rozstanie po 5 latach.

Witam moja dziewczyna odeszla odemnie po 5 latach powod poznala innego i mowi ze sie zakochala i ze kocha nas oboje.Nie wiem czy to mozliwe ale ok.Pisze mowi ze mnie kocha i ze chce wrocic do mnie ale chce poczuc to \"cos\" i ze wtedy wroci spotykamy sie raz za czas calujemy sie patrzymy w oczka tulimy mowimy ze sie kochamy.Ale ona caly czas jest z tym facetem nie wiem co myslec o tej sytuacji bardza ja kocham i chce by wrocila.macie jakies rady?

tak, mam rade - odejdz :o no chyba, ze pasuja Ci rogi :)

Ta dziewczyna to manipulantka. Takie osoby są niebezpieczne. Wie przykro mi to mówić, ale lepiej będzie jeżeli definitywnie ja pożegnasz.

robi was obu w balona

trudno jest zapomnieć:(

rownie dobrze moglaby miec 20 i mowic to samo. dziewczyny klamia , zawsze. dlatego nalezy patrzec co robi nie co mowi

jeżeli by Cię kochała to by tak nie robiła to 5 lat razem dla niej to nic nie było:(

wiem ze trudno,Nie potrafie bez niej zyc chcialbym dac jej szanse zaufac chcialbym by sie ulozylo.Najgorsze jest to ze chciala abysmy zamieszkali sami wzieli wspolny kredyt na mieszkanie ja zapisalem sie na mieszkanie zalatwiam wszystko a tu tak sie ulozylo.Zostawila mnie msc temu w sumie sam przez przypadek zauwazylem sms jakie pisala do niego a on do niej;/ a teraz mowi ze nie potrzebnie to przeczytalem bo ona by znim skonczyla wczesniej czy pozniej bo bala by mi sie przyznac

rzuc ja. znacyz, ze ja nakryles a ona glupio sie tlumaczy. a ty glupszy, ze sluchasz. za jakis czas znajdziesz inna i sam stwierdzisz ze glupi byles

egoistka. nie warto dać sobie pamiatać. jeśli Ci naprawdę zależy to się wycofaj. wtedy- wróci 'całkowiecie' jeśli Cię kocha lub odejdzie i będziesz wiedział, że nie warto. wiem, że łatwo pisać. 5 lat to cholerny kawał czasu. życzę Ci cierpliwość i dużo szczęścia

5 lat razem, ale nie wiesz od ilu lat cie zdradzala. wiec sam zobacz..

to jej milosc przed 10lat.spotkala go 4msc temu i tak sie zaczelo,mowi mi ze to moja wina bo nie czula sie przymnie kobieco i poszla znim do lozka by sie dowartosciowac i sie zakochala.....

najgorsze jest to ze jest zazdrosna o kazda laske z ktora rozmawiam pisze spotykam.i robi jazdy typu ja dam tej szmacie itd..

nie

szczerze radę- rzuć ją i zerwij z nią wszystkie kontakty. W zeszłym roku zrobiłam taki sam numer mojemu chłopakowi, zostawiłam Go, poszłam do innego, ale coś było nie tak, więc wróciłam...oczywiście dostałam szanse i nadal jesteśmy razem. Jednak myślę sobie, że gdybym tej szansy nie dostała byłoby lepiej :( Ona już nigdy nie będzie zupełnie Twoja, nie chodzi nawet o to że zapewne będziesz jej wypominał to co zrobiła, ale również o to że już nigdy nie będziesz jedynym w jej myślach i sercu nawet jeżeli do siebie wrócicie...

czyli cie wykorzystlala. nigdy nie kochala. jak byla zazdrosna o kazda kobiete to znaczy ze ona by cie zdradzila z kazdym kto sie jej podoba

jest zazdrosna, bo kocha!!! Tylko dziewczyna jest skołowana i nie wie z kim być. wszechwiedzacy_czesio_wp.pl - "jak byla zazdrosna o kazda kobiete to znaczy ze ona by cie zdradzila z kazdym kto sie jej podoba" - sory ale większej głupoty dawno nie słyszałam :D

jej obecny facet pije bardzo czesto takie maratoniki sobie robi nazywa ja szmata dziwka kurwa itd.Ostatnio mi powiedziala zebym jej zaufal ze pewnie wroci do mnie ale musi zakonczyc to co zaczela.

ladnie mi kocha. spotyka sie z innym. w dodatku ze swoim blym. cyli przez caly czas o tamtym nie zapomniala. i chciala do niego wrocic. a teraz jest dwoma bo jest jej tak wygodnie. a zazdrosci sa rozne oblicza. czasem jest tak, ze ktos wie ze w danej sytuacji by zdradzil dlatego nie dopuszcza do niej u swojej drugiej polowki

bedzie to samo, nie bedziesz mogl jej wybaczyc i w koncu sam odejdziesz.

sam nie wiem co by bylo ale kocham ja calym soba

a mi zostało wybaczone i nikt nie ma zamiaru odchodzić a wręcz przeciwnie... Mimo wszystko odradzałabym ponowne wiązanie się z tą dziewczyną, ona powinna być sama żeby zrozumieć co zrobiła bawiąc się uczuciami, dopiero wtedy będzie zdolna dać komuś całą siebie. Natomiast Ty na pewno znajdziesz sobie kogoś wartego Twoich uczuć.

oddał bym dla niej wszystko,pomagalem jej zawsze kocham ja szalenie ehhh...

i dlatego jeszcze sie zastanawiasz. gdybys nie byl zakochany tylko trzezwo bys myslal to bys dawno juz sobie ja darowal. nawet jesli znow bediecie razem to ona cie kiedys rzuci i tylko zmarnujesz kolejne kilka lat

4-5 lat - po takim czasie sypie sie wiekszosc zwiazkow. dlaczego? monotonia. trzeba pojsc albo w jedna albo w druga strone. niestety.

dlaczego sie sypie wiekszosc zwiazkow? z lenistwa. obie strony przestaja sie starac i tyle

nie wiem c o robic wlasnie dzwonila czy pojdziemy do kina czy porozmawiamy chce powspominac rozne rzeczy mowi ze to pomoze aby to cos wrocilo

:(