Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okraglutka 123

czy naprawde musze sie odchudzac do slubu?

Polecane posty

Gość jeojeo
najgorsze to sobie coś postanowić, a odchudzanie zawsze 99% nie wyjdzie.... Wiesz najważniejsze, że się dobrze czujesz. Możesz spróbować nie zmieniając diety uzupełnić ją suplementami może poczytaj książkę "jedz tłuszcze i chudnij" ciekawa sprawa ...... tam piszą o: uzupełnieniu diety o omega 6 warto spróbować ja dopiero parę dni stosuję, czuję się lepiej....... Na pewno od tego nie przytyjesz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli utrzymujesz stałą wagę, zróżnicowaną dietę, nie masz problemów ciśnieniem i cholesterolem, w dodatku uprawiasz sport, nie ma sensu odchudzać się do ślubu. Po co udawać kogoś, kim się nie jest? Nie mówiąc o tym, że dziewczyny na diecie są z reguły tak "milusie" i "przyjacielsko nastawione do otoczenia", że i sam ślub w końcu może zostać odwołany :P ;) Tyle, że z kupnem sukni faktycznie będzie gorzej, ale radzę Ci kuknąć na strony amerykańskie - tam jest to rozmiar przeciętny i producenci w końcu to zauważyli, i jest bardzo duży wybór pięknych sukni dla krągłych Pań :) Potem z takim zdjęciem idziesz do dobrej krawcowej i masz suknie - marzenie:) Rady ogólne: unikać różyczek, pierdółeczek, falbaneczek - wszystkiego , co nazbyt "misterne", postawić na wyrazisty krój i proste cięcie. Asymetria, suknia "z pazurem" też będą dla Ciebie. Można dołączyć jakiś bardzo wyrazisty detal. Możesz też zaszaleć z biżuterią ślubną - to, co na osobie w rozmiarze 36 wyglądałoby niefajnie, np. designerskie, wystrzałowe kolczyki czy wisior z wyraźnym, dużym akcentem. Możesz wybierać - korzystaj z tego, że możesz wyglądać pięknie, a zarazem zupełnie inaczej niż przeciętna Panna Młoda:) Pomyśl o fryzurze - nie misternych loczkach, ale o czymś z fantazją, mocnym. Także bukiet dla Ciebie może być naprawdę fantazyjny, unikaj klasycznego Biedermeiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okraglutka 123
ide narazie na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka eureka
Po co masz się odchudzac jak się facetowi podobasz ? Dla ładnych zdjęc ? A co przez resztę życia zjęc nie będziesz robic ? Wychodzisz za mąż i się odchudzasz a potem zajdziesz w ciążę i znowu utyjesz....jaka w tym logika ? niezdrowo przed ciążą sie drastycznie odchudzac. Nawet jak sie odchudzisz i będziesz miała piękne zdjęcie ślubne to potem jak znowu utyjesz będziesz się wkurzac sama na siebie że znowu się zapuściłaś....po co ktoś ma Ci patrząc na zdjęcia przypominac że wtedy wyglądałaś ładniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ci poradzę
Kilka lat temu ważyłam kilka kilogramow mniej niż ty, choć jestem wyższa, bo mam 177cm. Tez wydawało mi się, ze dobrze wyglądam, ale gdy teraz spoglądam na moje zdjęcia, to widze, że nie wyglądałam dobrze. Udało mi sie zejść do 62 kg i choć chcialabym zrzucić jeszcze trochę, nie jest źle. Patrząc na moje doświadczenia uważam, że warto. Będziesz miała zupełnie inne samopoczucie patrząc w lustro i witryny mijanych sklepów. No i na ślubie będziesz tez wyglądać dużo lepiej. jasne, ze dobra krawcowa dobierze sukienkę do bardziej obfitej figury, ale nie czarujmy się, ze wszystko da się ukryć. Masz przed soba dużo czasu, więc nie musisz rzucać się na drastyczne diety. Ogranicz słodycze i przekąski, zacznij uprawiać spory. Jeżeli będziesz chudła 1 kg na miesiąc, to nie potrzeba do tego radykalnych działań, a za rok będziesz ważyć 65 kg i będziesz wyglądała zupełnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okraglutka 123
to ja ci poradze - i to jest wlasnie to czego slucham od babc, ciotek, mamy, sasiadek i kolezanek - spojrzysz na zdjecie i zobaczysz, ze moglas wygladac lepiej i bedziesz zalowala. a jesli ja po tej diecie przed samym slubem wroce do swojej wagi i jeszcze ciut ponad? to bede wygladala gorzej. nie, moje obway sa takie, ze schudne i wagi nie utrzymam wiec radykalnych zmian wprowadzac nie bede ale bede chodzilam czesciej na basen. schudne to schudne a nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ci poradzę
