Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Allegra77

?? Co zrobić? Ech FAceci

Polecane posty

Spotykamy się od 5 miesięcy, on jednak od wielu więcej miesięcy zabiegał o mnie w końcu nie był mi obojętny więc zaczęliśmy się widywać. Był kochany troskliwy itp. Ja po miesiącu powiedziałam mu że jednak wolę byśmy się widywali jak koledzy (bałam się związać z kimś i oczywiście zrozumiałam ze zależy mi na nim) zaczęliśmy znowu się spotykać po tygodniu, ale on się zmienił nie jest miły, nie trzyma mnie za rękę, niechętnie całuje, skończyła się troska o mnie, nie słyszę już od niego \"kotku\". I trwa to od 2 miesięcy, staram się z nim o tym rozmawiać, ale on mówi źe nic się nie zmieniło. Ja przecież widzę różnicę. Jednak on nie chce ze mną się rozstać ale nie okazuję w żaden sposób by mu na mnie zależało. Jedynie kiedy żartuję sobie że idę na podryw z koleżanką to się wścieka i to jedyna oznaka czegoś- mówi że jest troszkę zazdrosny. Nie jestem brzydka i podobam się mężczyzną ale zakochałam się w nim, on tego nie wie. I co mam zrobić? Czy tak bardzo go wtedy skrzywdziłam? Dlaczego nie rozmawia już ze mną o tym co czuje do mnie wcześniej od niego wszystko wychodziło. Ach i najlepsze spotykamy się w tajemnicy, umówiliśmy się że jesteśmy sobie wierni, i traktujemy się poważnie ale nie jesteśmy parą (oficjalnie), Mówi że nie chce na razie zobowiązań jak się ma dziewczynę. Mnie bardzo brakuje chociażby trzymania za rękę dla niego to bez znaczenia. Czy powinnam zacząć spotykać się z innymi żeby zrozumiał czy mu na mnie zależy? Żeby znowu był taki jak kiedyś? Ja po prostu nie rozumiem takiego zachowania. Czy bawi się mną? Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje_sie
Ty 16 lat, on 18?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czepiaj się, mam na myśli że jestem kobietą która nie narzeka na brak zainteresowania u mężczyzn. Chcę spojrzeć na to jak widzą to inni bo ja nie rozumiem tego. Jestem po wieloletnim związku w którym brak miałam czułości i związanych z tym rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idoko
Albo ma kryzys uczuć, albo mu już na Tobie nie zależy. A to, że mówi że nic się nie zmieniło... to bujda! Sama to widzisz po jego zachowaniu wobec Ciebie. Może boi się zaangażować uczuciowo z Tobą bo nie jest pewien czy znów go nie zranisz znienacka zrywając. A już bycie parą nieoficjalnie... No to jeden wielki śmiech na sali. Proste i logiczne że facet szuka innej. A z Tobą jest bo lepsze to niż nic. Uciekaj od niego zanim on to zrobi. A zrobi, jak tylko się w kimś zakocha. I wtedy bycie oficjalnie parą jakoś przestanie mu przeszkadzać, zobaczysz :P Randkuj laska i szukaj swojej drugiej połowy! Już wiesz, że on nią nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że zastanawia się wciąż że zmieniłam zdanie to na pewno bo często o to pyta. A dlatego w tajemnicy się spotykamy bo po pierwsze pracujemy razem, a po drugie moja najlepsza koleżanka to jego siostra z którą zresztą też pracujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegra77 To że zastanawia się wciąż że zmieniłam zdanie to na pewno bo często o to pyta. A dlatego w tajemnicy się spotykamy bo po pierwsze pracujemy razem, a po drugie moja najlepsza koleżanka to jego siostra z którą zresztą też pracujemy. mam tylko nadzieje ze nie masz tyle lat co wskazuje twoj nick..:O:O:O,bo psujesz reputacje temu rocznikowi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
co się laska dziwisz. facet zobaczył ze zabieganiem, adorowaniem i nadskakiwaniem zasługuje na status "kolegi" którego owszem, lubi się ale taką sympatią jaką się ma dla pieska skaczącego wokół nóg. że absolutnie nie jest dla ciebie mężczyzną. to zmienił postępowanie. uznał (zresztą słusznie) że jeżeli masz go w dupie to skakaniem wokół ciebie tego nie zmieni, a jeżeli mu na tobie zależy to dystans i chłód też tego nie zmieni. jak widać miał rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można to poznać
to ja Ci odpowiem co ja na ten temat sądzę, też jestem kobietą ale ja go rozumiem, na początku spotykaliście się było pięknie i w ogóle ale Ty go zraniłaś, powiedziałaś, że chcesz go jako kolegę, a więc on się poczuł zraniony i już nie zachowuje się jak Twój chłopak, proste i logiczne, było się nie bawić tylko najpierw się porządnie zastanowić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
oczywiście miało być "jeżeli tobie na nim zależy". coś mi się popierdzieliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc uwaźasz że powinnam zaakceptować to że jest do mnie zdystansowany i chłodny emocjonalnie? Ja od tamtego czasu okazywałam mu że zależy mi na nim itp. I on doskonale o tym wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×