Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dddddddd

uratowalo was kiedys przeczucie?

Polecane posty

Gość dddddddd

mnie conajmniej raz tak- 3 lata jezdzilam autobusem, raz mniej raz wiecej zatloczonym, pelnym mlodziezy szkolnej i wszystko bylo ok. 1 razu jadac stalam jak zwykle w drzwiach bo nie bylo miejsca. na przeciwko mnie stal normlany chlopak, ale cos mnie tknelo zeby schowac pod bluzke lancuszek ktory mialam na szyi pod bluzke (nigdy w zyciu wczesniej tego nie zrobilam)- i bach na nastepnym przystanku ten chlopak wylecial z autobusu- z lancuszkiem jakiejs kobiety;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeważnie na pasach jak jestem :o w poznaniu mało mnie tramwaj nie rozjechał, coś kazało mi się cofnąć :o wiele razy tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie nie bardzo. Czasami wydaje mi się że coś przeczuwam, ale później okazuje się tylko mi się zdawało. Czasem proszę zmarłe duszyczk czy anioły czy jakiekolwiek byty i o radę we śnie ale jeszcze się nie sprawdziły :) Niemniej itak zawsze proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta z parteru
bo to raz? ale jak nie posłucham głosu podświadomości spada na mnie seria nieszcześć..........i trudno wyjść na prostą ,bo nie dostaje żadnych podpowiedzi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamietam jak kiedys szlam sobie spokojnie ulica. nagle cos mnie tknelo i przyspieszylam. ledwo to zrobilam, obejrzalam sie za siebie a parke krokow za mna ptak sie zesral:O gdybym nie szla szybciej jego kupa wyladowalaby co najmniej na mojej glowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxaaadda
pointuicja moze sie przydac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddd
no wlasnie nie chodzi mi o jakies modly czy cos-tylko takie ledwo wyczuwalne uczucie ze musisz teraz cos zrobic, albo cos sie stanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie ale nie moje przeczucie :O bylam u babci na wsi, akurat mieli zniwa (?) i jechali po slome (?) w paczkach na pole. Dla mnie to wtedy byla rozrywka wiec pojechalam z nimi. Na pole jechalysmy na traktorze ja i kuzynka z nogami na zewnatrz i druga kuzynka pomiedzy traktorem a przyczepa. Spowrotem wsiadlysmy tak samo i juz ruszylismy i nagle ta kuzynka co siedziala obok mnie powiedziala zeby sie zatrzymac i ze pojedziemy na paczkach. Przesiadlysmy sie. Tylko ruszylismy znowu z minute pozniej odczepila sie przyczepa na ktorej siedzialysmy i uderzyla w traktor. Gdubysmy tam siedzialy ja i kuzynka nie mialybysmy nog a druga kuzynke zmiazdzyloby cala :( dziekuje Bogu za to przeczucie mojej kuzynki Swoich przeczuc nie kojarze bo to w malych sprawach chociaz sie sprawdzaja. Ale pamietam jak kiedys mialam przeczucie ze cos sie stanie, wracam do domu a tam kartka ze wujek nie zyje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem ze ci sweet dreams moze nie przeszkadzac kupa na glowie. coz, rozni sa ludzie:P a autorka tematu nie zaznaczyla ze przeczucie musi uratowac komus zycie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×