jakiś wirus w krakowie?

witam! od 10 dni czuję się fatalnie, najpierw wyglądało to na zwykłe przeziebienie. Łykalam paracetamol bo miałam stan podgorączkowy mleko z czosnkiem i miodem piłam piłam syrok nie pomagało nic poszłam do lekarza okazalo sie ze mam jakiś wirus... przepisano mi scorbolamid, satural - wapno, syrop mucosolvan i tyle ale ja czuję sie dalej keipsko a to juz 11 dzień :/ kręci mi sie w głowie, chodzę jakas przymulona i od niedzieli mam mdłości, stan podgorączkowy nie znika. czy ktoś tez ma takie dolegliwości ???

idz jeszcze raz do lekarza, byc może potrzebny antybiotyk, niech Cię dobrze osłucha czy czegoś w płucach nie ma moja mama miała ostatnio gorączkę ponad 39, po antybiotyku od razu temperatura jej spadła do 36,6

owszem duzo osob teraz choruje, wlasciwie sa ta przewlekle przeziebienia z katarem itp. jednak jesli objawy nie znikna za kilka dni udaj sie znow do lekarza, takie objawy nie tylko swiadcza o przeziebieniu.

nie ma zadnego wirusa ..to kłamstwo..... :)

ale lekarz stwierdził że na antybiotyk za wcześnie, że płuca czyste, ale ja nadal jestem slaba :(

na wirusy antybiotyki nie działają więc bez sensu. To co ci przepisano, to właściwie i bez lekarza mogłaś kupić w aptece. Weź aspirynę, witaminę C w większych ilościach, herbatka z malinami i do łóżka na 3 dni. Innej rady nie ma :) A o tej porze roku wszyscy na wszystkich kichają i kaszlą, więc to nie nowina że sporo chorych

nic nie pomoze teraz musisz czekac

nie prawda nie wszyscy :)

tak ale ja lezę już tydzień, już mnie szlag trafia, na aspirynę ejstem uczulona, cud ze scorbolamid mogę zazywać bo ma podobny skład. A mnie mdli, jest mi niedobrze jestem słaba i kręci mi się w głowie. Zamiast być lepeij po lekach jest tak samo. Jutro idę znow do lekarza bo juz nie mam siły a do pracy w końcu trzeba iść.

bierz wiecej chemii to bedziesz zdrowsza i silniejsza...