Dlatego też odradzam ci radykalne diety i doradzam chudnięcie ok. 1 kg na miesiąc. Po czymś takim nie grozi ci jojo. Ja patrzyłam na normalne zdjęcia, nie ślubne, a chodziło mi o to, ze czasami patrząc w lustro wydaje nam się, ze dobrze wyglądamy, a wyglądamy źle. A po diecie niekoniecznie trzeba utyć. Można schudnąć i wagę trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okraglutka 123
alez ja sie nie upieram, ze wygladam dobrze. nie, daleko mi do modelki i z tego wlasnie wzgledu rodzina robi psztyczki na temat tego jak bede wygladala w sukni slubej rozmiar 44. no nie bede wygladala rewelacyjnie. po diecie to fakt, niekoniecznie musze przytyc ale moge a tego sie boje, ze koljna proba bedzie nieudana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filip z konpi
Po co sie odchudzasz wiem że jesteś w 4 miesiącu więc i tak będzie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdsa
ja miałam sukienkę w rozmiarze 42 la sposy. Nie ocdchudzałam się, bo nie chciałam. Jeżeli nie wymyślisz sukienkibardzo obcisłej (rybki) to wszystko będzie spoko :) NO i nie bierz bezy.... moja gruba koleżanka schudła do ślubu 20 kg. Na zdjęciach wyglądała fenomelnaie....niektórzy jej nie poznawali. Problem w tym, że rok później ma 35 kg do przodu...wygląda fatalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okraglutka 123
no wlasnie, nie chce sie za bardzo odchudzac tym bardziej ze data jesczcze nie ustalona. w ciazy nie jestem i nie bede. tylko jakos mnie to wszytko martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okraglutka 123
no wlasnie mialam kolejny telefon od chrzestnej, ktora przeczytala w gazecie o jakiejs nowince na odchudzanie i ja koniecznie musze sprobowac a jak nie to zalatwi mi meridie po znjomosci. oczywiscie nie wierzajak mowie, ze bede uprawiac wiecej sportu i jak schudne to schudne a jak nie to nie no ale co zrobic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelka....
nie przejmuj sie nimi zrobisz jak bedziesz uważac, powiem ci tylko tyle lepiej nie uszczęśliwiaj wszystkich na siłe swoimi wyrzeczeniami. Jest ci dobrze z tym jak wyglądasz, facet cie kocha i to jest najważniejsze z ciocią i z babcią żyć i mieszkać nie będziesz to po choinkę sie wtracaja w twoje życie, :) Głowa do góry !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okraglutka 123
ale mam juz dosc sluchania jak to koniecznie musze schudnac ze dwadziescia kilo (ta liczba mnie przeraza) i jak ogladam sukienki ... troche sie jednak martwie, ze w rozmiarze 44 bede wygladac nie teges.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasd
a wiesz już jaki model sukni Ci się podoba? Sa takie, które tuszują niedoskonałości, wyszczuplają.... Ja miałam taką: http://www.we-dwoje.pl/piekna;suknia;slubna;la;sposa,ogloszenie,13533.html?foto_id=3 i było OK. Przygotowania do slubu to ma być piękny okres a nie męka. Jeżeli coś nie tak - schudnij, ale nic na siłę. A jeżeli chodzi o Meridię - to działa pod warunkiem że ćwiczysz i nie jesz słodyczy (meridia jedynie zapobiega podjadaniu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okraglutka 123
meridia zdecydowanie odpada, zadna chemia faszerowac sie nie bede. w ogole ochudzac sie nie planuje tylko zwiekszyc ilosc sportu. ale mnie to wszytko martwi. do zareczyn lubilam siebie a teraz ciagle sie zmartwiam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasd
wiesz co, nie przejmuj się. Jeżeli Twój chłopak CIę kocha taką jaką jesteś to olej te wszystkie ciotki, siostry, mamy, teściowe itd. NIe martw się. Masz być śliczną panną młodą dla siebie i jego a nie dla innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyobraz sobie.
ja mam identyczne wymiary jak Ty, i chcialam pare kg zrzucic do slubu, ale mialam wazniejsze sprawy na glowie:) tydz przed slubem pare kg poszlo bo z nerwow mialam rozwolnienie caly czas, nic nie jadlam bo sie balam ze znowu do kibelka bede musiala leciec;) na slubie moja babcia do cioci, na CALY glos: ale Kasia przytyla... rece mi opadly, nie ma co sie babciami i ciociami przejmowac, one zawsze sa nietaktowne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×