Kozaki, fleki, szpilki, obcasy Czy też macie ten problem?

Jestem załamana, założyłam 4 raz kozaki ( na szpilce ) i co? fleki juz do wymiany. Czemu tak mam? Czy wy tez macie z tym problem? Czy wam sie tak szyybko fleki nie zdzieraja?

nie mam z tym problemu - zaraz po zakupie wymieniam fleki na metalowe. a tak na marginesie widocznie "źle" chodzisz a szpilkach - mi nawt plastikowe sie tak szybko nie zdzierały :o

aha:( zle chodze;( to jak sie powinno prawidłowo chodzic;/ masakra a te metalowe bardzo stukaja?

ja tez tak mam ... hehe zdzierakja sie jak diabli

każde stukają jak sie chodzi pieta-palce a nie palce-pieta :o niektórzy zapominają że w szpilkach nie chodzi sie tak samo jak w płaskich butach ;)

oj tam zapominaja jak sie chodzi jak na plaskim to ma sie z leka ugiete kolana jak debil i wygladasz jakbys biegla

mam to samo :p może nie we wszystkich butach ale w większości mam poździerane fleki

TAk sie powino codzic by nie zdzierac, szurasz za bardzo, nie potrafisz jeszcze chodic w szpilkach. w swoich pierwszych tez tak mialam, teraz bardzo bardzo rzadko wymieniam. A fleki metalowe? jak chcesz stukac jak kon, to polecam. Ale przynajmniej sa nie do zdarcia

Mam ten sam problem, teraz fleki robią takie dziady, że 2 wyjścia i sa do wymiany, w dodatku nie zawsze udaje mi się kupic pasujące do obcasa, bo nie każde buty to klasyczne szpilki i kształt bywa różny:-O radzę sobie tak, że kupuję jakieś tam najbardziej zbliżone, i ojciec mi je opiłowuje żeby były dobre;) Nie da się tak chodzić żeby fleków nie zdzierać, zwlaszcza że nasze polskie chodniki często przypominają tor przeszkód, a ja codziennie noszę obcasy bo taką mam pracę:(

niestety też tak mam, dlatego po zakupie butów idę od razu do skelpu z flekami i kupuje ze 4 pary ;P

jak kupiłam kozaki na szpilce to ze 3 razy wyszłam i już były zdarte. niestety takie chodniki. wymieniłam na metalowe i nie ma problemu. w każdych nowych butach szybko mi się fleki zdzierają, nie wiem co za badziew do nich dają, bo jak wymieniam u szewca na nowe też plastikowe to jakoś się trzymają cały sezon

Oooo... stary temat, ale go teraz może uaktualnię! Drogie Panie/Dziewczęta! Pomocy! Czy któraś z Was też ma tak, że zwykłe płaskie buty zaginają się już po tygodniu na piętach i zdzierają? U mnie po prostu tak się ścierają, że po 7 dniach mam już dziury. Nie wiem czy nie potrafię chodzić. Buty nie są ani za duże, ani za małe, ale i tak się z tyłu zaginają i po butach :( Podobnie ze szpilkami, u mnie jedno wyjście i mam po flekach. Nie szuram nogami, ale przecież nie da się chodzić palce - pięta, bo bym wyglądała jak po jakimś częściowym paraliżu ;/

Ja fajne kozaczki widziałam na stronce allinside.pl, coś tego typu takie jak chciałaś. Sama też tam kupuję rzeczy, na zimę kupiłam sobie ekstra kozaczki, wygodne i za niską cenę

dobre fleki wymienia wam w www.cezarszczecin.pl/ nie beda sie tak latwo zdzierac wystarczy by byly wykonne solidnie i z tgwardego materialu a nie jak te za grosze w sklepach z flekami:)