Mój były mnie nie lubi. Czy warto się przejmować i działać?

Tak sie zlozylo, ze moj byly dowiedzial sie o czyms co na niego gadałam. Nie jest to do konca prawda, ale on nie chce ze mna w ogole na ten temat rozmawiac. Probowalam juz z nim to wyjasnic, ale on nawet nie odbiera telefonow. Zalezy mi na dobrych kontaktach z nim, w sensie spotkac sie , pogadac od czasu do czasu. Czy jezeli on nie chce ze mna wyjasnic zaistniales sytuacji to powinnam dac sobie calkiem spokoj? Mimo tego, ze wciąz mi na nim zalezy? Chcialabym miec z nim dobre stosunki, a przynajmniej takie na ,,cześć". Poradzcie mi co mam zrobic.

olej go :P

A po co?

Ale on juz narozpowiadal o tym swoim przyjaciolom. Ci tez juz mnie olewaja. Zalezy mi na nim. Nienawidze miec wrogow. Poradzcie jak mam to rozwiazac bo spac nie moge po nocach, wciaz mnie to meczy.

On mnie teraz ma za wroga, widze to po jego opisach na gg . To co uslyszal nie jest do konca prawda, tak bardzo bym chciala to wyjasnic, a on nie chce ze mna nawet porozmawiac.

Prosze, poradzcie.

olej bo nie warto i to wsio:P

ewentualnie mu napisz wiadomosc ngg czy maial jak bylo naprawde i wsio nic wiecej nie rob yo co on z ta wiadomoscia zrobi to juz jego biznes:P ale nie probuj go na sile przekonywac

Ale jak myslisz dlaczego on nie chce o tym ze mna porozmawiac jak dorosly z doroslym? Ale najgorsze ze ja nie wiem co on niby sie dowiedzial, ale cos czuje ze to nie jest do konca prawda, a on mi nie chce powiedziec o co chodzi, tylko wierzy ślepo w to co uslyszał.

I dlaczego go na sile nie przekonywac? Skoro on teraz mnie pewnie obgaduje i uwaza ze jestem falszywa.

up

poradzi ktos ?

napisz mu maila, list, wiadomośc na gg - tyle

Napisałam. NIe odpisał . Jest na mnie obrazony, ma mnie gdzies. A ja nawet nie wiem o co dokladnie chodzi i chyba sie nigdy nie dowiem, bo jego znajomi tez nie chca o tym ze mna gadać.

5 raz zakładasz identyczny temat słowo w słowo :D ludzie pewnie nie powiedzą ci nic wiecej niż "olej go"

Pierwszy raz załozylam ten temat.

nie wiem co chcesz usłyszeć, jaką radę facet ma cie gdzies - ty tez go miej jesli jest rozsadny przeczyta co napisalas i odniesie sie do tego, a jak debil, to bedzie ufal i wierzyl w ploty

Ale ja nie potrafie miec wrogow, chcialabym to tylko z nim wyjasnic :( No faktycnzie, nic sie chyba juz nic z tym nie da zrobic.

no dobra nie słowo w słowo :O ale wczoraj były tu już takie "ktoś nagadał mu że ja o nim powiedziałam. Ja chcę to wyjaśnić a on nie chce. Co robić???" i na 100 % twoje :D