Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FIGA2345

choc wiem ze to nie na temat uczuciowy ale blagam was co byscie zrobily?

Polecane posty

Gość FIGA2345

w opisanej wyzej sytuacji?!ja mam taki problem osoba ktora znam-bardzo mi bliska ze podeszła i zobaczyla ze facet na 100%pijany i spi,(pytała sie tej osoby czy jest ok czy jest pijany ta osoba nie byla w stanie normalnie jej odpowiedziec tylko wydobyla z siebie taki pijanski belkot podobno)wracala z pracy w nocy ok 12 nigdzie nie zadzwonila ale zapamietala samochod,kolor i marke pare dni pozniej widziala ten samochod 2 razy,byl przestawiany to bylo jakies 6-7 miesiecy temu od tego czasu juz nie widziala tego samochodu-najprawdopodobniej byl to ktos w odwiedzinymimo tego ma wyrzuty sumienia ze mu nie pomogla i moglo mu sie cos stac,tak sobie wmawia!co teraz zrobic?to nie daje jej zyc!ma depresje!sprawa jest bardzo poważna!samochod zapamietala i wie ze to tej osoby bo drzwi od kierowcy byly otwarte a ta osoba lezala zaraz obok-drzwi i chrapała ...ja po prostu kazalam jej sobie przypomniec czy moze widziala tego faceta pozniej (to bylo niedaleko jej miejsca zamieszkania)ona ze jego nie ale te auto widziala)-to chyba jakis znak ze z facetem jest ok,to bylo w lutym chyba w zimie boi sie ze facetowi moglo sie cos stac!ona sie tym bardzo przejmuje do tego stopnia ze przez 3 tyg.chodzila tam na spacer zeby zobaczyc czy te auto stoi...niestety nie bylo tego samochodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
ja zrozumialam. jezeli ktos lezy to moze to byc problem z sercem lub udar. czlowiek, ktory nie ma do czynienia z chorymi nie jest w stanie odroznic tego od upojenia. dlatego powinno sie reagowac. ale ona zareagowala. mogla zadzwonic po karetke dla pewnosci. nie wolno zakladac, ze czlowiek jest pijany. ale nie ma powodu, by az tak sie obwiniac. to jest chore zachowanie. nalezy je natychimast uciac. nie cofnie czasu. prawdopodobnie nic sie nie stalo. a w przyszlosci nalezy reagowac inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIGA2345
ok w skrocie bliska mi osoba widziala pijaka spiacego kolo swojego samochodu bylo to ok.6- 7 miesiecy temu ma wyrzuty sumienia ze nie zadzwonila ani po policje ani po karetke tak na wszelki wypadek!moja znajoma podeszla do tej osoby i ja obudzila i spytala sie czy wszystko ok.ta osoba nie odpowiedziala nic do skladu tylko wydobyla z siebie jakis belkot....pare dni po tym zdarzeniu moja znajoma widziala ponownie ten samochod (tego pijaka) z 2 razy,teraz ona sie zamartwia ze moze mu sie cos stalo,ze zmarl bo ona nie zadzwonila nigdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figa3456
blagam Was ona naprawde cierpi,nie moze spac,jesc,pracowac,boje sie ze sobie cos zrobi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
wiec i ja jeszcze raz. to mloda dziewcyzna? dobrze mysli ale powinna natycmiast przestac zamartwiac sie tym, czego nie moze zmienic. prawdopodobnie nic sie nie stalo. a ona martwi sie tym dlatego, ze nie potrafi pogodzic sie z myslami o smierci. to jest problem a nie to wydarzenie. wydarzenie jest tylko pretekstem mozgu do rozpatrywania leku przed smiercia. lek ten jest nieuswiadomiony wiec to wydarzenie pojawilo sie w mozgu jako problem zastepczy. rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
tak. moze cos sobie zrobic bo popadla w paranoje. niech zglosi sie do psychologa, ktory uswiadomi jej, ze natretne mysli o tym wydarzeniu sa tylko materialem zastepczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też podchodzę i sprawdzam, jak jest bełkot to idę dalej. Chociaż jeżeli to jest zima, to dzwonię po straż miejską, żeby nie zamarzli. Latem jak jest ciepło to nie zamarzną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
sissy - to nie wystarczy. tak samo wlacznie z belkotem wyglada wylew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
ale to jest osobny problem. nie mozna zakladac ze ma sie do cyznienia z pijakiem zawsze trzeba zakladac nagorsze ale nie zmienia to faktu, ze w 99 procentach to jednak pijacy ktos, kto zamartwia sie tym od lutego potrzebuje pomocy specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
dalej autorko. przyznaj sie czy to ty. jesli tak pogadamy. i jesli to nic nie da zwrocisz sie do psychologa. ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem co robić i wiem, że bełkot nie oznacza od razu pijanego człowieka. Mnie chodziło o bełkot połączony z flaszką w ręku i wyraźnym zapachem alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figa3456
