Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczerosctoniewada

Mam 17 lat, mój chłopak chce się ze mną zaręczyć...

Polecane posty

...w moje 18 urodziny. Dodam iż on sam ma tyle lat co ja. Sądzicie że to dobry pomysł? Jestem z nim 2 lata...sądzę że to ten już na całe życie, ale czy to dobry pomysł żeby się teraz zaręczyć? Ja osobiście nie mam nic przeciwko, chcę tylko poznać opinię innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle ze na 18stkę
zróbcie sobie bejbika tak jak ja z chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaameryka
Uwazam, ze jestes za mloda zeby podejmowac decyzje na cale zycie. Poczekaj kilka lat jeszcze. My kobiety zmieniamy sie, byc moze po 20-tce bedziesz potrzebowala innego mezczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co to
taa a potem szybki rozwod ;)) mysle ze do 25 juz nie bedziecie razem;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to i fakt, ale nie tyle co podchodzę lekko myślnie do oświadczyn, ale uważam że to jeszcze nie sakramentalne tak na ślubnym kobiercu. A do ślubu jeszcze troche poczekamy przecież, przynajmniej do 25. Bo przecież nie ważne czy ma się lat 18, 25, czy 30...odwidzieć się może zawsze, nie zależnie od wieku, byle przed ślubem. czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co to
nie do konca;)) bo lepiej by bylo zeby twoj wybranek sie wyszumial i ty rowniez ;))bo za 15 lat bedziecie mieli siebie dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefe
błąd!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
wiesz, ja juz mam 30 lat i opowiem Ci troche o mnie zaczelam chodzic z chlopakiem w wieku 16 lat, zareczylismy sie po poltora roku, mialam jakies 17,5 lat, cieszylam sie jak diabli, bylam zakochana po uszy, dostalam sliczny zloty pierscionek z cyrkoniami (faceta nie bylo stac na nic drogiego, poza tym kiedys nie bylo takiego nacisku na to, by byl diament czy brylant za conajmniej 3 tysiace) nasi rodzice przyjeli to dosc milo, ale chyba niezbyt powaznie ;-) bo przeciez bardzo mlodzi bylismy i wiele moglo sie wydarzyc wyszlam za maz jak mialam 19 i pol roku, jestesmy razem do dzis i jest ok... ale szczerze mowiac to z perspektywy czasu dzisiaj wiem, ze to bylo nieco smieszne, chcielismy byc juz tacy dorosli ;-) niektorzy patrzyli na nas z politowaniem :-P ale my bylismy szczesliwi mysle, ze jesli baaardzo chcecie i nie potraficie bez tego zyc, to nic sie nie stanie, jesli zdecydujecie o zareczynach, ale uwazam, ze powinniscie sobie jeszcze poczekac, jesli macie byc razem, to bedziecie i tyle kochajcie sie! powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×