Obiecywał ...

Było pięknie... Poznaliśmy się przez mojego kumpla ni imprezie na początku nic do siebie nie ciągliśmy wręcz przeciwnie ciągle sobie dogadywaliśmy... Na drugi dzień w Niedziele Piotr zadzwonił chciał wpaśc na herbatkę a wiec się zgodziłam... Przec ten cały tydzień co dziennie sie widywaliśmy było pięknie nigdy się nie malowałam ale on stwierdził, że jestem piękna ale musze podkreslac swoją urode tak wiec kupił mi kosmetyki... Nie roztawaliśmy się praktycznie , nawet u niego nocowałam wydawało się nam, ze jesteśmy ze sobą już minimum pół roku. Poznał mnie z mama siostrą on moich rodziców ten był już nawet na kolacji. Ale nadszedł dzień w którym musiał wyjechac w delegacje dp pracy. Do Piątku odzywał się normalnie później telefon milczał a gdy ja dzwoniłam był wył. Choc w piątek z rana napisał ma sms , że komórka mu sie spuje to był do mnie bleff ... W sobotę byliśmu umówieni, ze przyjedzie na objad ale tak sie nie stało denerwowałam sie do tego stopnia, że zadzwoniłam do jego mamy ona uspokoiła mnie , ze on z Poznania jeszcze nie wrócił. Natępnego dnia w Niedziele już nie mogłam tego milczenia zniesc namówiłam mame aby pojechała ze mną do kościola po kościele znów zadzwonilam do jego mamy po czym ona mi oświadczyła, że wrócił o 10 wieczorem w sob. miał do mnie zadzwonic ale tego nie zrobił! Jego mama wielokrotnie się popłakała opowiedziała mi, że wrócił prawdopodobnie do swojej byłej ... Nikt w domu z nim nie rozmawia siostra wygarnela mu wszystko, ze Anka jest jak pies ogrodnika jak zgłodnieje to wraca ... Ona wraca po kase! W niedziele dzwoniąc do mnie obiecał, że potrzebuje 3 dni na przemyślenie tego z kim chce byc z kim będzie szcześliwy hmm dziś mija 4 dzień Piotr milczy a gdy ja dzwonię on odżuca ... Obiecał mi tyle a teraz ja ... Zakochana Cierpię ba chciałabym się przytulic a nie mogę !!!! A co najgorsza równo rok temu w ten sam dzien były chłopak również życil mnie dla swojej byłej !!! Pomocy jak mam sie podniesc ???

ojej...:D

sie do szkoly dziecko :P A po lekcjach koniecznie kup sobie slownik ortograficzny :)

masakra. faktycznie problem straszny

daje nam popalić, doświadcza . Nie wszyscy mają na talerzu podaną drugą połówkę, niektórzy muszą się nacierpieć żeby w końcu trafić na tego jedynego, dlatego weż się w garść i żyj dalej bo to znowu była porażka i radzę Ci nie walcz o niego bo to nie on....... jeśli ma wątpliwości !!!!

ależ ten topic mi humor poprawil :D

przestan dzwonic, narzucasz sie, a przez to robisz sie dla Niego mało atrakcyjna

Tp mlody, nieodpowiedzialny facet. Juz raz cierpialas wiec teraz bedzie Ci lzej. Co robic? Raczej nie nalezy sie narzucac bo niby co to zmieni. Chyba sama wiesz ze taki zwiazek jest bez sensu dla Ciebie.

No jeżeli myślisz, że zachowanie mamusi i siostry wpłynie na jego wybór to bardzo się mylisz. No cóż facet się rozerwał trochę.

musisz poczekac na jego ruch.....jesli wybierze tamta...no niech idzie:-P i potem juz niech nie wraca...nie dawaj mu szansy...bo jesli facet jest na kazde kiwnieice bylej to dla mnie to facet bez jaj:-P zyj swoim zyciem....wiem ze Ci ciezko...ale sprobuj....zajmij sie soba...nie pisz,nie dzwon.....zoabczysz ze jak zoabczy twoja "cisze"i obojetnosc to sam sie odwezwie:-D a jesli nie bo wroci do tamtej...to wiesz co dalej zrobic:-)

Sexy Lady - chyba zrobie tak jak radzisz ... Dziękuję :* Wiem, że jego laska ciągle za nim biega jest jak taki pies ogrodnika... Do tego jest piękna ;/

przyznam ze zaczynam tracic orientacje na tym forum:-) jaja sobie robicie z tymi opowieściami?

wstać ,podnieść się,klin klinem -młoda jesteś,czas leczy rany -zobaczysz sama

A czy gdzieś jest napisany mój wiek ???? Nie - fakt dla mnie każdy wiek jest piękny i młody ale ... W każdym wieku można kochac ...