nie lubie i nie chce miec dzieci

nie lubie i nie chce miec dzieci,moze mi powiecie cos za tym zeby mnie przekonac ze dzieci sa ok

jakbyś wiedziała że bedziesz mieć swoje że jesteś w ciaży zmieniłabyś zdanie

i co w związku z tym?

a co z matkami co wywalaja dzieci na smietnik?

idiotka, a co nas to obchodzi, po co niby mamy cie przekonywac? myslisz ze nam na tym zalezy?

ano gówno alez mam dzisiaj humor, przepraszam :D po prostu uprzedzilam kogos kto zaraz zacznie na ciebie najazd ;) lepiej nie pisac o takich rzeczach w takim dziale :P

ja też nie chcę dzieci...i nic i nikt mnie do nich nie przekona..

siedza na grzedzie kury domowe i jaja wysiaduja-ohyda

baby co maja bachory sa takie agresywne,szok

moj kolega mowi ze zona go obrzydza,bo widzial porod i teraz nie widzi w niej juz kobiety i ma wstret przed sexem

przejdzie mu

kochaj tak jak sam chciałbyś być kochany-ale banal z pani domu to wzielas:P

nie nie z pani domu;>

nie wiem czy mu przejdzie, bo jak narazie to mnie chce na sex zaciagnac :P

hmm nie wiem co to za plaga,ale faktycznie faceci kobiet w ciazy zdradzaja na potege,dla mnie to okropne ale tak jest :(

martusia9090 a Ty pewnie dobra falszywa kolezanka skorzystasz z tego w ogóle ten facet to jakiś pajac czemu ze swoja żona o tym nie porozmawia tylko Ciebie do łóżka pcha paranoja

ty tez jestes w ciazy wiec zobaczymy co powiesz jak ciebie chlop zacznie zdradzac :P

tego akurat sie nie obawiam:)

bylo mnostwo, poszukaj, tam tez przekonywano. Ja tylko powiem, ze male dziecko ( meczace dla tych, co nie lubią) to kwestia do 3 lat, potem w piorunujacym tempie robi sie z tego rozumny , fajny (jesli dobrze wychowasz) a w kazdym razie podobny do ciebie i zyczliwy ci czlowiek , masz w nim przyjaciela przez jakies 60 lat . Jesli odejmiesz okres dzieciecy, czyli do lat 15tu, to i tak ci 50 zostaje. A prawdziwy przyjaciel na dobre i na zle to cos bezcennego. Ale wybór nalezy do ciebie.

nie cierpiałam dzieci, aż sama mamą nie zostałam przez przypadek (a raczej przez brak odpowiedzialności), a teraz jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem, nie kurą na grzędzie, ale realizującą swoje marzenia kobietą :-) A szczerze to lepiej siedzieć na tej grzędzie niż poprawiać własną samoocenę puszczając się z byle kim :P

Kocham swoją żonę najbardziej na świecie, choć byłem przy dwóch porodach :)

nie lubisz-nie miej ja nie lubie lazani-nie jem proste-proste

nie wyobrazam sobie zycia bez Dzieci..... a jezeli ty nie chcesz to tak jak kolezanki napisały nie dojzałas do tego aby na nia zasłuzyc... nie nadarmo sie mowi ze w ciazy to STAN BŁOGOSŁAWIONY... a co do męzów to sama go miej i sama zobacz jak to jest a nie bedziesz pisac głupoty jak sama tego nie przezyłas..!..jestes młoda i :głupia: Sama juestes jeszcze dzieckiem a co dopiero jak bys miała Dziecko... moze Pan Bog ciebie pokara jak bedziesz pragneła dziecka a Tobie go nie da,.,...wtedy zrozumiesz

ja nikogo przekonywać nie mam zamiaru... wg mnie możliwość rozmnazania powinna mieć tylko osoba która naprawdę pragnie dziecka.. /bądź osoby/.... w innym wypadku wg mnie to męka i dla rodzica i dla dziecka... tak więc zamiast tracić czas na szukanie argumentów \"za dzieckiem\" lepiej poszukaj skutecznych metod antykoncepcji..

Jest cos takiego jak wazektomia. Ty i twoj partner nie chcecie - robicie zabieg i problem z glowy. Wydatek niewielki biorac pod uwage skutecznosc na cale zycie. Prawda ze proste?

więc mam dwoje. Ty nie musisz mieć wcale. Nikt ciebie nie zmusi :P

ale nie chce mi sie do tego nikogo przekonywac po raz kolejny w 55tym topiku na ten temat, tym bardziej, ze nie ma to sensu, kazdy ma inny chartrakter, inne warunki itd. Nie chcesz - nie miej. Tyle

To po co tu właściwie piszesz, jesli nie chcesz mieć dzieci? Nikt Cię nie będzie przekonywal, bo szkoda dziecka dla Ciebie...

nie ma co cię przekonywaćautorko, bo argumenty marne. zero korzyści.