzie miał jeszcze czas :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Nowych rzeczy nie prałam,jedynie wszystko prasowała.Wychowałam dwoje dzieci i nie było żadnych chorób, wysypek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×