Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakatakajaka

Czy jestescie z kims dosc dlugo w zwiazku a znajomi mowia...

Polecane posty

Gość jakatakajaka

a znajomi mowia ze nie pasujecie do siebie, ze chlopak brzydszy, gorszy, malo inteligentny? Napiszcie dfziewczyny, jest tu jakas osoba ktora tak ma? ja mam 25 lat, 7 lat w zwiazku i jestem na rozstaju.... napiszcie jak u Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejkuuuuuu
kierujesz sie tym co mowia inni?? a co kogoobchodzi kto jaki jest?? jakby tak wszyscy ludzie zajeli sie wylacznie swoimi sprawami to swiat bylby lepiej poukladany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz zalezy
a co Ty uwazasz? jak on sie zachowuje, jaki ma charakter?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakatakajaka
Teraz juz mi sie wydaje, ze slepa bylam.. jestem:( skoro wszyscy tak mowia to cos w tym musi chyb abyc. ma ktos tak? Ze wszyscy na okolo sa Anty????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz zalezy
Ty jak popatrzysz na niego tak z boku, racjonalnie to co myslisz o nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakatakajaka
ze chyba maja toche racji, ze nie pasujemy do siebie wizualnie.. jesli chodzi o charakter to ciezko mi obiektywnie napisac. wszyscy uwazaja ze jest zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaa123
moja przyjaciółka była w takiej samej sytuacji jak ty...wszyscy znajomi mówili jaki to on nie jest czego to on nie robi i wogóle ale są dalej razem i bardzo sie kochają. oczywiście że miała chwile zwątpienia ale jednak są razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz zalezy
trudno ocenic, ale moga miec znajomi, rodzina tez racje, bo widza to bardziej obiektywnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaa123
wiesz jak dla innych to moze i sie nie potraficie dogadac albo nie pasujecie do siebie...ale to ty musisz wiedzieć jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaa123
piasałas ze jesteś 7 lat w związku, wiec nie możliwe ze miałaś klapki na oczach przez tak długi czas chyba ze juz wczesniej miałaś jakieś wątpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sidjospld
Moi znajomi nie lubią mojego chlopaka, moi rodzice tez nie. Moja mama mowi ze to jeszcze taki chlopiec, nie mezczyzna a ma 24 lata. Moja przyjaciolka go niecierpi, bo mowi, ze on jest dziwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakatakajaka
Mialam watpliwosci, oczywiscie nie od poczatku ale po jakims czasie znajomosci tak... U mnie moje pryjaciolki go nie znosza, mowia ze kompletni emy do siebi enie pasujemyu, ze jestesmy jak z 2 roznych bajek, ze on nie pasuje wizualnie do mnie, ze wyglada jakby byl niedorobiony:( przykro mi tego sluchac, bo ja ju nie wiem czy taka slepa jestem...;/ Mychaa a twpojej przyjaciolce jakiego typu rzeczy mowia odnosnie chlopaka?/ jest ktos jeszcze w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza mózgów...
jak ja zaczynałam swoj obecny związek tez bylo podobnie... -możesz miec lepszego -ładniejszego -on do ciebie nie pasuje -to ciota -jestes ladniejsza itp. ja powiedziałam im krótko ze nawet jesli jest brzydki nie pasuje do mnie i jest ciota to ja sie sama o tym przekonam... wtedy go jeszcze nie znałam za dobrze one tez... teraz juz mija 4 rok razem i mimo ze wiem ze moge miec ładniejszego i kilka okazji takich było przez ostatnie 4 lata to nie załuję ze wybrałam to co mowiło mi moje serce :) a nie przyjaciólki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza mózgów...
ale wiem ze czasem ktos z boku moze patrzec bardziej obiektywnie i miec rację w pewnych kwestiach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja poznalam mego meza to slyszalam o nim, ze jest -za spokojny ( wlasnie za to rzucila go inna) - za malo przystojny ( bo kazdy myslal, ze wezme sobie wysokiego a on jest sredniej postury) - za grzeczny (bo wolalam faceta z zasadami niz takiego co prawi komplementy, wykorzystuje i zostawia) - za malo dynamiczny to wszystko mi gadaly glupiekolezanki gustujace w stylu macho i rzucajacych teksty "no malenska, ale jestes sexy., Do mnie czy do ciebie idziemy?". Cos gusty to gusty.... Dzis te kolezanki sa same a ja mam najukochanszego meza pod sloncem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam koleżankę
