Co razem robić? Pomysły dla pary na wspólne spędzanie czasu!

Nie chciałabym aby w moim związku powiało nuda ale co można robić razem? jak sobie organizować czas? Przerabiałam już: -wyjścia na kolację -wyjścia do klubu potańczyć -rolki -kino, filmy w domu -wspólne gotowanie co jeszcze można robić razem, aby było fajnie? (seks też juz był..hihi)

więcej sexu

bellos--> no ale ile można nie wychodzić z łóżka?:P

ze mną 3 dni non stop mieliśmy tak ostatnio

Cały czas rozmawiamy i sie śmiejemy...ale w końcu nam się tematy skończą... w weekend wyciągnę go do muzeum, bo już nie wiem... Spacery odpadaja, bo jest zimno i deszczowo..

a ty co w takim razie robisz ze swoją druga połową?:)

Kawusia, kawunia i ciastko, teatr, zwalenie się na głowę znajomym, wieczory filmowe w domu, karałoke, zapoznawanie się z teściami, łażenie po marketach, smianie się z ludzi na ulicy, siedzenie w zagajnikach, itp, itd.

Przecież to trzeba być tępym facetem żeby nie wiedzieć co robić: - striptiz w jedną i drugą stronę - poker rozbierany - rower - basen - zakupy (w przymierzalni się dzieją fajne rzeczy hehehe) - teatr - dziecinna gra w szczerość czy zadanie - spotkania z koleżankami zakrapiane gorzałą a w kij nie chce mi się już więcej pisać. Możliwości jest tysiące

do tematu - a ile jestescie ze sobą? mieszkacie razem?

Tomaszekk----> fajne propozycje:) Ja słysze: to co będziemy dziś robić? ...........to ja mam wymyślić co...:(

"wkrótce tematy nam się skończą"...co za tekst, jak ludzie sie lubią, to zawsze mają o czym porozmawiać.

proponuje wspolna wycieczke na ukraine do miasta Prypeć..:P..pełno wrażen:D....z tym ze musisz najpierw sie zaopatrzyc w ubiór ochronny:D

brat_niedzwiedz ---> haha, ;) a tak poważnie? bo ja mam wrażenie, że faceci lubia seks, piwo, mecze, jedzenie i spanie...a reszta zajęć to obowiązek i pierdoły dla kobiety robione specjalnie? czy tak jest? On chce się spotykać codziennie...więc chyba aż tak nudno nie jest;)

a tak poważnie? bo ja mam wrażenie, że faceci lubia seks, piwo, mecze, jedzenie i spanie...a reszta zajęć to obowiązek i pierdoły dla kobiety robione specjalnie? czy tak jest? On chce się spotykać codziennie...więc chyba aż tak nudno nie jest jeszcze lubia: 1/samochody 2/koncerty 3/rury w Aqua parku 4/łancuchy w Tatrach.......... :D

Jak można być takim nudnym człowiekiem lub być w tak nudnym związku, żeby pytać się na forum co można robić we dwójkę... Współczuję...

pozostaje wam zapisać się na zawody Wielkiej pardubickiej a potem to już tylko rozbierane szachy/.........oczywiście na macie!

czy przeraża was milczenie.bycie obok siebie w ciszy i bezruchu.przed czym uciekacie. pustką?pustotą?

Jeżeli nie pomoże ,zajmijcie się zbieraniem złomu!!!

dop*****************lam.już CIĘlubię

Dop******lam dziś każdemu----> "robienie czegoś wspólnie" , tak masz rację to jest najważniejsze w tym wszystkim:). A to, ze to sa różne rzeczy powoduje, że poznajmy się w różnych sytuacjach... Nie , nie boimy się nudy, możemy trawać przy sobie w milczeniu...to , że pytam nie znaczy, że coś jest nie tak tylko że chcę, żeby zawsze było super a nie mam dużego doświadczenia w byciu z kimś tak długo i intensywnie:). dziękuję za wszystkie rady i czekam na następne:)

ta z parteru----> a cos ty taka niemiła od rana? w każdym razie pozdrawiam i życze lepszego humoru:)

- gra np. w scrabble czy kalambury (takie do kupienia - świetne hasła są niektóre i kupa smiechu przy zgadywaniu) - wyjście - w taką pogodę miejsca typu palmiarnia raczej muszą być - oglądanie filmów - potrafimy oglądac codziennie jakiś, az nam się np po tygodniu znudzi - ja osobiście lubię czytać razem - to znaczy albo wspólnie jedną książkę, albo każdy swoją Zawsze znajdzie się coś do roboty :)

gry planszowe. kto przegra spelnia erotyczne zachcianki partnera ;)

nauczcie się gry w szachy

salsera---------> dzięki:) My planujemy zapisać się na kurs salsy. On już chodził ale ja nie potrafię jej tańczyć. Mam też szczeniaka...więc go razem wychowujemy, tzn. usiłujemy, hihi:)

niemiła? :(próbuje zaradzić ......można też robić korale z jarzębiny....:)tak w ogóle to trzeba mieć pomysł na życie , a najlepiej kilka ...

jolkaza -------> raczej nie, bo nie lubię przegrywać-on ma umysł ścisły ja niekoniecznie;)

nie do pomyślenia jest ty ktoś do tematu by chwilę w której jesteście rozciągnąć w nieskończoność .trzeba z niej uciec by męka się skończyła. męka odgrywania schematów nie swego życia.udawania atrakcyjności która znika wraz z pierwszym brzaskiem.nie ma piękna w zmęczonej nudą, udawaniem twarzy. gdy przychodzi świadomość złudy. miernoty.znikomości. gmeranie w okolicach narządów płciowych to sex . pozostałe czynności to protezy uzasadnienia sensu i istoty bycia ze sobą. zero odczówania

ta z parteru--------> haha, no nie wiem, czy go zmuszę do robienia korali ale pomyślę;) Ok, juz cię luibię:)

idzcie na silownie razem. niech on bedzie twoim instruktorem ;)