zws ona ma 30 lat od kiedy skonczyla 13 lat miala wlasnie takie stany,tzn.kiedys zrobila sobie taki rachunek sumienia-jak mi to opisywala-i zaczela bardzo sie bac jesli przypomniala sobie ze kogos mogla uderzyc,popchnac i pozniej ego dziecka nie widziala(po prostu nie pamietala twarzy,nazwiska albo po prostu nie znala tej osoby osobiscie)to od razu ze ta osoba mogla umrzec! a co do tej sprawy z tym gosciem to ona mi powiedziala ze ona jest swiecie przekonana ze gosciu nie zyje(nie przyjmuje do siebie innej wersji),co sie z nia dzieje,jak mozna nazwac ten stan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda, nie wystarczy. mojego sąsiada uratowali obcy ludzie. padł równo na chodnik.dzięki temu, ze przechodnie od razu wezwali karetkę- żyje. mial udar mózgu z jednostronnym paraliżem. dzięki szybkiej pomocy objawy z czasem ustąpiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wolę podejść do 99 pijaków i zadzwonić 99 do lekarza ale za 100 przypadkiem naprawdę zareagować jak coś się dzieje. Już nawet rękawiczki noszę ze sobą, bo co chwilę coś się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
ale ta ona to ty czy nie? tylko uczciwie odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
Ja wolę podejść do 99 pijaków i zadzwonić 99 do lekarza ale za 100 przypadkiem naprawdę zareagować jak coś się dzieje. Już nawet rękawiczki noszę ze sobą, bo co chwilę coś się dzieje... tak powinno byc! brawo! chronisz innych to sam jestes chroniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figa3456
napisalam juz b.bliska mi osoba,facet spal,chrapal,wydaje jej sie ze pamieta iz czula alkohol!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
cos mi sie ostro wydaje ze to jednak ty. tu nie chodzi o to, czy facet zyje tylko o to, czy ta osoba ma poczatki schizofrenii. facet zyje na 99 procent. ale komus z urojeniami tego nie wytlumaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figa3456
zws napisal:prawdopodobnie nic sie nie stalo. a ona martwi sie tym dlatego, ze nie potrafi pogodzic sie z myslami o smierci. to jest problem a nie to wydarzenie. wydarzenie jest tylko pretekstem mozgu do rozpatrywania leku przed smiercia. lek ten jest nieuswiadomiony wiec to wydarzenie pojawilo sie w mozgu jako problem zastepczy. rozumiesz? ok to co zrobic aby ta osoba sie uspokoila,jakich argumentow uzyc?sprawa jest naprawde powazna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figa3456
ale przeciez piszecie ze powinna zareagowac,ona sie boi ze nie zareagowala i ta osoba umarla,ma zal do siebie ze nie zadzwonila po karetke!(a co do rodzicow tej osobyto z jej matki psychika cos nie tak-ma jakies zaburzenia narwicowe a ojciec to alkoholik i choleryk)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figa3456
zsw to nie sa urojenia ta sytuacja sie naprawde wydarzyla,a moge sie zapytac czy ty jestes moze psychologiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfrt
Wydaje mi sie, ze to samobiczowanie mozna przerwac, probujac znalezc wlasciciela auta. Popytac babcie- poduszkowce (te co siedza caly dzien w oknach) opisujac samochod i kierowce, kioskarza, innych tubylcow. Moze ktos kojarzy. Przy odrobinie szczescia moze trafi na jakis slad i uda jej sie zdobyc namiary na goscia, albo przynajmniej info, ze zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
nie jestem psychologiem, ale uwierz mi, ze to pachnie zaburzeniami. to jest rzeczyiwiscie powazna sprawa. taki silny lek moze byc jeszcze normalny. nie musi swiadczyc o chorobie. ale to, ze sie utrzymuje moze doprowadzic do tragedii. niepotrzebnej. ale moze to tez byc poczatek schizofrenii. psycholog bedzie wiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figa23456
zsw i reszta to co proponujecie?moze isc tam i jakos sprawdzic czy nic sie w tamtej okolicy wtedy nie zdarzylo? a fakt ze samochod byl przestawiany na miejscu parkingowym nie jest znakiem ze ta osoba ma sie ok?(osoba ta prawdopodobnie nie mieszka tam na stale tylko byla w odwiedzinach-to jest miejsce gdie mieszkaja starsze osoby-takie apartamenty dla ludzi od 55 lat w zwyz a ta osoba miala na oko 40-kilka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×