popychana , wyzywana - cena urody ? o

Wbrew pozorom ładne dziewczyny nie mają łatwo . Może mają powodzenie u chłopaków , ale inne dziewczyny z góry traktuja je jak zagrożenie , a rzekome przyjaciółki to tylko atrapa . Przekonałam się o tym na własnej skórze w nowej szkole . Poszłam do 1 LO . Klasa momentalnie mnie polubiła . Zostałam wybrana na przewodniczącą [zrezygnowałam , z powodu zebrań ...] ,Większość chłopaków z klasy na mnie 'leci' . W czym problem ? No właśnie . Po tygodniu sielanki zaczyna się armagedon ;o Inna dziewczyna , niezbyt lubiana , średnio łądna , ale z dużymi znajomościami w 1 klasie ... nie wiem co jej odbiło , albo kto jej to nagadał , ale powiedziała tym swoim 'psiapsiółką' że wyzwałam ją od zma.t ku.rw itp ;o I to jeszcze na rozpoczęciu roku , jak ja jej w ogóle nie widziałam ^^ Efekt ? Popychana , wyzywana przez jej koleżanki na korytarzu i nie tylko ;] A co najbardziej mnie śmieszy - wyzywają mnie od emo A emo to one widzą codziennie w ludtrze ;) Szkoła się boi tych dziewczyn , dlatego coraz więcej ludzi zaczyna czuć do mnie 'nie smak' I żaden problem jakby nie to ze zaczynam słyszeć o tym ze chcą się mnie pozbyć ze szkoły , mam się zacząć bać ? ;o Aha.Nie uważam się za ósmy cód świata , piękniejszą od NICH , ale skoro zmyślają takie bzdury to muszą mieć jakiś powód ? a ze nigdy z zadną z nich nie rozmawiałąm , a nawet nie wiedziałam o nich to innego wyjścia nie widze ...