Chłopak wg wszystkich wokół był dziwny i na dodatek zimny cynik do kwadratu - wszyscy to widzieli - ona zakochana i pewna, że on ją zawsze bęzie kochał , wyszła za niego za mąż Przeszła gehennę, urodziła 2 dzieci, po 10 latach rozwiedli się. Każdy komu mówiła, że się właśnie rozwiodła reagował tak samo: no, wreszcie wcale się nie dziwię od początku wiedziałem, że tak kiedyś się stanie Gdy ja jej to samo powiedziałam ona mi zdumiona powiedziała, że teraz wszyscy tak reagują - dlaczego nie ostrzegliscie mnie przed ślubem - ostrzegalismy, tylko, że ty tego nie chcciałaś słyszeć. Na pociechę dodam, że po następnych 4 latach ona wyszła drugi raz za mąż i jest w szczęśliwym związku. Dzieci lubią jej męża i pytają dlaczego tatuś taki nie jest jak on (autentycznie!). Były mąż jest ciągle sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest roznica gdy ktos ostrzega bo widzi niepokojace cechy charakteru a miedzy tm gdy mowia 2on nie dla ciebie bo za spokojny". W èierwszym przypadku gdyby ktos mi powiedzial, ze moj facet np za bardzo pije czy oglada sie za innymi to tez bym zwrocila na to uwage. Jesli jednak facet nie podoba sie tylko dlatego bo zbyt grzeczny lub mily a taka kolezanka woli macho no to juz smiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam koleżankę
Chłopak/1mąż mojej koleżanki ani nie pił, ani nigdy jej nie zdradził. On tylko zabił ich zwiazek ciągłym wiecznym cynizmem. Z powodu tego charakteru nawet pracy nie potrafił utrzymać. Dziwny człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaa123
jej chłopak ćpał pił ogólnie nie robił dobrego wrażenia każdy go znał to miał wyrobione zdanie na jego temat i nie było ono pozytywne...ale był w stanie sie chociaz troche poprawić. jednak i tak nie wszystkich przekonał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie się NIE zmieniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaaaaaaa
a przyjacilk są szczere miałam kiedyś podobnie ale ich nie posłuchałam dziś jesteśmy małżeństwem od 4 lat i bedziemy mieć dziecko mąż jest dobrym cudownum człowiekiem ps po jakims czasie wyszł ze mówiły to z zazdrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojaniestteyj a
zalezy co mowia. raz mi mowili ze taka ladna jestem ze moge miec kazdego a moj facet byl "swinskim blondynem" ale mialam gleboko co mowia inni bo dla mnie byl mega przystojniakiem. z kolei przy innym mowili mi duzo zlych rzeczy, ze sie awanturuje, jest agresywny ale przy mnie taki nigdy nie byl i nie chcialam w to wierzyc. ale sie przekonalam na wlasnej skorze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojaniestteyj a
autorko, czasem inni widza to czego my nie widzimy ale to zazwyczaj przez pierwszy rok, gora 1,5 roku kidy jestesmy bardzo zakochane i zauroczone. po czasie, a szczegolnie po 7 latach widzimy juz wady i potrafimy je obiektywnie ocenic, kwestia zaakceptowana. ty pewnie najlepeiej wiesz czy pasujecie do siebie. najprostszy test to pomysl sobie ze spedzasz z tym facetem reszte zycia, macie dzieci itd. jesli sobie tego nie wyobrazasz z nim to znak ze nalezy cos zrobic, moze poszukac kogos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na szczęście sigielka
ja tez miałam tak - byłam z facetem ponad dwa lata, mieszkaliśmy razem ale mojej rodzinie i moim znajomym coś w nim nie grało - że ani to inteligentne ani przystojne, nie wspominajoac juz o wyzszej kulutrze osobistej - ale ja im twardo tlumaczylam jaki on jest bo w koncu to ja z nim zylam pod jednym dachem. i ktoregos pieknego dzionka, calkiem niedawno - a moze wlasciewwie to trwalo jakis okres czasu.. oczy zaczely mi sie otwierac- wielu mialo raccje - ze faktycznie sa pewne granice ktore mozemy tolerowac bo przeciez idealow nie ma - ale musailam sama sie o tym przekonac, to ja musialam dostac po doopie zeby do mnie dotarlo ze stac mnie na wiecej. i bardzo sie z tego ciesze. moja rodzina i znajomi tez. swoja droga - odżyłam. i znów potrafie sie smiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaa123
zależy w jakim sensie rozumiesz ze ludzie sie nie zmieniają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela
bardzo ladna, jej mezczynza porazka, tego samego wzrostu, na dodatek chudy jakis taki dziwny wszyscy jej mowili ze nie pasuja do siebie ale przy blizszym poznaniu widac bylo ze sie kochaja i charaktery maja bardzo podbne :) dzis juz z 4 lata sa a znaja sie z 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbfbjvvg
w moim przypadku po tym co sięd ziało w moim małżeństwie nei akceptują go moi rodzice i znajomi... tak naprawde czekaja az sie zdecyduje na rozwód... ale ja obiektywnie wiem ze maja racje, tylko nie potrafie po 6 latach małżeństwa oejść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×